Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Źródło: www.novelli.it
Źródło: www.novelli.it
Źródło: www.novelli.it
Źródło: www.airlineintl.com
Fiu, fiu!
Nowy produkt Grafa. Co o nim sądzicie?
[Edycja - HTML
Mam nadzieję, że jadeit nie pochodzi z zabytkowych chińskich szkatułek albo figurek...
Ładne jest.
Zdaje się, że w tym roku trendy będą zielone pióra.
Ale ja i tak czekam na takiego jednego białego Sonneta, który podobno będzie u nas w sprzedaży około maja. Ciekawe, czy będą za niego wołać tyle, co za Cisele, czy trochę opuszczą...
Ale ja i tak czekam na takiego jednego białego Sonneta, który podobno będzie u nas w sprzedaży około maja. Ciekawe, czy będą za niego wołać tyle, co za Cisele, czy trochę opuszczą...
Możesz napisać coś więcej na ten temat? Bardzo proszę
Ale wracając do tematu: piękne i zjawiskowe pioro A zielone trendy też bardzo mi odpowiadają.
Poczekam z oceną, aż zobaczę na żywo.
Obecnie czekam na Visconti Michelangelo:
"Przedstawiamy najważniejszą nowość marki Visconti na ten rok zaprezentowaną we Florencji w z początkiem lutego .
Michelangelo to seria powstała w wyniku przycinania koła, podobnie jak w modelach z rodziny "Kwadratura Koła" tylko tym razem nie 4 razy,
a aż 18 razy i utworzenie 18-stu płaszczyzn bocznych.
Instrument zwężający się przy końcach,dając wrażenie lekkości. Z udoskonalonym magnetycznym systemem domykania .
W dwóch wersjach :
Czarna z wykończeniami pokrytymi różowym złotem oraz 14 karatową złotą (rózowe złoto) stalówką.
Granatowa z wykończeniami pokrytymi palladem i 14 karatową złotą (białe złoto) stalówką"
Jak wymyślą powierzchnię 48 płaszczyznową, z których co najmniej cztery będą powierzchnią wstęgi Mobiusa, to się zastanowię
zdrówka
Ja jestem za to ciekawy jak udoskonalili magnetyczny system zamykania.
Mój Rembrandt ma wobec powyższego system nieudoskonalony co wywołało we mnie niewielki niepokój.
Poczekam zobaczymy
Ciekawam ceny tego Michelangelo
Ja jestem za to ciekawy jak udoskonalili magnetyczny system zamykania.
Mój Rembrandt ma wobec powyższego system nieudoskonalony co wywołało we mnie niewielki niepokój.
Rembrandt miał przynajmniej dwie wersje magnesu - cienki i grubszy pierścień wewnątrz skuwki. Przypuszczam, że pierwotna wersja lubiła się odklejać. Na FPN pisali, że komuś magnes wyszedł ze skuwki podczas oględzin w sklepie.
Moje piórko kupiłem na początku 2010 r. Przypuszczam, że pochodziło z pierwszego rzutu i niestety, wylądowało w serwisie i wróciło z wymienioną skuwką (chociaż naprawdę chodziło o wykończenie klipsa). Stąd wiem, że były wprowadzone pewne modyfikacje.
Mój egzemplarz jest nietypowy - ma okrągły otwór w stalówce zamiast półksiężyca. I nie można zakładać skuwki na korpus przy pisaniu - siedzi bardzo lekko i grozi spadaniem. Niektóre opisy w sieci sugerują, że tam też powinien łapać magnes. Cóż. Nie wiem, nie miałem okazji sprawdzić na innym egzemplarzu
Po tym, jak się z nim naużerałem, ma teraz swoją własną historię (choć to nie Parker ). Sentimental value
Ciekawe, co tam jeszcze było do udoskonalenia.
Edit: Poprawka, teraz już sie da nałożyć skuwkę na korpus. Wcześniej się nie dawało (wszystko przez to, że generalnie nie zakładam przy pisaniu ). Czyli na 100% zmienili całe wnętrze skuwki.
Patrzac na pioro z pierwszego postu wydaje mi sie ze to nie Jadeit a Nefryt. Mineraly te sa podobne ale roznia sie znacznie w obrobce. Nefryt jest bardziej odporny na zgniatanie powierzchniowe od stali, przez co trudno go ciac precyjnie no i oczywiscie grawerowac.
Racja po Twojej stronie, jade=nefryt
Własnie nie do końca, tutaj jest przypadek jeden z niewielu gdzie jednak polski język okazuję się być bardziej logiczny od angielskiego. Angielski Jade = żad, a znowu ten minerał dzieli się na Nefryt i Jadeit. Z wyglądu podobne ale diametralenie różnie się je obrabia i inaczej też wygaldają po obróbce. Jadeit ma połysk szklisty a nefryt maślany. Ale angielska nomenklatura oba minerały każe nazywać żadami.
Tutaj doczytałem z linka podanego przez Ariela wynika, że chodzi o sławny Nefryt wydobywany na Syberii w górach Sajan. Jest najbardziej poszukiwaną odmianą nefrytu przez kolekcjonerów na świecie. Minerały to moja taka odskocznia od codzienności też i kolekcjonuje je bardziej jak pióra, mam nawet bryłke takiego nefrytu, troche mnie kosztowała ale jest to unikat na skale światową.