Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
(Tego wiersza uczył się na pamięć mój syn w swojej niemieckiej szkole. Spodobał mi się tak, ze go dla nas przetłumaczyłam. Jak zaznaczono w odnośniku podręcznika, autorem wiersza jest uczeń Michael. Jego nazwisko nie zachowało się). Zamieściłam go niegdyś na Polanie w temacie Twórczości, ale przysypany już został dziesiątkami innych postów...
Sen o lataniu
...i kiedy znowu poczujesz się zmęczony
jak ciasne i ograniczone jest twoje życie,
a cala Ziemia jawi ci się prawie
owinięta pajęczyna szarej sieci,
w której jesteś beznadziejnie uwięziony ;
sieci przyzwyczajeń, gwałtu i prawa
sieci granic od miejsca do miejsca
sieci głupoty i drutu kolczastego
sieci pieniądza, ograniczonego czasu
i granic własnych możliwości...
...i kiedy znowu uderzysz się w blizny
o sztaby krat, tych małych i tych dużych
to wiesz dokładnie : nie ruszysz z miejsca
pozostaniesz uwieziony w ciasnej przestrzeni ;
wtedy przykucasz nisko w swoim kacie
i śnisz stary sen:
rozkładasz szeroko swe ramiona
i bierzesz głęboki oddech !
Kołyszesz się w gorę ponad ulicą i domem
w sennym ptasim locie.
Lecisz i lecisz nie potrzebując celu,
samo tylko istnienie tu jest już szczęściem !
Tu nie ma żadnych granic ; na dole martwi cie wiele,
nie chcesz wracać.
Tu wszystko jest takie proste. Nie dziwisz się prawie niczemu.
I wiesz w swoim śnie : to nie jest żaden sen !
I pytasz się dlaczego się to zapomina,
dlaczego nie wierzy w to,
że zawsze jest się tak wolnym jak ptak,
i w rzeczywistości można latać.
dobrze ze dałaś ten wiersz Grey
jest taki prawdziwy..
zabieram go ze sobą do swoich zapisków.
Wiesz może ile lat miał Michael jak to napisal?
pozdrawiam serdecznie
pieknie napisane Jolu dawno cie niebylo na skypie i szczeze muwiac stesknilam sie za toba bardzo bardzo pozdrawiam i sciskam buziaki