Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Ha, widzialem na innym forum naszego drogiego uzytkownika o nicku Jajcus. A tak powaznie, to byla tam w watku o poliamorii i otwartych zwiazkach ciekawa historia, ktora, no nie zdradze zakonczenia. W kazdym razie interesujaca, i, dla mnie osobiscie, wzruszajaca. O pewnym trojkacie, na trzeciej stronie watku, opowiedziana przez BoobiBuu.
http://beztabu.com/showthread.php?t=24590
Na postach BoobiBuu się skupiłam. Zrealizował schemat, który dla mnie jest wymarzoną wizją... Szkoda, ze to się tak skończyło
Witam. Info ciekawe.
POLECAM
eWua - cóż.. nie na wszystko mamy wpływ.
My dla odmiany mamy koszmarny problem z poznaniem w naszych okolicach otwartych ludzi i choćby zaprzyjaźnieniem się z nimi.. o zakochaniu nie wspominając... Niestety, nasza mała córeczka przygwoździła nas z lekka do podłoża i wojaże po kraju w poszukiwaniu miłości.. cóż.. na razie są poza sferą możliwą do zrealizowania. Przyjdzie nam chyba uzbroić się w cierpliwość. Co z resztą nie jest tak strasznie trudne. W końcu mamy siebie
Umbriel, u nas dziecka nie ma a i tak nie najciekawiej. Dawno nie byłam w żadnej relacji poliamorycznej. Owszem, mamy teraz pewne kontakty z jedna parą, ale to bardziej na zasadzie związku otwartego, a ja zdecydowanie wolę poliamorię. Też pocieszam się tym, że mamy siebie
Nawet niespecjalnie chce nam się szukać.