ďťż
Strona Główna Kobieta, mężczyzna, przyjacieleUszanowankoPrewencjaRekrutacja 2012 WarszawaMulti RzeszĂłw-termin. TWO-TSF WrzesienDzień Dobry i Wesołych Świąt!Pies w typie podhalana - ŚwiebodziceNabĂłr KSP czerwiec 2016pytanie do policjantĂłwMiejsce Joane92Odwołanie od PZP
 

Kobieta, mężczyzna, przyjaciele

Znaturalizowany dzik nie czuł się sobą.

Węszył za truflami,

ale w innej części lasu,

tej mniej uczęszczanej.

Miał rogi na głowie,

a myśliwi gonili go dziwnie,

bo w paprociach.

Majaczył przez sen,

bo miał koszmary,

których nie potrafił wyjaśnić.

Pewnej nocy śniła mu się rusałka.

Przyszła, by pomóc mu zdjąć czar.

Musiał tylko przynieść jej wody z zaklętego stawu.

Dzik zbaraniał.

Nie umiał pływać

i nigdy nie będzie umiał.

Pozostało mu życie w znaturalizowanym świecie.

I jedzenie rozmarynu.


Nieco smutne, ale bardziej zabawne. Przy baraniejącym dziku i rozmarynie się zaśmiałam. Może przez domowy pasztet, który chłodzi się w lodówce.

Współczucie dla dzika jednak się pojawiło, po chwili.