Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Cześć!
Mam do Was pytanie. W maju nie zdałam tsf, napisałam oświadczenie i wysłałam na meila jakieś 2 tygodnie temu. Ile czasu czekaliście na telefon, po wysłaniu oświadczenia, że dalej chcecie brać udział w rekrutacji? Nie wiem czy jest to kwestia paru dni czy paru tygodni? Trochę sie tym martwię, bo może coś poszło nie tak i w ogóle tego oświadczenie nie dostali.... Tak więc moje pytanie brzmi ile czekaliście na wyznaczenie terminu 2 próby
Pozdrawiam!
Zadzwoń, sprawdź czy dostali/uznali. Terminy 2 podejścia są różne. Nawet do kilku miesięcy. W sekcji doboru mogą to określić z większą dokładnością.
Mi mowiono ze poczekam 3-4 miesiace a czekalam 7 /wroclaw
wSZYSTKO ZALEŻY OD WOJEWÓDZTWA....w Poznaniu jest to ok 2 miesiecy:)
aha! dzięki piękne Ja też z Poznania, więc pewnie niedługo się odezwą ))
w gdańsku 3 miesiące
nam na spotkaniu organizacyjnym w poznaniu mówili, że trzeba się logować i sprawdzać elektronicznie nowy termin (tak mi się wydaje), a później musisz odebrać skierowanie osobiście, albo ktoś z upoważnieniem. Najlepiej zadzwoń do opiekuna i będziesz wiedzieć na 100%. Pozdrawiam
Kurcze! Rzeczywiście! Zapomniałam o tym.... Dzięki piękne, bardzo mi pomogłeś
Pozdrawiam!
Nie ma sprawy i powodzenia życzę, daj znać na kiedy masz termin.
Dzięki! Juz wiem, że mam 21 września. Tylko jednego nie rozumiem.. raz jest napisane, że w Słupsku, a raz że w Pile test się odbędzie A Ty gdzie masz egzamin? I również powodzenia! Już się przygotowujesz?
Tak, przygotowuję się 2 x w tyg. 1 godz, na sali. Egzamin mam tydz. po tobie w Słupsku - w Pile salę remontują i dlatego nas wysłali do Słupska
tak, tak, wiem, że sale mają w remoncie. Już prędzej się nie załapałam na Piłe.. a szkoda wielka, bo mam 20 min do Piły a do Słupska troszk dalej
Pierwszy raz będziesz na testach? Jesli tak, to mogę Cię powiedzieć że chyba wszyscy chłopacy zdają.. Chyba, że naprawdę ktoś przez kupe lat jadł chrupy i siedział bezczynnie. Dziewczyny mają trochę ciężej, wiadomo.
Powodzenia i wytrwałości w treningach
Tak, pierwszy raz, nie obawiam się że nie zdam, ale chciałbym mieć jakiś dobry wynik w okolicach 1.15, może mniej - zobaczymy jak będzie szło na treningach - mam jeszcze trochę czasu. Sama wiesz zdać na 21 pkt, a na 35 to różnica, poza tym przygotowuję się do testu wiedzy, ale tu spokojnie, większość pytań to dla mnie nie jest trudna, ale dobrze będzie jeśli zdobędę również ok. 35 pkt. Trzeba być ambitnym, tu dużo zależy od nas, a na MS to już trochę loteria, no cóż zobaczymy!
No, tak jak mówisz. Niektórzy idą na test i widzą tor pierwszy raz... trochę to żenujące. A jednak każdy punkt się liczy A zdać na styk to nie jest satysfakcjonujące... U mnie niektórzy mężczyźni to szli przez ten tor jak szaleni. A niektórzy tak właśnie w miarę.. ale zdecydowana większość zdała. I myślę, że na MS tez patrzą na to, czy kandydat był ambitny, czy podszedł sobie do tych testów od tak. A czasu duzo mamy do testów, więc będzie dobrze
Test wiedzy był łatwy, więc jak się trochę pouczysz, to myślę, że te 35 punktów na luzie zdobędziesz. Poza tym niektóre pytania są bardzo łatwe i się powtarzają. I najlepiej samemu sobie opracuj, bo w necie rożne bzdur krążą.
tak ja piszesz myślę, że dobra punktacja z pierwszego etapu brana jest pod uwagę przy ocenie psychologa, oczywiście test się liczy, ale twoją punktację znają i inaczej patrzą na osobę, która ma 70 pkt, a inaczej na kogoś kto ma ich 40. A już na pewno rzutuje to na rozmowie kwalifikacyjnej. Oby tych punktów nie zabrakło! Ach, jeszcze daleka droga... ;D Dziś idę znowu na salę ćwiczyć, zobaczymy czy robię postępy czasowe. Oby tylko nie było regresu - małymi kroczkami, ale do przodu!