Kobieta, mężczyzna, przyjaciele
Jestem ćm±, co wleciała w słoik
i muszę przyznać, że wcze¶niej
było tam całkiem przyjemnie.
Żyłam spokojnie od ¶cianki do ¶cianki.
Ale jednak miałam problemy
z prostowaniem skrzydeł.
Za każdym razem, gdy próbowałam,
pozbawiałam się mocy latania.
Jestem ćm± w słoiku,
szamoczę się.
dno-pokrywka
dno-pokrywka
dno-pokrywka
Głaszczę naderwane skrzydełka.
Wzlecę, je¶li mi pomożesz,
więc stukam czułkami po zimnej ¶ciance
stuk-puk po-móż stuk-puk
---------------------------------------
słoik pękł.
jako¶ tak, sam pomysł mi się podoba, ale ujęcie go juz nie, ale że nie jestem w stanie konstruktywnie wytłumaczyć to juz sie zamykam
Te czułki mi się podobaj± Nie chcę brzmieć protekcjonalnie:)
Trochę rytm się rwie jak dla mnie, ale nie jestem ekspertem.
Koncept ogólnie fajny.
Dzięki za opinie
polecam się do ¶wi±tecznych wypieków
Mam wrażenie, że nie dopracowała¶ pointy. Koncept niezły, zakończenie takie sobie.
Mogę się jedynie zgodzić z poprzednikami.
¦wietny pomysł i stosunkowo oryginalny, choć ujęciem go nie jestem już aż tak bardzo zachwycona... Może to dlatego, że osobi¶cie zbytnio nie przepadam za wierszem białym, a może przyczyna jest zupełnie inna... Jednak to tylko moja subiektywna ocena Pozdrawiam
w sumie bardzo ciekawy pomysł z tym wierszem , i słowa fajnie się rymuj± ale hmm jakby czego¶ mi jeszcze brakowało sama nie wiem jak to okre¶lić ale wiersz fajny