Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Jak wygląda kwestia szkieł kontaktowych podczas komisji lekarskiej? Noszę takie na codzień (wada - 2, -2,25) i zastanawiam się jak przebiega badanie i późniejsze określenie zdolności do służby.
Skoro nosisz soczewki, to wiesz jak wygląda standardowe badanie u okulisty.
Być może na komisji badanie jest uproszczone dla osoby, która nie nosi okularów/soczewek, ale to już tylko domysły.
Wiem jak wygląda badanie, ale chodzi o to, jak lekarze to mogą potraktować. Skąd będą wiedzieli, że mam te -2, a nie -5 np.?
Nie wiem co to za pytanie. Okulista, u którego będziesz badany chyba wie jak określić Twoją wadę.
Na podstawie lektury kilku forów mogę powiedzieć, że najwięcej osób ma problemy/odpada za paragraf od psychologa, okulisty i laryngologa.
Dlatego liczę na to, że wypowie się ktoś, kto również nosi szkła . Wiem, dlatego martwi mnie moja wada i związane z nią możliwe problemy.
Wiążącą opinię o Twojej wadzie wyda lekarz orzecznik. Reszta to tylko gdybanie...
PS. Nosisz szkła -2 i -2.25 czy masz taką wadę? Z tego co wiem, to zakłada się soczewki o mocy mniejszej niż okulary do tej samej wady.
Takie mam szkła, wada jest nieco większa.
W rozporządzeniu maksymalna dopuszczalna wada to -3.00. Bez astygmatyzmu.
To jak? Był ktoś w soczewkach na komisji?
Wiążącą opinię o Twojej wadzie wyda lekarz orzecznik. Reszta to tylko gdybanie...
PS. Nosisz szkła -2 i -2.25 czy masz taką wadę? Z tego co wiem, to zakłada się soczewki o mocy mniejszej niż okulary do tej samej wady.
soczewki kontaktowe nosi sie o 0,25 mocy mniejsze od wady. przy wiekszej wadzie o 0,5 mniejsze
To jak? Był ktoś w soczewkach na komisji?
U okulisty zostaniesz na wejsciu zapytany o okulary, jak sie nie przyznasz ze nosisz soczewki to jest takie badanie specjalna latareczka, ktora Ci swieca w ciemnym pokoju po oczach i na bank lekarz zobaczy ze je nosisz, wiec zapewne badanie powtorza albo za oszustwo dostaniesz "N" Bynajmniej w Olsztynie w taki sposob badaja.
z tego co zauważyłam problemem nie są soczewki czy okulary ale jak dużą masz wadę
na komisji w Koszalinie od razu przyznałam się że noszę soczewki (choć niektórzy odradzali) i nie było z tym problemu, ale wadę mam niedużą (-1,25 na obu oczach)
przygotuj się tylko że możesz zostać poproszony o zdjęcie soczewek, więc weź ze sobą płyn i puzdereczko
To ja może naświetlę jak sprawa wygląda z wadą wzroku. Wg rozporządzenia wiadomo, natomiast żeby przejść okulistę z wadą wzroku trzeba bez okularów przeczytać pewną ilość linii na tablicy. Miejsce "krytyczne" jest zaznaczone czerwoną kreską. A teraz dwa przykłady: chłopak który miał wadę -1, ale nie widział połowy tablicy bez okularów musi mieć zrobioną korekcję wzroku. Drugi chłopak, który miał -0,75, ale widział ponad połowę tablicy okulistę przeszedł. Także owszem wadę można mieć -3, ale bez okularów trzeba widzieć połowę lub jedną linię za połową na tablicy.
Jeżeli było to już napisane wcześniej to sorki za dublowanie.
i to by było na tyle teorii, bo podczas badania po zdjęciu soczewek tablicy nie czytałam, a poszłyśmy zaraz do ciemnicy na komputerowe badanie wzroku
i to by było na tyle teorii, bo podczas badania po zdjęciu soczewek tablicy nie czytałam, a poszłyśmy zaraz do ciemnicy na komputerowe badanie wzroku
Badania miałaś w Katowicach - Poliklinika MSWiA?. Z osobami w soczewkach nie miałem styczności, ale na logikę biorąc zasada sprawdzenia wzroku powinna być ta sama. Dodam jeszcze, że oprócz czytania tablicy jest badanie na daltonizm i w okularach (badanie trójwymiarowego widzenia).
jak pisałam dwa posty wyżej: w KOSZALINIE
i wychodzi na to że zależnie od miejscowości badają inaczej
W Olsztynie przestrzegaja rozporzadzenia, jak ktos ma wade wzroku to pisza przy jakich szklach byl stanie przeczytac z ostroscia 0.5 i daja paragraf. tak naprawde jezeli przeczytasz tablice z wada dostajac paragraf 13.2 to masz zdolny a co jest ponad to, akurat nie wiem. Druga sprawa w Olsztynie nie ma kliniki, ktora moze zrobic korekte laserowa wiec moze w Katowicach tak masowo kieruja na zabieg bo moze maja z tego jakies profity...