ďťż
Strona Główna Kobieta, mężczyzna, przyjacieleZachowanie Policjantów budzi we mnnie kontrowersje.Rodowodowa baza owczarka podhalańskiegoProwadzenie pod wpływem - niezatrzymanie się do kontroliNowa baza pytań do policji !!!KONTROLER RUCHU DROGOWEGOPytania..Komisja Lekarska Kielce- Ile się czeka?Niechęć niechęci ...wz czego mozna sie spodziewac ??ponowne złoĹźenie papierĂłw
 

Kobieta, mężczyzna, przyjaciele

Po pewnych kontrowersjach odnośnie zdjęć z wystaw umieszczanych na naszej stronie zdecydowaliśmy się odpisać na jednego maila w postaci artykułu:
http://www.badziar.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=199%3Azdjcia-z-wystaw-kontrowersje&catid=39%3Anasze-wypociny&Itemid=72&lang=pl

Dla wytrwałych co dotarli do końca zadajemy jeszcze raz pytanie:
"Po takich mailach człowiek się zastanawia tylko czy to ma sens. Naprawdę nie byłoby dla nas żadnym problemem zlikwidować zdjęcia z wystaw z naszej strony i zachować je jedynie dla siebie. Pytanie tylko czy byłoby to korzystne dla reszty hodowców?"

Jesteśmy bardzo ciekawi opinii forumowiczów.


Przyznam, że nie jestem tu ostatnio na bieżąco (w związku z tym nie wiem czego i czyjego psa konkretnie dotyczy spór), ale jestem tu od lat i zanim adoptowałam a później kupiłam pierwszego białasa zawsze strona hodowli Badziar była dla mnie (i wielu forumowiczów) bardzo miarodajnym i obiektywnym źródłem informacji.

Zanim "badziary" pojawiły się na forum wielokrotnie pojawiały się tutaj odniesienia do ciekawych artykułów (wielokrotnie cytowanych!) lub zdjęć z wystaw (których mimo obecności na nich forumowiczów było jak na lekarstwo) ze strony hodowli Badziar i nikt nie zgłaszał zastrzeżeń- w moim "laickim" mniemaniu wszystkie zdjęcia były bardzo obiektywne.

Nie znam z "osobistego widzenia" wszystkich psów pokazywanych na fotkach, ale zawsze mam wrażenie, że żaden z nich nie był pokazywany tendencyjnie...

Dlatego na pytanie o likwidację zdjęć z wystaw odpowiadam NIE- nie róbcie tego, bardzo Was proszę!

Pomijając to wszystko sądzę, że wszelkie spory tego typu można rozwiązać jednym życzliwym telefonem

Czego wszystkim życzę
Ja wiem tylko tyle, że nie wszystkie zdjęcia na stronie Hodowli Badziar są ich autorstwa. Ja posiadam zdjęcia z wystaw, które zostały udostępnione mnie, pewnie innym osobom jak również hodowli Badziar. Więc te same zdjęcia z logo badziarów czy nie, mogą się ukazywać.
Zaś sprawa uzgodnienia telefonicznego czy można umieścić zdjęcie konkretnego psa u siebie z logo hodowli badziar to reklama dla tej hodowli. Takie jest moje zdanie, może ktoś mysli inaczej.
Ktokolwiek oglada je, natychmiast ma przekierowanie na stronę autora.
A brak odpowiedzi jakiejkolwiek na telefon z zapytaniem o udostępnienie zdjęć to zwykłe lekceważenie i brak szacunku.
Może dojść do paradoksu, że niektórzy zastrzegą sobie niepokazywanie swoich psów na fotografiach innej hodowli w szczególności, gdy będą to zdjęcia niekorzystne. A takich jest trochę.
Wystawa to impreza publiczna. Każdy ma prawo zrobić zdjęcie i je upublicznić. jeśli któryś z wystawców się o to burzy nie zna prawa oraz obowiązujących zwyczajów. Jeśli pójdziesz na koncert i ktoś Ci zrobi na nim zdjęcie, ma prawo je upublicznić bez Twojej zgody, pomimo, że nie jesteś osobą publiczną- dwie analogiczne sytuacje. Prawo mówi nawet o tym, że taka fotka może być wykorzystana do celów komercyjnych(ale tu już jest trochę grząski grunt i raczej się tego nie stosuje)
Jeśli chodzi o sygnowanie zdjęcia własnym logotypem to tylko wtedy kiedy mamy prawa autorskie lub zgodę autora na oflagowanie zdjęcia.
Reasumując: zdjęcia z wystaw jak najbardziej TAK, jednak jeśli one nie są naszego autorstwa należy podać autora(i mieć oczywiście jego zgodę-nawet ustną- na wykorzystanie jego pracy)


swego czasu zdjęcie mojego psa zostało skopiowane z tego forum na inne forum i było powodem do wyszydzenia "urody" psa.
Nie jestem osoba nadmiernie egoistyczna, by nie doceniać "braków" urody mojej suki , ale poczułam się ....niekomfortowo (choc przeciez sama wstawiłam to zdjęcie i nie zostało ono zmienione (np. złośliwie)) - dlatego też rozumiem intencje osoby piszącej meila do H.Badziar.
Z drugiej strony wiem jak cięzko zrobic "dobre" zdjecie psu w dobrych warunkach oświetleniowych , nie mówiąc już o hali wystawowej ,szczególnie gdy nie ma sie profesjonalnego sprzętu i "oka" fotografa . Często , szczególnie przy naszych-białych psach wychodza jakieś np.zażółcenia. Hodowcy na swoich stronach www pokazuja te najlepsze zdjęcia (wybrane z kilkudziesięciu zrobionych), często pozowane i dla kogoś kto nie jeździ po wystawach i nie ma mozliwości zobaczyć na żywo konkretnych psów - sama strona nie jest miarodajna. i dlatego cieszę się że na stronie Badziarów jest fotorelacja nie tylko z finałów w statyce, ale także w ruchu .
natomiast to co napisała monikawilczynska:
"Ja wiem tylko tyle, że nie wszystkie zdjęcia na stronie Hodowli Badziar są ich autorstwa. Ja posiadam zdjęcia z wystaw, które zostały udostępnione mnie, pewnie innym osobom jak również hodowli Badziar. Więc te same zdjęcia z logo badziarów czy nie, mogą się ukazywać. "
to prawda i myślę, że jeśli tylko chodzi o kogoś odczucia (nie mówię tu o np.kradzieży w celach np.reklamy pseudo, wykorzystaniu w celach komercyjnych itp. w tzw. złej woli) to :
Wy- Badziary róbcie dalej tak jak do tej pory , a wszystkie spory z "niezadowolonymi" rozwiązujcie w spokojnym tonie dla ...dobra rasy.
Troszkę zajmuję się fotografią reportażową (ale nie tylko) z zwaodów jeździeckich , w związku z tym moje zdjęcia są czasem publikowane w internecie i... zdarzają się kradzieże, pomimo zahologramowania zdjęć przez miesięcznik z którym współpracuję, jak również pomimo adnotacji, że zdjęcia są chronione prawem autorskim itd... Osobiście zawsze kiedy przyłapię cwaniaka na kradzieży, proszę o natychmiastowe usunięcie zdjęć i zazwyczaj nie mam z tym problemu. Czym innym jest podanie linku źródłowego do zdjęcia, bo to już nie jest bezczelne kopiuj-wklej, jest źródlo i tu nie ma się do czego czepiać. Jeśli chodzi o publikację wizerunku, to może to być sporne, ponieważ wystawca razem ze swoim psem (jakkolwiek by wyglądał) bierze udział w oficjalnej imprezie masowej. Nie jest zwiedzającym, któy występuje tam anonimowo, tylko podaje wszystkie swoje dane. To samo tyczy się zawodników biorących udział w konkursach jeździeckich. Nigdy nikt nie czepiał się, że nie wyraził zgody na opublikowanie jego wizerunku, bo każdy ma świadomość uczestniczenia w oficjalnej imprezie masowej. Każdemu może zdarzyć się gorsze ujęcie, każdy może się sobie nie podobać na zdjęciu, ale to już kwestia gustu - podobno nie to ładne co łądne, ale co się komu podoba.
Ja bym nie usuwała zdjęć na Waszym miejscu. Wręcz przeciwnie. Jako autorzy zdjęć macie do nich pełne prawo i dopóki nie łamiecie prawa publikując zdjęcia (nie naruszacie dóbr osoby, któej wizerunek publikujecie), to nie macie się czym przejmować. A jeśli ktoś jest przewrażliwiony, to niech albo wykąpie swojego psa przed wystawą, żeby nie wyglądał na syf chodzący, albo jeśli ma zastrzeżenia co do wyglądu swojego psa, to niech nie jeździ na wystawy (dla dobra rasy), bo jeszcze niechcący hodowlankę zrobi
Ja również jestem zdania, że powinniście pozostawić zdjęcia takie jakie są i prowadzić galerię nadal. Sama bardzo często tam zaglądałam i regularnie zaglądam, bo nie mam możliwości uczestniczyć w wystawach w każdym rejonie Polski, a chcę widziedzieć (i widzieć ) co się na nich dzieje.

Odnośnie "złych ujęć" - to zawsze jest kwestia sporna, czy ujęcie jest złe, czy pies jest zły, czy może po prostu jest zle wystawiony i tu każdy powinien sam sobie szczerze odpowiedzieć jaka jest prawda, a nie mieć pretensje do fotografa.

Ja ostatnio miałam sytuację, że na wystawie w Głogowie poszło nam bardzo dobrze i wydawało mi się, że dobrze Gojkę ustawiłam, a dopiero potem na zdjęciu na forum zobaczyłam jak ją "rozkraczyłam" i jak to niefajnie wyglądało (a stojąc obok myślałam, że jest ok) - z tej sytuacji nawet się cieszę, bo wiem co muszę jeszcze dopracować, a gdybym zdjęcia nie zobaczyła to nadal byłabym święcie przekonana, że dobrze ustawiam psa
Przede wszystkim wielkie słowa uznania dla hodowli Badziar za baze zdjec i wyników na ich stronie hodowli. Obecnie sa dwie tagie bazy i to dzieki nim na niektóre pytania mozna sobie odpowiedziec i wprawiac oko. Jak jest zrobic dobre zdjecie to wiem doskonale bo mi chyba jeszcze zadne się nie udało.

11. Jeżeli ktoś na wystawę przyjechał z nieprzygotowanym psem (np. brudnym i skudłaconym), automatycznie zgadza się, żeby inni widzieli jego psa w takim stanie i takie zdjęcie może być opublikowane także bez jego zgody.
A jeśli ktoś jest przewrażliwiony, to niech albo wykąpie swojego psa przed wystawą, żeby nie wyglądał na syf chodzący

są bardzo krzywdzące i kompletnie niezgodne z prawdą. Tym bardziej wypowiedziane na podstawie zdjęcia zrobionego prawdopodobnie kalkulatorem.
Prowadzenie strony internetowej w której wykorzystuje się zdjęcia hodowców z kolejnych wystaw można nazwać dobrem służącym wszystkim. Takie dobro jest jak najbardziej pożądane i jakoby wszyscy w tym uczestniczymy.
Strona hodowli „Badziar” poświęca czas na publikacje wyników i zdjęć z wystaw co służy nam wszystkim. Niemniej służy też hodowli „Badziar” podkreślając jej wartość i ilość wejść z tytułu atrakcyjności jaką jest zgromadzona baza zdjęć.
Ale jednego nie rozumiem. Prawo nie nadąża z prędkością rozwoju interrnetu dlatego powinno się zachować pewną elastyczność.
Jeżeli na stronie hodowli „Badziar” pojawiają się zdjęcia różnych autorów i są na nich loga tej hodowli,to należy to rozumieć jako formę wykonanej pracy.Może się mylę, mam do tego prawo. Nikt jak dotąd nie miał pretensji o logo na zdjęciach udostępnionych, a mógł by. Jeżeli inny hodowca ściągnie zdjęcie swojego psa bądź psa ze swojej hodowli wraz z logo „Badziar” i umieści je na swojej stronie, to przyczynia się do reklamy hodowli „Badziar”. W tym wypadku umieszcza zdjęcie konkretnego psa a nie wszystkich z danej wystawy. W takiej sytuacji nie można takiej osobie zarzucić, że działa na szkodę hodowli „Badziar”.
Hodowla „Badziar pisze w swoich „kontrowersjach”, że każdemu udostępnia swoje zdjęcia jak o nie poprosi. Ale jednej osobie tu cyt: lecz odpowiedzi nie otrzymała ani na tak ani na nie. Fakt faktem po prostu nie wiedzieliśmy co zrobić, a i w tym czasie mieliśmy ważniejsze sprawy osobiste
Nie odpowiedziała. Czyli nie zabroniła a raczej olała. Tak to trzeba nazwać. A można było oddzwonić.
Forma –nie wiedzieliśmy co zrobić- to raczej żart. Wygląda na to, że hodowla „Badziar” jest mało elastyczna. Zasłania się nieznajomością adresów wystawców(jest katalog wystawowy), których powinna poprosić o zgodę na publikację niektórych zdjęć. Przymykamy na to oko bo jak wcześniej pisałam, służy to dobru ogólnemu. Ale przymykajmy „to oko” wszyscy w obie strony.
W przeciwnym razie ze strony hodowli „Badziar” wygląda to na snobizm, być ważniejszym od pozostałych. A chyba nie oto chodzi.
Zrozummy sie nawzajem a zostaniemy zrozumiani. dnia 24 Luty 2012 23:56:56, w całości zmieniany 2 razy

Pomijając to wszystko sądzę, że wszelkie spory tego typu można rozwiązać jednym życzliwym telefonem
Ja wiem tylko tyle, że nie wszystkie zdjęcia na stronie Hodowli Badziar są ich autorstwa. Ja posiadam zdjęcia z wystaw, które zostały udostępnione mnie, pewnie innym osobom jak również hodowli Badziar. Więc te same zdjęcia z logo badziarów czy nie, mogą się ukazywać.
Zaś sprawa uzgodnienia telefonicznego czy można umieścić zdjęcie konkretnego psa u siebie z logo hodowli badziar to reklama dla tej hodowli. Takie jest moje zdanie, może ktoś mysli inaczej.
Ktokolwiek oglada je, natychmiast ma przekierowanie na stronę autora.

Może dojść do paradoksu, że niektórzy zastrzegą sobie niepokazywanie swoich psów na fotografiach innej hodowli w szczególności, gdy będą to zdjęcia niekorzystne. A takich jest trochę.
Nie jestem osoba nadmiernie Wink egoistyczna, by nie doceniać "braków" urody mojej suki Laughing , ale poczułam się ....niekomfortowo (choc przeciez sama wstawiłam to zdjęcie i nie zostało ono zmienione (np. złośliwie)) - dlatego też rozumiem intencje osoby piszącej meila do H.Badziar.
Wy- Badziary róbcie dalej tak jak do tej pory , a wszystkie spory z "niezadowolonymi" rozwiązujcie w spokojnym tonie dla ...dobra rasy.
Ja ostatnio miałam sytuację, że na wystawie w Głogowie poszło nam bardzo dobrze i wydawało mi się, że dobrze Gojkę ustawiłam, a dopiero potem na zdjęciu na forum zobaczyłam jak ją "rozkraczyłam" i jak to niefajnie wyglądało (a stojąc obok myślałam, że jest ok) - z tej sytuacji nawet się cieszę, bo wiem co muszę jeszcze dopracować, a gdybym zdjęcia nie zobaczyła to nadal byłabym święcie przekonana, że dobrze ustawiam psa

Fakt Na zdjęciach można bardzo dużo zobaczyć. My jak ćwiczymy z naszymi psami to czasami robimy sobie sesje fotograficzne właśnie po to aby potem zobaczyć na spokojnie co trzeba poprawić.

I jeszcze raz chcielibyśmy jasno zaznaczyć, że każde skopiowanie zdjęcia z czy też bez logo nie uzyskując wcześniej zgody autora nie jest reklamą a łamaniem jego praw autorskich.
Zdjęcia z wystaw wstawiane przez nas na stronie są zdjęciami psów a nie właścicieli (co nie znaczy, że właściciele nie mogą się na nich znaleźć) wykonane na imprezie publicznej jaką są wystawy. Nie ma żadnego wymogu, a w praktyce i możliwości, pytania się wszystkich zainteresowanych o wyrażanie jakiejkolwiek zgody. A swoją drogą to na stronie np. „Ballady o Wędrowaniu” znajdują się także zdjęcia, na których są widoczne oprócz psa i właściciela strony także inne psy i osoby takie jak: inni hodowcy i ich psy, sędziowie, asystenci, sekretarze ringowi itd. . Czy wszystkie te osoby czy właściciele i hodowcy tych psów, które są na tych zdjęciach, wyrażały zgodę na ich publikowanie? Czy zatwierdzały przed opublikowaniem, że – ok to możecie opublikować. Osobiście nie sądzę. Myślę, że nawet nikomu przez myśl to nie przeszło, kiedy wstawiał te zdjęcia, żeby się o to pytać.

Do monikawilczynska:
Jeżeli chodzi o atrakcyjność strony to przecież nic nie stoi na przeszkodzie, aby poświęcić parę godzin własnej pracy po i w trakcie każdej wystawy dla dobra ogółu. Przyklaśniemy każdemu takiemu przedsięwzięciu i z ochotą i często będziemy odwiedzać Twoją stronę. Do tego możemy Ci obiecać, że nie skopiujemy żadnego zdjęcia z Twojej strony bez Twojej zgody – ani z Twoim logo ani bez.

Do iwcio123:

Co do punktu 11. nie odnosił się on do konkretnego przypadku a podany był tylko ogólny przykład.
ja tam też lubię pooglądać i poczytać ciekawe fotki i zdjęcia ze stronki Badziarów i nie ukrywam,że czasem sobie skopiowałam zdjęcie mojego psa bez zgody ale TYLKO I WYŁĄCZNIE DLA SIEBIE I ŻEBY MIEĆ PAMIĄTKĘ Mam nadzieję,że się nie gniewacie I też podpatrzyłam kilka rzeczy co robię nie tak ustawiając psa. Ale kiedyś rozmawiałam na podobny temat z bardzo dobrym i skutecznym adwokatem na Śląsku i cytuję " Jako autorzy zdjęć macie do nich pełne prawo i dopóki nie łamiecie prawa publikując zdjęcia (nie naruszacie dóbr osoby, któej wizerunek publikujecie), to nie macie się czym przejmować" . Powiedział, że jeśli ktoś celowo robi psu "brzydkie" zdjęcie i je upublicznia to łamie prawo bo ktoś ponosi straty i można wcześniej ostrzec autora zdjęć, że jeśli nie usunie zdjęć to sprawę oddaję do sądu. Ale żeby było jasne Badziarki mojemu psu i mnie możecie robić i wstawiać fotki

Iwcio, krzywdzące to jest przywiezienie utytłanego psa na wystawę (bo oznacza to brak szacunku do sędziego i innych wystawców)... Poza tym tak jak badziar pisze - to sie tyczyło ogólnego stwierdzenia, a nie krytykowania konkretnego przypadku.

monikawilczynska - to co piszesz o reklamie poprzez kradziez i nielegalną publikację zdjęcia, na skopiowanie którego autor nie wyraził zgody, to jakas kpina... Sprzęt kosztuje, dojazd również, czas na dojaz + ten spędzony na wystawie (nie zawsze z własnym psem), potem powrót i czas poświęcony w domu na przygotowanie zdjęć do publikacji - to wszystko kosztuje. I są to cholernie wymierne pieniądze. Ja nie potrzebuję reklamy. Potrzebuję za to zjeść, opłacić rachunki, nakarmić zwierzyniec i zatankować samochód. Tak, udostępniam swoje zdjęcia odpłatnie i wtedy można je sobie nawet na czole umieścić, jesli ktoś ma taki kaprys ;-) A jeśli ktoś kradnie zdjęcia, to po pierwsze w świetle prawa jest złodziejem, po drugie świadczy to o jego wychowaniu i kulturze osobistej (czyt. szacunek do innych ludzi i ich pracy).

Chyba Cie trochę poniosło.
Będąc na Wystawie Miedzynarodowej w Warszawie fotoreporterka robiła zdjęcia Ciupasowi. Poprosiła o zgodę na zrobienie zdjęcia oraz na publikację tego zdjęcia. Oczywiście podpisałam się. Reporterzy znają prawo. Tych zdjęć ta Pani robiła sporo i przypuszczam, że tak jak mnie, również inne osoby pytała o zgodę i publikację. I chyba nie do końca można tak sobie focić wszystkie psy i pokazywać na swojej stronie bez zgody właściciela psa. Pomimo, że Wystawa to impreza masowa to my jako wystawcy jesteśmy tam prywatnie i indywidualnie.Zaś hodowle psów to hodowle amatorskie.
Znalazłam parę wyroków spraw w internecie o podobne zarzuty, gdzie Sąd wydał wyrok na korzyść osoby, będącej właścicielem fotografowanego psa.
Znalazłam galerię Państwa Kost
http://www.kostgallery.com/galeriaobrazy/index.php
Jak widać prawa autorskie ma Pani Kost jak również ja mam prawo do dysponowania zdjęciem swojego psa
dnia 26 Luty 2012 20:19:08, w całości zmieniany 1 raz

Jest też pewna część zdjęć z wystaw zrobiona przez właścicieli hodowli Artorius (www.artorius.pl) oraz przez współwłaścicieli KOKIETKI KESSI Badziar. Wiemy, że pamięć jest zawodna ale Tobie, o ile dobrze pamiętamy, raz udostępnialiśmy zdjęcie, o które się zapytałaś, hodowla Artorius nie wysyłała do ciebie żadnych zdjęć i tak samo właściciele KOKIETKI - więc nie bardzo wiemy jakie zdjęcia masz na myśli. Pamiętaj też, że czasami zdjęcia wyglądają bardzo podobnie co nie znaczy, że są to te same zdjęcia.
Inna możliwość to taka, że bardzo często dostajemy maile z prośbą o zdjęcia z różnych wystaw i bardzo dużo ich udostępniamy. Jednak zdjęcia nie są udostępniane do dalszego rozpowszechniania, a wyłącznie na własny użytek. I znalezienie takiego zdjęcia u kogoś bez naszego znaku wodnego nie oznacza, że jak się wstawi u siebie na stronie nawet z naszym logo, to już nie trzeba się pytać o zgodę.
Zawsze można dać linka do zdjęcia gdzie można oglądnąć danego psa i kompletnie nikt nic nie może wtedy się czepiać. Poza tym tego maila wysłaliśmy w momencie kiedy zdjęcia wykorzystano wycinając logo i nie podając o tym żadnej informacji.
Jak Ty byś zareagowała gdyby ktoś reklamował swoją galerię obrazów wklejając między innym Twoje obrazy ale z wyciętym podpisem i bez żadnej informacji o ich autorze?
Ale my zawsze staramy się wybrać najlepsze wg nas zdjęcia. Nie patrzymy czy to jest pies z hodowli A czy B. Poza tym osoba pisząca maila bardzo mnie ostatnio rozbawiła. Po ukazaniu się artykułu zwróciła się do hodowli Artorius z prośbą o udostępnienie tych zdjęć, żeby je wykorzystać na własnej stronie Muszę przyznać, że całkiem ciekawe podejście do zdjęcia tak okropnego, że psującego wizerunek właściciela.
Do monikawilczynska:
Jeżeli chodzi o atrakcyjność strony to przecież nic nie stoi na przeszkodzie, aby poświęcić parę godzin własnej pracy po i w trakcie każdej wystawy dla dobra ogółu. Przyklaśniemy każdemu takiemu przedsięwzięciu i z ochotą i często będziemy odwiedzać Twoją stronę. Do tego możemy Ci obiecać, że nie skopiujemy żadnego zdjęcia z Twojej strony bez Twojej zgody – ani z Twoim logo ani bez.

Nie jestem zainteresowana prowadzeniem bazy zdjęciowej jak również tym, czy będziecie odwiedzać moją stronę czy nie. Co do kopiowania zdjęć z mojej strony to nie trzeba się mnie pytać o zgodę jeżeli będzie na nim moje logo. Miałabym ogromną satysfakcję, żeby tych zdjęć krążyło w sieci wiele.
Podsumowując mogę powiedzieć, że jestem osobą zrównoważoną i nie szukam niezdrowych sensacji. Wszystko można załatwić wykazując odrobinę dobrej woli. Nie jestem też znawcą prawa a co za tym idzie mogę nieświadomie popełniać błędy nawet o tym nie wiedząc. W takich sprawach najzdrowszy jest dialog, który pomoże uniknąć niepotrzebnych zatarć. dnia 26 Luty 2012 19:44:08, w całości zmieniany 1 raz
Spokojnego maila to napisaliśmy 21.02.2012 i jakoś żadnej odpowiedzi nie dostaliśmy. Za to dostaliśmy coś innego.... . (od osoby trzeciej cytującej naszego maila). Ale dajmy spokój - zdjęć z wystaw już na stronie nie ma. Wszystkie zdjęcia Artana na naszej stronie są naszego autorstwa a część z nich wysyłaliśmy właścicielce psa. 5lat? Może nie wszystko zauważyliśmy. Ale nie widzieliśmy wcześniej wycinania logo jak w składance w tym poście:
http://www.podhalan.fora.pl/prezentacje-hodowli,59/ballada-o-wedrowaniu,700-1280.html#195455
Nigdy na zdjęciach nie zarabialiśmy i nie mamy takiego zamiaru. Te zdjęcia, które masz mogą tak zostać. Reszta zdjęć została usunięta więc już nie ma o czym rozmawiać. dnia 27 Luty 2012 0:47:39, w całości zmieniany 1 raz
Cała galeria z wystaw jest usunięta?? Wielka szkoda....
O nieee..... Tam były zdjęcia naszego Frodzia z wazonem z Zakopanego.
Naprawdę wielka szkoda.
Bardzo przykro...:/ a tym, co zarzucają coś Badziarom proponuję poczytać trochę obowiązującychc przepisów i norm zanim zaczną mącić...bo po prostu gadają głupoty

Spokojnego maila to napisaliśmy 21.02.2012 i jakoś żadnej odpowiedzi nie dostaliśmy. Za to dostaliśmy coś innego.... . (od osoby trzeciej cytującej naszego maila). Ale dajmy spokój - zdjęć z wystaw już na stronie nie ma. Wszystkie zdjęcia Artana na naszej stronie są naszego autorstwa a część z nich wysyłaliśmy właścicielce psa. 5lat? Może nie wszystko zauważyliśmy. Ale nie widzieliśmy wcześniej wycinania logo jak w składance w tym poście:
http://www.podhalan.fora.pl/prezentacje-hodowli,59/ballada-o-wedrowaniu,700-1280.html#195455
Nigdy na zdjęciach nie zarabialiśmy i nie mamy takiego zamiaru. Te zdjęcia, które masz mogą tak zostać. Reszta zdjęć została usunięta więc już nie ma o czym rozmawiać.

No i się wyjaśniło.
Witamy
Prosimy o zaniechanie kopiowania, przerabiania, przycinania - usuwania naszego znaku wodnego "www.owczarekpodhalanski.pl" i przeklejania naszych zdjęć przez Panią na swoją stronę, jak również na inne strony. Nie zgadzamy się na takie samowolne wykorzystywanie naszych zdjęć, jak również zdjęć innych autorów, które są publikowane na naszej stronie.
Pozdrawiamy
Barbara i Bartosz Sell
Czekałam na telefon a dostałam takiego e-mail-a. Naprawdę nie wiedziałam o jakie zdjęcie chodzi. A wystarczyło dodać, że chodzi o składankę "dzieci Ciupasa i Ballady". Prawdę mówiąc,przyznaję , nawet nie zwróciłam na to uwagę. I poprawiam.


Te zdjęcia, które masz mogą tak zostać. Reszta zdjęć została usunięta więc już nie ma o czym rozmawiać.

Dziękuję Państwu Sell za udostępnienie zdjęć. Co do rozmów to uważam, że zawsze warto rozmawiać. Najtrudniej jest właśnie rozmawiać a najprościej jest się obrazić.
Ja swój błąd poprawiłam.
Co do usunięcia galerii zdjęć z wystaw to proszę się jeszcze zastanowić.
Nie myślę tu o sobie ale wielu uczestników tego forum nie zasłużyło na takie traktowanie. Wszyscy chwalą galerię(ja również). Jak jest dobra wola stron to zawsze można dojść do porozumienia.
Pozdrawiam. dnia 27 Luty 2012 15:33:01, w całości zmieniany 1 raz

Spokojnego maila to napisaliśmy 21.02.2012 i jakoś żadnej odpowiedzi nie dostaliśmy. Za to dostaliśmy coś innego.... . (od osoby trzeciej cytującej naszego maila). Ale dajmy spokój - zdjęć z wystaw już na stronie nie ma. Wszystkie zdjęcia Artana na naszej stronie są naszego autorstwa a część z nich wysyłaliśmy właścicielce psa. 5lat? Może nie wszystko zauważyliśmy. Ale nie widzieliśmy wcześniej wycinania logo jak w składance w tym poście:
http://www.podhalan.fora.pl/prezentacje-hodowli,59/ballada-o-wedrowaniu,700-1280.html#195455
Nigdy na zdjęciach nie zarabialiśmy i nie mamy takiego zamiaru. Te zdjęcia, które masz mogą tak zostać. Reszta zdjęć została usunięta więc już nie ma o czym rozmawiać.

No i się wyjaśniło.
Witamy
Prosimy o zaniechanie kopiowania, przerabiania, przycinania - usuwania naszego znaku wodnego "www.owczarekpodhalanski.pl" i przeklejania naszych zdjęć przez Panią na swoją stronę, jak również na inne strony. Nie zgadzamy się na takie samowolne wykorzystywanie naszych zdjęć, jak również zdjęć innych autorów, które są publikowane na naszej stronie.
Pozdrawiamy
Barbara i Bartosz Sell
Czekałam na telefon a dostałam takiego e-mail-a. Naprawdę nie wiedziałam o jakie zdjęcie chodzi. A wystarczyło dodać, że chodzi o składankę "dzieci Ciupasa i Ballady". Prawdę mówiąc,przyznaję , nawet nie zwróciłam na to uwagę. I poprawiam.


Te zdjęcia, które masz mogą tak zostać. Reszta zdjęć została usunięta więc już nie ma o czym rozmawiać.

Dziękuję Państwu Sell za udostępnienie zdjęć. Co do rozmów to uważam, że zawsze warto rozmawiać. Najtrudniej jest właśnie rozmawiać a najprościej jest się obrazić.
Ja swój błąd poprawiłam.
Co do usunięcia galerii zdjęć z wystaw to proszę się jeszcze zastanowić.
Nie myślę tu o sobie ale wielu uczestników tego forum nie zasłużyło na takie traktowanie. Wszyscy chwalą galerię(ja również). Jak jest dobra wola stron to zawsze można dojść do porozumienia.
Pozdrawiam.

JAGIEŁEK Ballada o Wędrowaniu to dziecko Ciupasa ? W papierach to chyba KRUK BIAŁY Nes Gwadiana widnieje .



JAGIEŁEK Ballada o Wędrowaniu to dziecko Ciupasa ? W papierach to chyba KRUK BIAŁY Nes Gwadiana widnieje .


Właściwie to nie na Ciebie czekałam z tą rewelacją. Ale trop dalej te dzieci Kruka. Wierzę w Ciebie.
I zdjęcie dla Ciebie
dnia 27 Luty 2012 15:33:53, w całości zmieniany 1 raz
Znalazłam jeszcze wypowiedź prawnika dotyczącą publikacji nieswoich zdjęć.

Czy mamy do czynienia z kradzieżą zdjęcia, jeżeli "złodziej" podał źródło i autora?
- Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych reguluje szczegółowo kwestię wykorzystania utworów bez wiedzy i zgody twórcy. W dużym uproszczeniu należy wskazać na dwie instytucje: własny użytek osobisty oraz dozwolony użytek. Po pierwsze iż bez zezwolenia twórcy wolno korzystać z rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego. Zatem mamy prawo zapisać na dysku zdjęcie, zamieszczone na portalu internetowym, ustawić je jako tapetę, pokazać znajomym lub rodzinie. Osobisty użytek obejmuje również korzystanie z takiego zdjęcia przez naszych najbliższych (krewnych, powinowatych i znajomych). Jednakże wykorzystanie takiego zdjęcia do celów zawodowych, reklamowych itp. nie jest już użytkiem osobistym i jest zabronione.

Po drugie z utworów można korzystać w granicach dozwolonego użytku. Warunkiem korzystania ze zdjęcia w ramach dozwolonego użytku jest wymienienie imienia i nazwiska twórcy oraz źródła.

Będąc na Wystawie Miedzynarodowej w Warszawie fotoreporterka robiła zdjęcia Ciupasowi. Poprosiła o zgodę na zrobienie zdjęcia oraz na publikację tego zdjęcia. Oczywiście podpisałam się. Reporterzy znają prawo. Tych zdjęć ta Pani robiła sporo i przypuszczam, że tak jak mnie, również inne osoby pytała o zgodę i publikację. I chyba nie do końca można tak sobie focić wszystkie psy i pokazywać na swojej stronie bez zgody właściciela psa. Pomimo, że Wystawa to impreza masowa to my jako wystawcy jesteśmy tam prywatnie i indywidualnie.Zaś hodowle psów to hodowle amatorskie.
Znalazłam parę wyroków spraw w internecie o podobne zarzuty, gdzie Sąd wydał wyrok na korzyść osoby, będącej właścicielem fotografowanego psa.

Super, ze sprawa sie wyjasnila i emocje ostygly.
Ja tylko dorzuce, ze pod wzgledem prawnym robienie zdjec pieskowi na ringu to nie to samo co poza nim nawet na wystawie. W pierwszej sytuacji nie jest wymagana zgoda ani wlasciciela ani psa :) zas w drugiej wlasciciel ma prawo nie wyrazic zgody na uwiecznienie swojego pupila.
Stąd zapytanie Pani Kost kiedy robiła zdjęcie Ciupasowi. Byliśmy poza ringiem.
W świecie wirtualnym tak szybko wszystko się zmienia, że nie dziwne, że prawo nie nadąża. dnia 27 Luty 2012 20:41:18, w całości zmieniany 1 raz



JAGIEŁEK Ballada o Wędrowaniu to dziecko Ciupasa ? W papierach to chyba KRUK BIAŁY Nes Gwadiana widnieje .


Właściwie to nie na Ciebie czekałam z tą rewelacją. Ale trop dalej te dzieci Kruka. Wierzę w Ciebie.

Ło, a jest co tropić??
Dyskusja bardzo ciekawa.
A ja poruszę temat od strony wystawcy. Temat wpływu zdjęć na wizerunek psów.

Od paru lat jeżdżę na wystawy. Na początku, gdy technologia cyfrowa oraz internet istniały co najwyżej na zachodzie, fotoreporterzy fotografujący wszystkie psy byli raczej rzadkością. A jeśli już fotografowali, to na użytek własny (do hobbystycznego albumu), albo zawodowo, do mediów (i tu zawsze najpierw pytano o ZGODĘ na ZROBIENIE ZDJĘCIA). Psa wystawiało się SĘDZIEMU.

Czasy się zmieniły...
Od kilku lat wystawca ma nielada problem. Niekiedy (jak ostatnio na bydgoskich wystawach) wystawianie psa jest dla mnie olbrzymim dyskomfortem.
Jest całe mnóstwo amatorskich fotoreporterów (nierzadko hodowców). Stoją po każdej dostępnej stronie ringu. Jest sędzia, w stosunku do którego trzeba prawidłowo ustawiać psa, nierzadko zmieniając ustawienie, bo sędzia krąży po ringu.
Flesz za fleszem (hala).
Kto wystawia psa, konia, kota, czy kurę nawet wie, że anatomię danego zwierzęcia prawidłowo ocenia się z konkretnego punktu widzenia. Psa na stój z boku, osią długą pod kątem 90st w stosunku do linii widzenia, najlepiej jeszcze z jego wysokości lub z odp odległości. W ruchu z boku jak i od przodu i tyłu.
Taki pies, czy koń widziane czy sfotografowane pod innym kątem (bardziej od przodu, bardziej od tyłu, bardziej z góry itp) często gęsto tracą, a z pewnością nie są przedstawione w sposób obiektywny.

Do czego zmierzam? Dobrze byłoby, gdyby fotoreporter-amator przyłożył się solidnie do swojej pracy. Piszę ogólnie, do każdego kto robi fotoreportaże z wystaw. Ja potrafię zrobić takie zdjęcie, które pokaże psa jakim jest w rzeczywistości jak i takie, które jedynie np. wyeksponuje jego wady. Ideału nie stworzę, nie mam photoshopa.

Jest mi niekiedy bardzo przykro, gdy znajdę w internecie zdjęcie swojego psa przedstawiające go z nieciekawej perspektywy. Nie mogę oprzeć się wtedy wrażeniu, że może jednak ktoś tu chciał mi, mojemu psu zaszkodzić.
Szkoda, że nie ma w Polsce takiego prawa, które gwarantowałoby mi możliwość zakazania przedstawiania wizerunku moich psów bez konsultacji ze mną. Takie czasy, a na wystawy jeździć trzeba.

Co do Badziarów - jasne, róbcie swoje. Jest to promocja strony (od zawsze niemal wiadomo, że właśnie tam jest najwięcej zdjęć z wystaw), dla nas jakiś tam pogląd na stawkę z danej wystawy. Wiem, że Pani Barbara stara się robić zdjęcia z jak najlepszej perspektywy i nie zawsze usytuowanie ringu na to pozwala. Niemniej nie da się zrobić dobrze zdjęć wszystkim psom, bo nawet się nie zdąży. Dlatego mam nadzieję, że ludzie nie opierają swojej wiedzy o rasie wyłącznie na podstawie zdjęć, bo w realu często wygląda to zdecydowanie inaczej :) Na prawdziwą, rzetelną pracę reporterską potrzeba zdecydowanie więcej czasu.

Pamiętam, jak do Michałowa przyjeżdżał zagraniczny fotograf robić zdjęcia arabów na aukcję Polish Prestige. W ciągu jednego dnia rozpracował 2-3 koni. Każden, wyjątkowo przygotowany, miał wykonanych śr. 200 zdjęć, z czego do katalogu trafiało 1-2. A i tak nikt go nie kupował "ze zdjęcia".

Co do powyższej sprawy - niesmaczne wydaje się przedstawianie jej na forum. Myślę, że każda ze stron ma na tyle klasy i powagi, aby wyjaśniać sobie takie drobnostki osobiście. Pozdrawiam!
W moim przekonaniu psa rasowego wystawia się przede wszystkim po to, by poddać go ocenie sędziowskiej i wszelkie licytacje typu, który pies ma ładniejszą fotkę wydają się zbędne w tej materii. Na szczęście – to sędzia decyduje o wygranej lub przegranej danego psa na Wystawie, i On do oceny psa nie potrzebuje zdjęć, gdyż widzi psa na żywo. Wystawa Psów Rasowych jest imprezą publiczną i każdy ze zgłaszających się wystawców powinien mieć tego świadomość.
a ja mam do Was inne pytanie (bo dyskusja fajna i bardzo interesująca - jestem fotografem głównie hobbystą )
czy w takim układzie jest poprawne politycznie umieszczanie zdjęć psa, który np. ma garba, robionych w taki sposób, że garb jest pokazany subtelnie (nie jest to pierwsza rzecz, którą widzimy patrząc na zdjęcie) albo w ogóle go nie widać, ze względu na perspektywę ? co jest lepsze - pstryk z garbem bardzo widocznym czy subtelne zdjęcie?
Korczówka, jeśli nie chcesz mieć w/w nieprzyjemności, to nigdy nie publikuj zdjęć, na których główny obiekt wypadł niekorzystnie. Mam tu na myśli kiepską fazę ruchu, głupią minę człowieka, krzywą pozę itp. Takie zdjęcia się zdarzają. Co innego, jeśli np pies na wystawie notorycznie jest ustawiany w jakiś konkretny sposób (niekoniecznie właściwy, bo mający np na celu ukrycie przebudowania, czy wąskiej klatki piersiowej), wtedy jakby nie masz wyboru - to miało miejsce, koniec, kropka. Jeśli raz "wyszło" wystawcy jakieś dziwne ustawienie, to ja osobiście wystrzegałabym się publikacji takiego zdjęcia. Zawsze staram się publikować takie zdjęcia, na których główny obiekt (pies, kot, koń, człowiek, świanka morska ) wygląda ładnie. Wiadomo też, że nie to ładne co ładne, ale co się komu podoba Trzeba liczyć się z tym, że odezwą się słowa krytyki typu - co to za paskudne zdjęcie, wyglądam na nim brzydko itp. Ale... jeszcze się taki nie urodził, który by wszystkim dogodził dnia 01 Marzec 2012 13:29:23, w całości zmieniany 1 raz
nie no pewnie, że wybiera się te naj zdjęcia do publikacji, ale mi chodzi o funkcje zdjęcia - ma mieć funkcję czysto artystyczną czy również ma pokazać prawdę ? miałam sukę z garbem jak stodoła a bez przeróbek w PS potrafiłam zrobić zdjęcie tak, że wyglądała na niemalże prostą chodzi mi o to, że jeżeli chcemy mieć ładne zdjęcie to jak dla mnie mozna przekłamać a raczej po prostu nie pokazać do końca prawdy o danym przedmiocie fotografowania, ale jeżeli zdjęcie ma służyć do zobrazowania stanu faktycznego to powinno jednak pokazać np. garba mojej suki

znowu ja nie widzę najmniejszego sensu oceniania psa po zdjęciu, bo to w dzisiejszych czasach może być przerabiane na milion sposobów i nie jest trudno wyprostować psa, dodać mu futra czy nawet znane są przypadki wymiany ucha czy nóg na zdrowe (chore były pokrzywione)... fotografia to teraz bardziej sztuka niż pokazywanie rzeczywistości... takie jest moje zdanie

zdjęcia na wystawie są robione po to, żeby było co wspominać i mieć pamiątkę czy żeby pokazać reszcie kto/co był w jakim stanie fizycznym i psychicznym ? rzecz jasna można starać się połączyć te dwie funkcje ale wtedy zawsze mniej lub bardziej nie pokazuje się wszystkiego

nie no pewnie, że wybiera się te naj zdjęcia do publikacji, ale mi chodzi o funkcje zdjęcia - ma mieć funkcję czysto artystyczną czy również ma pokazać prawdę ?

Zdjęcia mają różne przeznaczenie i moim zdaniem nie należy mieszać zdjęć artystycznych z reportażowymi. Każde z nich pełni inną funkcję.

Nie wolno ukazywać twarzy osoby, jeśli nie jest częścią tłumu i nie zapytano jej o zgodę, nawet w przypadku imprez masowych, np. wystaw, gdzie nie zawsze jest się anonimowym. Przecież to nie problem ściągnąć np. darmowego gimpa na komputer i zamazać twarz.

Walenie zwierzętom fleszem po oczach na halach wystawowych powinno być zabronione! Dla mnie jest to zaspokojenie własnej próżności i brak szacunku do zwierzęcia.
Jeśli ktoś nie ma odpowiednio jasnego obiektywu, lub profesjonalnej lampy zewnętrznej, z której światło można rozproszyć, to niech sobie daruje.

Przytaczanie fragmentów lub całości prywatnych maili bez zgody nadawcy, to co najmniej nietakt, zwłaszcza, jeśli z kontekstu wypowiedzi łatwo wywnioskować, kto to pisał.
Mam pytanie do przedmówcy - na czym polega ta próżność w robieniu zdjęć ? Dodam zdjęć, z których (jak można dowiedzieć się z różnych wpisów forumowiczów) korzysta później wiele osób (tych, które były i nie były na danej wystawie). Przecież ktoś poświęca ogrom czasu by zrobić te zdjęcia, podpisać i umieścić w miejscu dostępnym dla wszystkich zainteresowanych. Każdy hodowca, czy też osoba prywatna może zrobić to samo i poświęcić tyleż samo czasu na stworzenie bazy, relacji czy czegokolwiek podobnego bądź różnego. Ale jak to zwykle z nami bywa - lepiej usiąść w domu i poklikać w klawiaturę
Można zrobić zdjęcie nie łamiąc prawa i nie oślepiając zwierzęcia.

Tak w ogóle to zapraszam do wątku "przedstawmy się".
O ile mi wiadomo (wnioskuję z przeczytanych postów w tym temacie) prawo w tej materii nie zostało złamane. A jeśli ktoś robił zdjęcia w pomieszczeniu (dodam w warunkach nocnych) to chyba jest świadomy, że nie wszystkie zdjęcia będą tej samej jakości i że nie da się zrobić zdjęcia bez użycia lampy, nawet mając do dyspozycji bardzo jasny obiektyw.

Bądź cierpliwa - przedstawię się, mam na to jeszcze kilka dni
nie zawsze wszystko wszystkim pasuje, tu jest polska !!!!

jak szukam jakiegoś psa zawsze w googlach jest link do Badziarów i tam można go zobaczyć. dzięki za taką możliwość bo niewielu tak jak Wam się chce .... czasami po prostu pies jest brzydki...
Ja myślę, że wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że zdjęcie zdjęciem, a rzeczywistość może być zupełnie inna (w jedną i w drugą stronę), dlatego nie ma sensu się tym przejmować. Każdy wie jakiego ma psa i żadne zdjęcie tego nie zmieni.
Powtórzę raz jeszcze, że wielka szkoda, że zdjęć u Badziarów już nie ma. Piszę to z nadzieją na zmianę decyzji w tej sprawie....

Ja myślę, że wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że zdjęcie zdjęciem, a rzeczywistość może być zupełnie inna (w jedną i w drugą stronę), dlatego nie ma sensu się tym przejmować. Każdy wie jakiego ma psa i żadne zdjęcie tego nie zmieni.
Powtórzę raz jeszcze, że wielka szkoda, że zdjęć u Badziarów już nie ma. Piszę to z nadzieją na zmianę decyzji w tej sprawie....


właśnie myślę że nie Każdy......
elo Badziarki, moje psy możecie pokazywać ile dusza zapragnie. Nie chce mi się nawet tego wszystkiego dokładnie czytać, bo to bicie piany. Dzięki Wam można pooglądać psy, jest też podpis kto jest rodzicem, fotka z danej wystawy, wynik. Pełen profesjonalizm. Dziękuje Wam za te galerie i trzymam kciuki, żeby nikt Was nie zniechęcił do dalszych fotorelacji.
Pozdrawiam.

Proszę o usunięcie zdjęcia BOBA ,które zrobiłam w roku 2010 na wrocławskiej klubówce . Zdaje się , że Pani tam nie było ... po raz kolejny kradnie Pani zdjęcie bez pytania .

pozwolę sobie skopiować z "Loży" (VIP) bo doczytałam , że nie wszyscy widzą co się tam pisze ...

Proszę o usunięcie zdjęcia BOBA ,które zrobiłam w roku 2010 na wrocławskiej klubówce . Zdaje się , że Pani tam nie było ... po raz kolejny kradnie Pani zdjęcie bez pytania .

Wedle życzenia jak juz jesteśmy na PANI ale dostała e- mail- em dnia 20 Maj 2012 19:25:03, w całości zmieniany 1 raz

pozwolę sobie skopiować z "Loży" (VIP) bo doczytałam , że nie wszyscy widzą co się tam pisze ...

Proszę o usunięcie zdjęcia BOBA ,które zrobiłam w roku 2010 na wrocławskiej klubówce . Zdaje się , że Pani tam nie było ... po raz kolejny kradnie Pani zdjęcie bez pytania .

Wedle życzenia jak juz jesteśmy na PANI ale dostała e- mail- em

nie ode mnie - proszę usunąć .

pozwolę sobie skopiować z "Loży" (VIP) bo doczytałam , że nie wszyscy widzą co się tam pisze ...

Proszę o usunięcie zdjęcia BOBA ,które zrobiłam w roku 2010 na wrocławskiej klubówce . Zdaje się , że Pani tam nie było ... po raz kolejny kradnie Pani zdjęcie bez pytania .

Wedle życzenia jak juz jesteśmy na PANI ale dostała e- mail- em

nie ode mnie - proszę usunąć .
Przykro mi, nie ma w tym mojej winy, najwyżej niech admin usunie.
Na Pani miejscu honor by mi nie pozwolił wziąć zdjęcie(nawet za przyzwoleniem) od osoby z którą jest Pani w niezgodzie (czyli ode mnie) i wpisać tam zwycięstwo swojego psa. Tym własnie się róznimy. Złapała sie Pani w etyczną pułapkę, Co za pazerność haha. Zdjecia Pana Kalisia nie były zbyt dobre? Bardzo mi przykro.

pozwolę sobie skopiować z "Loży" (VIP) bo doczytałam , że nie wszyscy widzą co się tam pisze ...

Proszę o usunięcie zdjęcia BOBA ,które zrobiłam w roku 2010 na wrocławskiej klubówce . Zdaje się , że Pani tam nie było ... po raz kolejny kradnie Pani zdjęcie bez pytania .

Wedle życzenia jak juz jesteśmy na PANI ale dostała e- mail- em

nie ode mnie - proszę usunąć .
Przykro mi, nie ma w tym mojej winy, najwyżej niech admin usunie.
Na Pani miejscu honor by mi nie pozwolił wziąć zdjęcie(nawet za przyzwoleniem) od osoby z którą jest Pani w niezgodzie (czyli ode mnie) i wpisać tam zwycięstwo swojego psa. Tym własnie się róznimy. Złapała sie Pani w etyczną pułapkę, Co za pazerność haha. Zdjecia Pana Kalisia nie były zbyt dobre? Bardzo mi przykro.
Trochę zdjęć bez loga dla zainteresowanych. Można kopiować do woli.

Ja nic takiego nie napisałam o moim zdjęciu i nie udostępniłam go na publicznych forach .
Proszę zatem Administratora forum o usunięcie zdjęcia BOBA .
można zdjęcia umieszczać np. tak
https://picasaweb.google.com/lh/photo/9oEaxzODfqzjrksKEVHYAtMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink

pozdrawiam

można zdjęcia umieszczać np. tak
https://picasaweb.google.com/lh/photo/9oEaxzODfqzjrksKEVHYAtMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink

pozdrawiam

Zgadzam się ...mozna
a ja chciała bym się zapytać czy pozostałe zdjęcia , łącznie z pirenejami też zostały wykorzystane bez zgody autorów ?

a ja chciała bym się zapytać czy pozostałe zdjęcia , łącznie z pirenejami też zostały wykorzystane bez zgody autorów ?
Wykorzystane do czego?

Trochę zdjęć bez loga dla zainteresowanych. Można kopiować do woli.

Istota tkwi w tym, że ja piszę o HONORZE a nie o kopiowaniu.
Kopiuj sobie kobieto do woli. ALE ja wiem ... WIEM czy masz na prawdę HONOR. I to jest dla mnie ważne. Oczywiscie odpowiedź znam.
Niezmiernie mnie cieszy, ze kazdy jest zdrowy, nie musi sie martwic, czy ma raka, czekac na przeszczep nerek albo serca, nie stracil domu albo pracy i tylko takie problemy jak kopiowanie zdjec sa ich jedynymi problemami....
Gratuluje wspanialego zycia :)
Chyba wroce do Polski ! :)

Niezmiernie mnie cieszy, ze kazdy jest zdrowy, nie musi sie martwic, czy ma raka, czekac na przeszczep nerek albo serca, nie stracil domu albo pracy i tylko takie problemy jak kopiowanie zdjec sa ich jedynymi problemami....
Gratuluje wspanialego zycia :)
Chyba wroce do Polski ! :)


na emeryturę ?
Na emeryture planuje cieplejsze kraje :)
Chodzi mi o bezstresowe, bezproblemowe zycie do emerytury- tego wam zazdroszcze :)
drodzy Panstwo dyskusja jak na jarmarku! czy to wypada? wymyslilem slowo DOGOBIZNESMEN...a le przecierz hodowcy tylko kochaja pieski
wojtek to bardzo stara dyskusja a raczej kłótnia . Szkoda ja komentować powiem szczerze. Dowodzi tylko tego że hodowcy Owczarków Podhalańskich to 100 % Polacy .
Jestem patriotą ale ta cecha mojego narodu zawsze mnie irytowała !
Ale takie kłótnie sa w śród Polaków w każdej dziedzinie życia i były od zawsze a bardzo szkoda bo już nie raz udowodniliśmy że jako naród potrafimy bardzo wiele
I jako hodowcy , miłośnicy OP razem też osiągnęli byśmy bardzo wiele za pewne dnia 18 Luty 2014 20:19:21, w całości zmieniany 1 raz
widze ze stara sprawa ale taksmieszna ze az nie pasuje powaznym ludziom.i o co? o fotki? chyba ze czyjes ambicje naruszone zostaly. a takie ladne psy maja...