ďťż
Strona Główna Kobieta, mężczyzna, przyjacieleBruno- przewodnik niewidomychEtapy rekrutacji Szczecin 2012bez tytułu20.01.2013 Legionowo na 8.00 z radomiaGumowe zbiorniczki, zasobniki atramentu w piĂłrachWrocław- Katowice 6.04, godzina 8:00.Ile sie czeka na rozmowe kwalifikacyjna?Empatia - pomagamy sobie wzajemniePZP Zielona GĂłraFilm na You Tube
 

Kobieta, mężczyzna, przyjaciele



Sten to piękny, duży i niewidomy pies.
Nie wiemy wiele o jego przeszłości. Znaleziony był w Biadaczu niedaleko Kluczborka. Na szyi miał starą, brudną obrożę, podejrzewano ,że był psem podwórkowym,trzymanym na łańcuchu.
Po pewnym czasie , los się do niego uśmiechnął i Sten trafił do "kochającego, i odpowiedzialnego" domu.Jego szczęście nie trwało jednak zbyt długo, bo 25.01.2012r został znaleziony w Opolu. Od razu przywieziony do miejskiego schroniska. Pies był w słabej kondycji fizycznej.Wychudzony i zaniedbany musiał podjąć się kuracji antybiotykowej.Leczenie zaczęło przynosić skutki ,pies przybrał na wadze i wygląda znacznie lepiej.
Mimo tego co przeżył jest bardzo ufnym, łagodnym i przyjaznym psem. Jego przeszłość w żaden sposób nie wpłynęła negatywnie na jego zachowanie. To duży, silny pies,który swoją posturą może przestraszyć niejednego człowieka. Jednak w głębi duszy to wielki przytulak domagający się swojej porcji głasków. Chętnie wychodzi na spacer. Jak na niewidomego psa bardzo ładnie chodzi na smyczy. Ma dobrze wyostrzony słuch , dzięki któremu doskonale słyszy, każdą wypowiedzianą przez wolontariusza komendę. Jest pojętnym psem , chętnym do nauki.Nie jest energiczny i szalony , co pozwala mu łatwiej skupić się na człowieku. Nie interesują go żadne zabawki, typu: gumowe kółka, piłki, patyki, czy szarpaki.
Najchętniej przez cały czas towarzyszyłby człowiekowi. Jest wdzięcznym psem, któremu trzeba pomóc!
Sten nie nadaje się do domu z innymi psami.Nie toleruje ich.Woli mieć "swojego człowieka" na wyłączność. Spotykane na drodze koty nie stanowią żadnych przeszkód.Nie zwraca na nie uwagi są dla niego nieistotne. Nie nadaje się również do domu z małymi dziećmi. Swoją posturą i siłą mógłby niechcący zrobić im krzywdę.

Sten nadawałby się na psa podwórkowego.Świetnie pilnowałby waszej posesji i z pewnością warunki podwórkowe nie są mu obce. Duży odpowiednio zbudowany kojec, ciepła duża buda ,2 pełne miski, własne podwórko i kochająca rodzina. Tyle temu psu do szczęścia potrzeba.

Szukamy odpowiedzialnych właścicieli, takich którzy będą z nim pracować, takich którzy każdą wolną chwilę spędzą tylko z nim. Takich co nie boją się adoptować ślepego psa i takich co pokochają go takim jaki jest.

Sten czeka na nowy dom w opolskim schronisku dla bezdomnych zwierząt w Opolu.Jest już wykastrowany, zaszczepiony i gotowy do adopcji.

Zachęcamy wszystkich do bliższego poznania i odwiedzenia psa. :)

Jeśli nie możesz przyjść , zadzwoń: 77-45-45-902 , bądź napisz: ika_92@wp.pl

ALBUM STENA: http://www.facebook.com/media/set/?set=a.454306291279202.101654.451875494855615&type=3
dnia 09 Styczeń 2013 19:32:32, w całości zmieniany 1 raz


Niewidome psy bardzo szybko ucza sie umieszczenia mebli i przedmiotow na swojej drodze i bez problemow sie wszedzie moga poruszac.
Mam nadzieje, ze biedactwo znajdzie swojego czlowieka
Bardzo fajny pozytywny pies Aż chce sie przytulić!
Co do oczu to wyglada to jak katarakta ze zdjęcia, ale pies niedowidzący to raczej tylko problem dla ludzi, pies sobie poradzi bez problemu
Bywają i są na tym forum psiaki niewidome i niedowidzące, które świetnie sobie radzą na co dzień - to nie przeszkoda
Powodzenia dla Stena !


Bardzo dziekuje za zalozenie watku (ja to sie zobowiazalam zrobic, ale zaginal moj kot, bylam bawic wnuczke i moja Mama jest ciezkim stanie, wiec ....)
Mayu nie ma sprawy Każdemu może coś wypaść
Podobny trochę do Arctika.Oczka wyglądają na zaćmę/bielmo. Pewnie już jest za późno, a szkoda bo można było operacyjnie się tego pozbyć..gdyby tylko właściciele spróbowali :/
Kurrrak opiekunka Stena pisała, że ma on umówioną konsultację dotyczącą jego oczu, więc może nie wszystko jeszcze stracone dnia 13 Styczeń 2013 16:12:03, w całości zmieniany 1 raz
Trzymam kciuki, żeby dało się coś jeszcze zrobić, ale zminy są już pewnie zastałe i nieodwracalne. Ale i tak 3mam kciuki Mój mi daje lekcje pokory mojemu pesymizmowi i udowadnia, że nie ma rzeczy niemożliwych
Trzeba walczyc do konca :):)
Bida
Sten został adoptowany około 4 miesiące temu
I dopiero teraz sie dowiadujemy ? Lubie tu wchodzic i czytac takie wiesci
No tak tez widzialam na f.b. prosimy o przeniesienie do adoptowanych :)
szczęścia w nowym domku piesku !