Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
W Bydgoszczy w schronisku znajduje się mix podhalana, znaleziono go błąkającego się w okolicy miasta. Był wychudzony i wymizerowany. W schronisku jest już ponad miesiąc. Z tego co mówią jest troszkę mniejszy niż podhalany. Charakter ma spokojny. Dość mocno chroni miski, ale może to być spowodowane zagłodzeniem. Z psami też nie jest konfliktowy. Jeśli ktoś jest zainteresowany to podaję numer psa 949/12 - nikt nie zna jego imienia.
jakieś zdjęcia psinki?????
Jak będą zainteresowani to mogę podjechać zrobić fotki a jak są z okolic to mogą sami podjechać obejrzeć okaz na żywo. Niestety nie do końca jest mi po drodze w tę stronę.
Pytam ponieważ poszukuję swojego zaginionego podhalana - szukam wszędzie gdzie mogę.
Aszuna- on jest juz tam ponad miesiac....
Sorrki mój zaginął miesiąc temu......
Jak jesteś z okolicy to mogę tam podjechać, bo to że powiedzieli od ponad miesiąca nie znaczy, że to tak do końca prawda. Tylko ten jest trochę mniejszy niż zwyczajne podhalany.
temat nie aktualny
Zdjęcia psa są na stronie schroniska: http://www.schronisko.org.pl/adopcje.html?view=adoption&id=985&catid=2
Alf, piszesz, że temat nieaktualny, bo psa już nie ma w schronisku? Został adoptowany?
Piszę tak, ponieważ jak dzwoniłem w sprawie psiaka, którego odwiozłem do schroniska, postanowiłem dowiedzieć się czegoś więcej o tym tu i powiedziano mi, że takiego psiaka nie ma. Więc nie lubiąc robić niepotrzebnego szumu postanowiłem zamknąć temat, ale najwyraźniej psiak jest skoro są zdjęcia na stronie.
Witam! Byłam w schronisku w Bydgoszczy pod koniec lipca i jest tam psiak w typie podhalana. Jest mniejszy od typowego przedstawiciela tej rasy. Widziałam go już tam jesienią ubiegłego roku. Piesek ma jakiś problem z tylnymi łapkami. Syn zrobił dwa zdjęcia, ale warunki były kiepskie i piesek jest na nich mało widoczny prze kraty. Może ta wiadomość niczego nie wnosi do poruszanego tematu, niemniej uznałam, że może warto napisać. Jeśli chodzi o odpowiedzi schroniska na zapytania czy jest jakiś pies, to muszę przyznać, że kiedyś byliśmy zmuszeni odwieźć do schronu błąkającego się psa . Zadzwoniłam tam po kilku dniach żeby zapytać co u niego i usłyszałam, że już go nie ma, że chyba odnalazł się właściciel. Informacja była bardzo skąpa - mam nadzieję że była prawdziwa.
Chciałam wstawić tu zdjęcia pieska, ale nie mogę. Jeśli ktoś jest zainteresowany, to proszę o podanie maila - prześlę
Pozdrawiam
Przejrzałam stronę schroniska w Bydgoszczy i nie znalazłam tam żadnego białego psiaczka, który przypominał by mi podhalana
No może z wyjątkiem tej ślicznotki Fionki, która już jest w nowym domu
http://www.schronisko.org.pl/zwierzeta-i-ludzie/poszly-do-domu-pozdrawiaja.html?start=60
Proszę przenieść do "Adoptowanych"
sliczna ta Fionka
ależ porządki przedświąteczne robisz Moniko