Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
!
Sprawa wygląda tak...w związku z ogromną ilością karteluszek jakimi dysponujemy czas coś z nimi zrobić...
i tu nasuwa się pytanie...
Czy to nie jest czas by każdy miał swój śpiewnik i...nim dysponował? nie będzie problemów z tekstami itd? kwestia jest tylko w jakiej formie mają one być ? Czy każdemu z nas chce się przepisywać zeszyty ..ja w moim mam już 310 pieśni..
Wpadłam dziś na szalony jednak myślę że praktyczniejszy pomysł...
zrobię śpiewnik w wersji .doc i będę systematycznie go uzupełniać...
a żeby nie było każdy z nas będzie miał swój SEGREGATOR z koszulkami w który będzie wkładać takie teksty... bez pisania i bez stresu...
wydrukuje się to wszystko i będziemy tylko dokładać... schludnie ładnie i czytelnie...
co wy na to ? myślę że to lepszy pomysł...
np. bedzie próba będziemy się uczyć czegoś nowego...wtedy drukujemy tyle tekstów ile segregatorów każdy wkłada tekst do swojego i z głowy?! kartki i teksty będą ponumerowane i nie będzie kłopotu z szukaniem..
posiadam pełen spis więc mogę zrobić wstępny szkic...względnie 300 pierwszych pieśni..
co wy na to ?!
jeśli nie to zrobię spis pieśni jakie mają się znaleźć w śpiewnikach i każdy będzie zobowiązany do założenia swojego śpiewnika... w jakiej formie...wtedy to już nie mój problem...ja swój mam....
ja jestem za
ok...po rozmowie z częścią zalogowaną i obecnie dostępną na portalu społecznościowym fb ustaliliśmy że piszę, Wziętka drukuje...a wy...kupcie sobie segregatory na duże koszulki... takie A4 to się chyba nazywa i każdy dba o swój segregatorowy śpiewnik
. Tak to będzie A4 - chciałem potwierdzić prawdziwość słów mojej przedmówczyni
DO DZIEŁA !!
no i fajnie jest
Dopisuje pieśni do śpiewnika! jeśli ktoś ma jeszcze jakieś propozycję lub uważa że coś w nim trzeba zmienić to właśnie jest na to czas... mówię tu również o błędach w chwytach, literówkach itd
Czekam na wszystkie propozycje, sugestie itd nie ma terminu, ale fajnie gdyby poszło nam sprawnie i przed pielgrzymką śpiewniki poprawione były już w użytku
p.s. czy jest jeszcze ktoś kto nie posiada swojego własnego śpiewnika?