Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Witam! Nie wiem czy kiedykolwiek ktoś pisał post w takiej sprawie , lecz bynajmniej niczego nie widzę. Otóż w czerwcu składałam podanie do Komendy Głównej w Szczecinie. Został mi wyznaczony termin TWO i TFS na pazdziernik, w Słupsku . Na dzień przed testami udałam sie na wizyte do lekarza prowadzącego na badania ogólne i oczywiście opinie, dzięki której mogłabym wziąć udział w powyższych testach. Zgody takiej niestety nie otrzymałam. Jestem zdrową, młodą kobietą, problemów ze zdrowiem nie mam , niestety lekarz rodzinny wyssał sobie z palca dziwne teorie tym samym krzyżując moje plany i wstrzymując proces rekrutacji. Napisałam oczywiscie podanie do komendanta głównego o wyznaczenie nowego terminu egzaminu i odbędzie się on 11 stycznia. Wiem jednakze ze zgody od lekarza rodzinnego nie uzyskam. Mam jednak znajomą pracującą w innej przychodni i to ona mogłaby mi napisac taką "zgodę". Tu jednak pojawia sie pytanie czy mogę zrobic w taki sposób? Czy spotkam sie to z jakimis konsekwencjami jezeli opinia nie bedzie od lekarza prowadzącego i oczywiście co" góra" potem z tym zrobi w razie gdyby taka opinia "przeszła" ? Zostane wysłana na jakąś komisje, badania do lekarza przez nich wyznaczonego , czy tez cała historia choroby zostanie wyciagnieta od mojego lekarza? Z góry dziękuję i pozdrawiam!
Zaświadczenie może być wystawione przez jakiegokolwiek lekarza (nie musi to być twój lekarz rodzinny). Ważne aby była pieczątka przychodni, pieczątka lekarza, twoje dane i informacja, że nie ma przeciwwskazań do udziału w teście sprawności fizycznej.
Jestem zdrową, młodą kobietą, problemów ze zdrowiem nie mam , niestety lekarz rodzinny wyssał sobie z palca dziwne teorie tym samym krzyżując moje plany i wstrzymując proces rekrutacji. Wiem jednakze ze zgody od lekarza rodzinnego nie uzyskam (...) czy tez cała historia choroby zostanie wyciagnieta od mojego lekarza? Z góry dziękuję i pozdrawiam!
Może jednak rodzinny ma trochę racji? Najpierw piszesz, że z Twoim zdrowiem jest wszystko w porządku, a później pojawia się jakaś choroba...
Rób badania u jakiegokolwiek lekarza, aby nie u dermatologa czy ginekologa albo stomatologa itp., niech znajoma Ci podbije, a po TSF najwyżej z sali Ciebie wyniosą jak coś pójdzie nie tak, co też bywało na egzaminach sprawnościowych. Powodzenia.
Zaświadczenie może być wystawione przez jakiegokolwiek lekarza (nie musi to być twój lekarz rodzinny). Ważne aby była pieczątka przychodni, pieczątka lekarza, twoje dane i informacja, że nie ma przeciwwskazań do udziału w teście sprawności fizycznej.
Może jednak rodzinny ma trochę racji? Najpierw piszesz, że z Twoim zdrowiem jest wszystko w porządku, a później pojawia się jakaś choroba...
Myslałam bardziej o swojej "kartotece" Kiedys wykryto u mnie nadcisnienie. Dosyc stara sprawa.Jeżdziłam po lekarzach , robilam mase badań , u kardiologa równiez wszystko wyszło dobrze (nie wspominam miło tej wizyty). Stwierdziłam ze szkoda czasu, nerwow i pieniędzy . Od tamtego czasu przestałam sie badać w tym kierunku. Złe samopoczucie odnosnie tej dolegliwosci w pewnym momencie mineło..mozliwe ze było to spowodowane dorastaniem gdyz rozwijalam sie dosyc szybko (takie przypuszczenie tez słyszałam ). Mineło juz z 6 lat a czuję sie dobrze. Nawet przy intensywnym wysiłku. ok 1,5 godziny temu wróciłam z 4 km biegu i czuje sie doskonale
Jestem zdrową, młodą kobietą, problemów ze zdrowiem nie mam , niestety lekarz rodzinny wyssał sobie z palca dziwne teorie tym samym krzyżując moje plany i wstrzymując proces rekrutacji. Wiem jednakze ze zgody od lekarza rodzinnego nie uzyskam (...) czy tez cała historia choroby zostanie wyciagnieta od mojego lekarza? Z góry dziękuję i pozdrawiam!
Może jednak rodzinny ma trochę racji? Najpierw piszesz, że z Twoim zdrowiem jest wszystko w porządku, a później pojawia się jakaś choroba...
No a może jednak nie ? Skoro by tej osobie coś powiedział, że ma jakiś niedowład jakieś ręki, nogi, czy ma jakiś stały uraz, to rozumiem, ale tutaj osoba nie wspominała o jakieś chorobie
Rodzinni lekarze dość często stawiają na łapówkę, kasę im sypniesz, 50zł, to się odwraca sytuacja
Jestem zdrową, młodą kobietą, problemów ze zdrowiem nie mam , niestety lekarz rodzinny wyssał sobie z palca dziwne teorie tym samym krzyżując moje plany i wstrzymując proces rekrutacji. Wiem jednakze ze zgody od lekarza rodzinnego nie uzyskam (...) czy tez cała historia choroby zostanie wyciagnieta od mojego lekarza? Z góry dziękuję i pozdrawiam!
Może jednak rodzinny ma trochę racji? Najpierw piszesz, że z Twoim zdrowiem jest wszystko w porządku, a później pojawia się jakaś choroba...
No a może jednak nie ? Skoro by tej osobie coś powiedział, że ma jakiś niedowład jakieś ręki, nogi, czy ma jakiś stały uraz, to rozumiem, ale tutaj osoba nie wspominała o jakieś chorobie
Rodzinni lekarze dość często stawiają na łapówkę, kasę im sypniesz, 50zł, to się odwraca sytuacja
O to chodzi ..bioąc pod uwage to, ze uparcie wysyła mnie do jednego i tego samego kardiologa (dobrze wiedząc że nigdy nie złożemu ponownej wizyty), tym bardziej mi to nie pasuje..Chyba są w jakiejs komitywie..heh jest jeszcze drugi kardiolog w mojej mieścinie ale cóż..może się doczekam wizyty..za rok, może dwa
Ja też miałem problem z zaświadczeniem i internistą, ale to może dlatego, że jest z przychodni MSW i jak się dowiedziała do czego mi zaświadczenie to posłała mnie zaraz na EKG i kazała zrobić badania krwi. Przynajmniej wiem, że jestem zdrowy i papierek dostałem bez problemu.
sandrawn933, jak masz możliwość to idź i bierz papierek od drugiego lekarza.
Ja też miałem problem z zaświadczeniem i internistą, ale to może dlatego, że jest z przychodni MSW i jak się dowiedziała do czego mi zaświadczenie to posłała mnie zaraz na EKG i kazała zrobić badania krwi. Przynajmniej wiem, że jestem zdrowy i papierek dostałem bez problemu.
sandrawn933, jak masz możliwość to idź i bierz papierek od drugiego lekarza.
Mam nadzieję że znajoma sie nie wycofa. Wtedy biorę papier i 11 Stycznia jade na Słupsk Dziękuje
Takie zaświadczenie jest ważne 14 dni, więc nie zostawiaj tego na ostatnią chwilę...
mnie tam ledwo dopuścili do TSF ale lekarka w komisji miała doby humor i jakoś się udało. Lekarz mi bzdury powypisywał
Takie zaświadczenie jest ważne 14 dni, więc nie zostawiaj tego na ostatnią chwilę...
mnie tam ledwo dopuścili do TSF ale lekarka w komisji miała doby humor i jakoś się udało. Lekarz mi bzdury powypisywał
Hehe mam więc nadzieje ze i w dniu mojej wizyty humory będą dopisywać!
Ale co może rodzinny stwierdzić? Jak on nic nie ma do badania
Jedynie może mieć sprzęt ekg, to wtedy zrobisz tam i jedziesz do kardiologa, ale żeby Ci to zrobił rodzinny jak ma sprzęt, bo u nas mają, to musiał Ci zmierzyć ciśnienie i mieć powód, może miałeś dość niestabilne, ale to tylko tak dumam
Ale co może rodzinny stwierdzić? Jak on nic nie ma do badania
Jedynie może mieć sprzęt ekg, to wtedy zrobisz tam i jedziesz do kardiologa, ale żeby Ci to zrobił rodzinny jak ma sprzęt, bo u nas mają, to musiał Ci zmierzyć ciśnienie i mieć powód, może miałeś dość niestabilne, ale to tylko tak dumam
Jednak pozostaje mi lekarz medycyny pracy. Mam nadzieję ze taka wizyta i jego opinia wystarczy ;P