Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Lami ma około 2 lat i za sobą pobyt w schronisku oraz nieudaną,kilkudniową schroniskową adopcję podobno z powodu agresji do człowieka i psów
Tak zachowuje się do człowieka agresywny pies? :
a tak do psów? :
przebywa w BDT u zuzalon -dziękuję serdecznie za nocną podróż i opiekę nad sunią zuzalonom
[img]
Uploaded with ImageShack.us[/img]
Narazie można o niej powiedzieć że jest bardzo "proludzka" pcha się cały czas do głaskania. Nie boi sie krzyków dzieci,podniesionej ręki,odgłosów domowych ani nagle spadającego tuż nad jej głową ciężkiego śniegu .
Lamią opiekuje się Fundacja BONO
Jeśli ktoś mógłby nas wesprzeć- poniżej nasze dane:
Fundacja Pomocy Zwierzętom "BONO"
ul.Wielkie Młyny 16
80-849 Gdańsk
Nr konta: 53 1240 1268 1111 0010 3558 4567
KONTAKT W SPRAWIE ADOPCJI:
beata.sekulska@fundacjabono.pl
tel. 502 623 982
dnia 24 Styczeń 2012 10:12:56, w całości zmieniany 1 raz
Ładna dziewczyna
A na zdjęciach widać jak agresywnie patrzy na człowieka albo agresywnie nie patrzy na psa i jeszcze to agresywne domaganie się pieszczot - typowy podhalański kiler
Wiecie jak trudno bylo ja obfocic, tak by nie bylo widac tylko nocha w aparacie Na wielu fotkach bylo tez widac moja noge w podworkowym laćku, by choc troche Lami sie odsunela
Dzieki Akrim rowniez, za eskapade i za powtorne zaufanie :)
Coz pisac, Lami nie ma za grosz agresji w sobie do czlowieka (w tym i do krzyczacych, uciekajacych dzieci ). Z duzym psem (czyt. Dunajkiem) tez zero agresji - nie prowokuje, wysyla sygnaly uspokajajace. Podobnie do psow za plotem na spacerze. Nie broni miski z jedzeniem i daje sie ogladac z kazdej strony. No moze z wyjatkiem brzuszka jeszcze :) ale to w sensie, ze sie nie polozy kolami do gory.
Jest jednak jeden problem z Lami, mianowicie jest psem niezsocjalizowanym i takim nachalnym. Wciaz podskakuje, zacalowala by czlowieka na smierc (moze w tym tkwi ta jej agresja ). Jak juz usiadzie, to oczywiscie tak blisko jak sie tylko da, a i mimo tego podsuwa dupke jeszcze blizej i jeszcze blizej czlowieka
Wlazi na lawke, na stol, pcha sie do domu, zachodzi droge - wszystko! by tylko sie poprzytulac i byc blisko.
Pies mojej kuzynki, mimo, ze jest u Niej od 4 miesiaca zycia tez sie tak zachowuje :):)
Powodzenia Lamio ! ( Lamia przepiękne imię - takie bajkowe, jak księżniczka)
Na pewno w DT wyjdziesz na ludzi
Zresztą ... z opisu można wywnioskować, że trzeba tylko lekko przytemperować Twoją wylewność i miłość do ludzi dnia 24 Styczeń 2012 19:27:14, w całości zmieniany 1 raz
( Lamia przepiękne imię - takie bajkowe, jak księżniczka)
Jesi Lamia toż to przecież bohaterka Seksmisji
( Lamia przepiękne imię - takie bajkowe, jak księżniczka)
Jesi Lamia toż to przecież bohaterka Seksmisji
Też mi się kojarzy przede wszystkim z Seksmisją
Jest też z bajki/mitologii, ale to zła kobieta była
Jest też z bajki/mitologii, ale to zła kobieta była
No toć nasza Lamia też złaaa jest- nie widać jaki agresor?
A swoją drogą zawsze mnie dołuje takie bezpodstawne przypinanie łatek psom w schroniskach. I to łatek, które mogą im zamknąć drogę do adopcji- Lamia- Agresywna a przywozimy psa, który ew. by zalizał na śmierć
Cezar- agresywny i do tego dominujący w stosunku do innych zwierząt a okazuje się, że żyje z kilkoma zwierzakami w doskonałej komitywie a kaczory mu z miski jedzą
Mnóstwo takich przykładów było...
A swoją drogą zawsze mnie dołuje takie bezpodstawne przypinanie łatek psom w schroniskach. I to łatek, które mogą im zamknąć drogę do adopcji- Lamia- Agresywna a przywozimy psa, który ew. by zalizał na śmierć ...
No mnie zszokowało jak zobaczyłam ze w dokumentach Zulki było "odłów zwierząt agresywnych".... To w temacie bezsensownych łatek....
( Lamia przepiękne imię - takie bajkowe, jak księżniczka)
Jesi Lamia toż to przecież bohaterka Seksmisji
Noż kurczę ... wiedziałam, że to postać z jakiejś bajki ...
A skoro Seksmisję ogladałam w czasie kiedy ledwo skończyłam dzieciństwo, a potem już nie , to dlatego bajka przyszła mi na myśl
Jaka śliczna Lamia(ta z Seksmisji też blondynka )
A zachowanie dokładnie jak Mruczydła -głaskać,głaskać ... łaziła za mną krok w krok ,siadała obok ,opierała się o nogi a jak się odsuwałam to się przewracała -tak mocno była oparta skakała wkoło i ciągle przyklejała się do nóg.No i to zalizywanie "na śmierć"
I to od pierwszego dnia .
Teraz troszkę jej przeszło ale niewiele
Zuzalony-buziaki dla Was i nie dajcie się zalizać temu kilerowi
Wiecie jaki jest problem z Lami??? ...
... taki ze wszystkim sie podoba
Nie wiele pisze bo naprawde nie ma za bardzo o czym - Lami ladnie dogaduje sie z Dunajkiem, jedza miska w miske, oczywiscie to tez zasluga Dunaja i tego ze jest dzentelmenem (apropo Dunaj znow nabral apetytu przy dziewczynie i sie scigaja kto pierwszy ). Moge ja glaskac gdy je, moge trzymac reke obok miski - nic sie nie dzieje.
Jest troszke utyta, dlatego dostaje drobniejsze porcje, ale regularnie. Na spacerkach na poczatku ciagnie, jest zapomniana w "atrakcje spaceru", ale pozniej juz idzie spokojniej na smyczy. Jak na swoja wage ma nawet niezla kondycje - pierwszy spacer na drugi dzien po przyjezdzie chcialam zrobic taki krotszy, ale jakos sie zagadalismy i poszlismy inna drozka i mloda nie miala problemu, ba.... nawet po przyjscu na podworko miala jeszcze sily by nadal skakac
No i wlasnie to jest chyba jej jedyny problem - jest nieokrzesana w stosunku do czlowieka i bardzo w niego zapatrzona. Wciaz skacze, trudno jej sie uspokoic i skupic, wie juz co to siad, ale nie umie usiedziec z doopka na miejscu, wciaz sie podsuwa i podsuwa by byc blizej, najlepiej na nodze czlowieka
Nie miala jeszcze bezposredniego kontaktu z moimi yorkami - narazie przez kraty jest bardzo na nie cieta, zajadla - ale wszystko powoli, na wszystko przyjdzie czas. Poki co jest u nas krociutko i wszystko jest dla niej nowe. Dunek jak przyjechal tez sie nie bardzo z pchlami umial obchodzic, a dzis mniejsza i strachliwsza sama mu doopke podsuwa do wachania, a ten nie drgnie by sie nie wystraszyla I daja se buziaczki w bezruchu
Bardzo ładny ma pyszczek ta psica. Dopiero po ostatnim poście zuzalona przypatrzyłem się dokladniej zdjęciu, gdzie idą z Dunajem - widać tam, że faktycznie trochę taka szersza w partii brzusznej jest... Żeby pies w schronisku utył, to ci dziwy panie....
Nooo... tam jednym z głównych składników posiłków jest łój To i o otłuszczenie nie trudno
Między innymi dlatego, że psy są trzymane pod gołym niebem, nie mają bud, tylko niewielkie zadaszenia, śpią na gołej ziemi a wg. właściciela schroniska "budy im niepotrzebne, bo jak są dobrze odkarmione to wątroba je grzeje"...
O ile jeszcze mają wątrobę po takim żywieniu
Nooo... tam jednym z głównych składników posiłków jest łój To i o otłuszczenie nie trudno
Między innymi dlatego, że psy są trzymane pod gołym niebem, nie mają bud, tylko niewielkie zadaszenia, śpią na gołej ziemi a wg. właściciela schroniska "budy im niepotrzebne, bo jak są dobrze odkarmione to wątroba je grzeje"...
O ile jeszcze mają wątrobę po takim żywieniu
No to z pana właściciela niezły dietetyk i ekspert od żywienia psów widzę...
Na szczęście Lamia już ma normalną dietę
Jest w dobrych rękach, ma towarzystwo, więc myślę, że powinna szybko dojść do prawidłowej wagi
Dziś odbyła się wizyta przedadopcyjna dla Lami w Warszawie. Bardzo udana
Lamia jedzie do domu :
Zamieszka w stolicy, gdzie będzie szaleć po dużym ogrodzie z 5-letnim podhalanem Karatem, którego poprzednia towarzyszka- 12-letnia podhalanka odeszła kilka dni temu... Karat bardzo przeżywa rozstanie, podobnie jak cała rodzina- stąd decyzja o przygarnięciu naszej podopiecznej.
Bardzo dziękujemy Pani Alicji i jej rodzinie za wielkie serce
Jakie cudne wieści !
A kiedy Lamia jedzie do domku ?
Za kilka dni- chyba 2 lutego
Zuzalon jak się zjawi to napisze, bo to ona będzie odwoziła swoją tymczasowiczkę. Dunajek znowu odetchnie z ulgą
Zuzka nie zdążyła się Lamią zachłysnąć ... ale to chyba dobrze, co ... , bo takie rozstania zżytych stworzeń do łatwych nie należą ... a tak ... to tylko radość i uśmiech na twarzy
Najprawdopodobniej 1.II zawieziemy Lamisie.
Ciesz sie, bo sunia (choc jeszcze troszku z nia trzeba bedzie popracowac) nadaje sie juz w sam raz do nowego domku. Dobrze zeby sie nie zasiedziala i cala swa milosc oddawala juz nowym ludziokom. Mysle, ze beda mieli z niej pocieche wszyscy - i ludzie i Karat podhalan Lamcia jest slodka, pieknie strozuje, ladnie dogaduje sie z Dunkiem.... ehhh, bede za nia mokre oczy robic
Cudne wiadomości
Nie płakaj zuzalon,nie płakaj -Lamia jedzie do domu
Cieszę się szczęściem Lamii
Ale fajnie !!! Zuzalon musi szybko dostać następną bidę na pocieszenie
Ale fajnie !!! Zuzalon musi szybko dostać następną bidę na pocieszenie
No, ale teraz poprosze juz jakies bardziej lagodne bo z tymi agresorami to tylko problem
Dzis TZ mi opowiadal jaka z Lami cwana bestia - lazil rano od samochodu do garazu i na odwrot, Dunek oczywiscie spi, a Lami sie chyba nudzilo. Podeszla do TZa blisko, bliziutko z podkulona przednia lapka i wzrokiem "niech mnie ktos przytuli" TZ spojrzal na nia, patrzy na ta lape i mowi do niej: "poczekaj tylko to odniose i zobacze" no i ruszyl do garazu odstawic jakas ciezka rzecz. A Lamcia za nim hop, hop, hop, usmiechnieta na maksa i na czterech lapkach zadowolona kroczy Sie zapomniala czy co
TZ ja cala obejrzal i omacal i lapka poruszal - nic jej skubanej nie bylo Czego to sie nie zrobi by znow poprzytulali
Mój naginnie podnosi łapkę żeby zwrócic na siebie uwagę i domagać sie miziania - może Lamia tez taka cwaniaczka
Spryciula
Trzeba sobie w końcu jakoś radzić w życiu, no nie ?
Dziewczynki to potrafią ja to wiem-moja mnie już wyćwiczyła
Powodzenia Lamiu w nowym domku
Oh, jakie śliczne są te podhalany
No cóż, ja zawsze lubiłam duże, kudłate psiaczki, a białe szczególnie
Ale fajnie !!! Zuzalon musi szybko dostać następną bidę na pocieszenie
No, ale teraz poprosze juz jakies bardziej lagodne bo z tymi agresorami to tylko problem
No fakt. Mieszkaj tu z takim agresorem pod jednym dachem
To już jutro :
Baaardzo się cieszę i nie mogę doczekać relacji.
Najprawdopodobniej 1.II zawieziemy Lamisie.
To już dzisiaj !
Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia Lami !
dostałam sesemeska że jadą blisko mnie ale nie chcieli do Robinka, widac nie tęsknią :) hihi buziaki wielkie
Lamcia już dostarczona więc przenoszę z radością do Udanych
Super!
Powodzenia w nowym domku!
dostałam sesemeska że jadą blisko mnie ale nie chcieli do Robinka, widac nie tęsknią :) hihi buziaki wielkie
O Ty zolzo! Bardzo tesknimy za Robinkiem, gdyby bylo inaczej to bysmy sie nie zdradzili przejazdem Ale za nami tez tesknily 3 zestawy lap w domu
A co do Lami to dzis tylko krociutko, bo dopiero wrocilismy, a psy sie domagaja pieszczot i trza odespac.
Lamcia (odpukac) trafila do super domku - duuuze tereny do spacerowania. Karat, podhalan panstwa piekny i madry. Poszlismy na spacerek by piesy poznaly sie na neutralnym gruncie i pieknie sie zachowywaly oba. Lamcia jak zwykle bardzo obojetnie dala sie obwachac (gdzie ten agresor? ) Pozniej na podworku piesy zostaly, a my poszlismy dopelnic formalnosci, przez okna tarasowe wciaz patrzylismy jak sie pieski zachowuja. Karat ladnie oprowadzal Lamcie po posesji. Po chwili razem biegali do bramy obszczekiwac halasy za nia - co prawda Karat troche zdziwiony, jakby chcial powiedziec "ale na co szczekamy?" ale przeciez nie moze pozwolic pannnie by sama pilnowala podworka. Nie wiele czasu tez zajelo by piesy zapraszaly sie do zabawy - takze mam wielka nadzieje, ze bedzie z nich swietny duet.
Panstwo bardzo duzo i z miloscia mowili o swoich psach, zarowno o Karacie, jak i o Perelce, ktora odeszla 2 tygodnie temu, ale tez o terierkowatym i spanielkowatym przyjacielach :) Widac w nich wiele milosci ale tez checi do "wychowania" Lamci. Jak sami mowili nie wyobrazaja sobie zycia bez psow.
A ze mialo byc krotko to na tym zakoncze
Acha, zaprosilam Panstwa rowniez na forum, mam nadzieje ze zajrza i zaloza swojej "sforce" watek
Dzieki Akrim i Mc-mother za kolejna mozliwosc mokrych oczu przy pozegnaniu Lamcia bardzo mnie pilnowala na spacerku i gdy wychodzilam juz z domu Ale (chyba) wytlumaczylam jej, ze teraz tu ma swoj fajny domek i swietnych panstwa i fumfla do kochania Ehhh, ide spac
Dzięki za wszystko zuzalon:)
Zuzalon śpij spokojnie i niech Ci się śnią białe ,szczęśliwe ogony
Masz ich parę "na koncie"
No to powodzenia Lamciu!
Co za fantastyczna szybka adopcja - oby wiecej takich!
Wczoraj wieczorem dostalam tez smska, ze Lamia bawila sie z Karatem, ladnie zachowywala sie przy jedzeniu (co do tego nie mialam watpliwosci ), ale chyba troche za mna teskni No masz Ci los! byla u mnie tydzien i 2 dni i teskni a leden taki bezowy smok byl pol roku i nie tesknil Juz nie wiem co lepsze
Zrobilam pare fotek, ale mam limit wyczerpany wiec mam nadzieje, ze dziewczyny cos wstawia.
Dziekuje wszystkim za mile slowa I jeszcze raz dziekuje nowemu Panstwu Lami za przyjecie jej do swojego domu. Zycze Wam wieeeeelu wspolnych i szczesliwych lat.
byla u mnie tydzien i 2 dni i teskni
dziękuję Ci serdecznie za ten 1 tydzień i 2 dni i za transport
ona już w samochodzie tęskniła :
"dokąd terazmnie wiozą?"
" aaaa do nowego kolegi":
byla u mnie tydzien i 2 dni i teskni
dziękuję Ci serdecznie za ten 1 tydzień i 2 dni i za transport
ona już w samochodzie tęskniła :
oj tam! wyciete z kontekstu
Dzieki za fotki :)
Lamia bardzo ładnie się aklimatyzuje w nowym domku. stróżują razem z Karatem:)
Fotki z nowego domu:
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us dnia 03 Luty 2012 18:34:42, w całości zmieniany 1 raz
Aż miło popatrzeć Dwa podhalany dobrze pasują po garażem
Bardzo ładne podwórko mają do pilnowania
Piękna załoga
Poznajecie naszą "małą" Lamcię co cudem nie trafiła do Wojtyszek i co to miała niby być agresywną goldenką i została zwrócona z adopcji przez goldenią fundację z powodu agresji?
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Teraz jest dużą, piękną, podhalańską Lamcią
Wieści z nowego domu:
Lamisia zdrowa , silna i pięknie się sprawuje, pokochali się z Karatem i nie odstępują od siebie ani na krok . Wydaje mi się ,że Lamia troszkę jeszcze urosła bo zaciera się różnica pomiędzy nią a Karatem a przecież była bardzo widoczna (nie wiem czy to możliwe).
Okazało się, że Lamia bardzo lubi się czesać, sama naprasza się gdy widzi, że jej Pani wychodzi ze szczotką do Karata , którego długie futro wymaga częstego czesania. Wówczas państwo muszą to robić na dwie ręce- pan czesze Lamkę a pani Karata, bo inaczej Lamcia przeszkadza i się domaga zabiegów fryzjerskich (ehhhh... kobity ) a później... zmiana "czeszących"
Dzieci uwielbiają z nią biegać i bawić się a ona jest bardzo energiczna, więc chętnie korzysta z każdego zaproszenia do zabawy :)
Według słów P. Alicji Lamia potrafi tez "pokazać pazur" i staje się psem obronnym gdy coś się dzieje na spacerze z jej ukochanym Panem, w którego jest zapatrzona. Cały czas musi być blisko pilnując go i w wolnej chwili prosząc o przytulanie. Ale Pan to uwielbia więc obydwoje są bardzo zadowoleni
Miód na moje serce dnia 30 Sierpień 2012 1:26:54, w całości zmieniany 3 razy
Szczęsliwa Lamia jak miło popatrzeć i Karat też i z właścicieli i z towarzyszki
Czy ja dobrze zrozumiałam, że jakaś tam goldenia fundacja oddała psa spowrotem do Wojtyszek z powodu agresji? dnia 30 Sierpień 2012 8:47:07, w całości zmieniany 1 raz
Lamia była w dt goldeniej fundacji i została wydana przez nią do adopcji, z której wróciła po 2 czy 3 dniach z powodu agresji w stosunku do ludzi i psów Po adopcji nie trafiła z powrotem do dt tylko do schronu w Łodzi, który jest "poczekalnią" przed Wojtyszkami- należy do tego samego właściciela.
Na szczęście pamiętano tam, że chciałyśmy ją zabrać (ale goldenki nas ubiegły) i dali nam znać:) dnia 30 Sierpień 2012 9:46:47, w całości zmieniany 1 raz
Nie pytam dalej bo na samą myśl zaczynam się robić agresywna!
Dobrze że psicy się życie szczęśliwie ułożyło i spotkała właściwych ludzi na swojej drodze.
To nie moja fundacja, która oddała Lamię, bo ja jestem też od goldenków, ale ze ZP. Tamta fundacja to moja " konkurencja " Ale wierzcie, mi, że oni naprawdę bardzo pomagają goldenom i uratowali już niejednego agresywnego goldena, w tym goldeny skazane na eutanazję. Nie znam dokładnie przyczyny, dlaczego oddali Lamię i bardzo jestem tym faktem zdziwiona Może stwierdzili, że to jednak podhalan i sobie z nią nie poradzą, oni zajmują się tylko goldenami i ewentualnie mixami goldenków. A podhalan i golden to zupełnie inne psy: moja Siska i goldenki
No cóż, stało się, może lepiej dla Lami, bo bo trafiła pod opiekę BONO i ma teraz cudowny domek.
A znajoma w oddziale Wojtyszek w Łodzi czuwa i z pewnością jak się pojawi tam jakiś podhalanek to da Wam znać
Było, minęło
Najważniejsze, że sunia szczęśliwa i jak widać- jej rodzinka także
Najważniejsze, że sunia szczęśliwa i jak widać- jej rodzinka także
Sunia jest szczęśliwa i to Wasza zasługa
Znaleźliście jej cudowny domek i wspaniałego kumpla do zabawy
Uważam, że dobrze jest, aby psiak oprócz swojej rodzinki miał też psiego towarzysza zabaw
Dlatego mam 4 psy i uwielbiam patrzeć jak razem szaleją
Poznajecie naszą "małą" Lamcię ...(...)...bo zaciera się różnica pomiędzy nią a Karatem a przecież była bardzo widoczna (nie wiem czy to możliwe).
fakt zaciera się tylko na pierwszym zdjęciu wiem na 100% która to Lamia
a co do goldenów to problemem jest podobieństwo w wyglądzie (szczególnie tych naszych mixów) ale często znaczne różnice w charakterze