ďťż
Strona Główna Kobieta, mężczyzna, przyjacieleRóżne pytanie dotyczące poszczególnych pkt w kwestionariuszuPytanie dotyczące zmiany przydziału do SzkołyPytanie dotyczące nauki i policjiPytanie dotyczące dokumentowPytanie dotyczące wagiLICENCJA POF. II STOPIEŃ LEG. OSOBY DOP. DO POSIADANIA BRONIRTG kręgosłupa - nowa ustawaUstawa o PolicjiPrzenoszenie broniKSIĄŻKI NA PODHALANY Z FUNDACJI BONO DO 26.05.2011
 

Kobieta, mężczyzna, przyjaciele

Witam wszystkich forumowiczów i stróży prawa!

Jestem studentem pierwszego roku prawa i jeśli mi się uda ukończyć studia, będę się starał o zatrudnienie w służbach mundurowych. Chciałem poruszyć interesujący mnie temat, a mianowicie chciałem się dowiedzieć jak oceniacie nowe przepisy dotyczące środków przymusu bezpośredniego i broni palnej z ustawy podpisanej przez Prezydenta RP w dniu 24 maja 2013 r. o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej, która weszła w życie 5 czerwca 2013 r.? Czy Waszym zdaniem, zmiany w zakresie użycia środków przymusu bezpośredniego(w tym wobec nieletnich doprowadzonych do izby dziecka), kajdanek i broni palnej, to zmiany na lepsze, czy może na gorsze?



Broń i środki z samej nazwy - muszą służyć po pierwsze bezpieczeństwu funkcjonariusza i to nie ma mowy o noszeniu broni tylko "na pokaz". Jej naprawdę trzeba używać chociażby skierowaną w górę "na ostrzeżeniu", bo dużo za dużo ginie m.in. policjantów (Pan śp. asp. Strój) lub odnosi obrażenia. Środki wiadomo, że będą i muszą być, bo to także tyłek policjanta, ale także zatrzymanej osoby, chociażby profilaktycznie. Mieliśmy ostatnio przykłady "próby" właśnie wykorzystania śpb w Bytowie, ale to dzieje się wszędzie z mniejszym lub większym skutkiem, mniej lub więcej pokazowo w tv, radiu nie ważne. Służby coraz częściej są zmuszone do bardziej agresywnych kontaktów i nadużyć po prostu - z obawy. Im większy jest stres podczas zatrzymania tym większa agresja i mniej umiejętne oraz mniej szybkie użycie odpowiedniego środka do zapobieżenia wzrostu czy to agresji czy narastających u osoby zatrzymywanej przejawów przemocy lub chęci jej użycia - staje się to bardzo przypadkowe i może kończyć się nadużyciami lub w/w "bytowskim cyrkiem" spowodowanym zerowym: podejściem, zdecydowaniem oraz ogarnięciem sytuacji podczas patrzących ludzi na pracę policji, gdzie próbowano skuć rosłego Pana, rzucając się na niego i obwieszając go. Szkolenie może wspomóc, racjonalne myślenie zapobiec, ale spacerowa rutyna policjantów podczas patrolów może... ośmieszyć lub nawet zabić. Łatwo każdemu mówić, mi też. Myślę tylko, że umiejętne dobranie "na spokojnie" odpowiedniego środka jest niezbędne w służbie, bo raczej ciężko sobie w dzisiejszych czasach, a także przyszłym czasie wyobrazić policjanta, który nie będzie zdecydowany w swoim działaniu i praktyce dobrego rzemiosła policyjnego, którym elementem niestety jest człowiek.

Ze wszystkim się zgadzam, co kolega wyżej napisał, ale wspominając, niektóre "akcje" policji z użyciem ŚPB, nasuwa się moim zdaniem jedna myśl. Szkolenie przeprowodzane w celu obezwładniania podejrzanego podczas sześciomiesięcznego kursu podstawowego jest niewystarczające. Dlatego podczas już stałej służby każdy policjant powinien rozwijać umiejętności sztuk walki, ponieważ niemożliwe jest opanowanie tych technik w tak krótkim czasie. Nie mówię, że żaden tego nie robi, lecz mimo wszystko większość ma braki w tej dziedzinie. Zapewne podczas stałej służby są organizowane jakieś kursy doszkalające (jeśli nie to proszę mi wybaczyć niewiedzę), ale jak widać to też nie wystarcza.

No i jeszcze sprawa użycia broni. Prawo mówi, że broń palna ma być użyta w ostateczności, lecz tą ostateczność często ciężko określić. Jak to wygląda w praktyce? Czy funkcjonariusz może być pociągnięty do odpowiedzialności gdy nie wykorzysta wszystkich wcześniejszych środków i użyje broni palnej w celu ostrzeżenia lub poprostu postrzeli podejrzanego? Przyjmijmy, że ma zasadne podejrzenia wobec jakiejś osoby i grozi mu utrata, życia lecz nie korzysta z innej metody poza użyciem broni palnej.


Ze wszystkim się zgadzam, co kolega wyżej napisał, ale wspominając, niektóre "akcje" policji z użyciem ŚPB, nasuwa . Zapewne podczas stałej służby są organizowane jakieś kursy doszkalające (jeśli nie to proszę mi wybaczyć niewiedzę), ale jak widać to też nie wystarcza.
Jak to wygląda w praktyce? Czy funkcjonariusz może być pociągnięty do odpowiedzialności gdy nie wykorzysta wszystkich wcześniejszych środków i użyje broni palnej w celu ostrzeżenia lub poprostu postrzeli podejrzanego.

....ciekawość to pierwszy stopień do piekła a karol1989 nie musisz być taki wylewny ...może jakiś redaktor ma zamiar napisać artykuł o śpb i gdzie znajdzie info i wiedzę tam gdzie są ludzie z minimalną wiedzą...bo nie powiesz karol że masz dużą wiedzę o śpb bo jej nie masz...te pytanka powinny pozostac bez odpowiedzi



ELIMINATOR, na Twoje stwierdzenie "ciekawość to pierwszy stopień do piekła", mogę odpowiedzieć: qui rogat, non errat (czyli: kto pyta, nie błądzi)... Nie zgadzam się z Twoją oceną, że na te pytania nie powinno być odpowiedzi. Chyba nie jest grzechem wiedzieć co grozi policjantowi gdy pominie wszystkie możliwe środki zapobiegawcze przeciw podejrzanemu i od razu użyje broni w celu choćby ostrzeżenia..? Ja nie proszę o wskazanie konkretnych przypadków, tylko o ogólne podejście do takiego rodzaju sytuacji. Jakie konsekwencje mogą czekać każdego funkcjonariusza, gdy pominie wszelkie środki zapobiegawcze i od razu ucieknie się do użycia broni w celu ostrzeżenia? Załóżmy, że sytuacja wymagała tak czy siak użycia broni, lecz policjant miał obowiązek i możliwość wykorzystania śpb, a tego nie zrobił, a podejrzany ma dowody obciążające funkcjonariusza (nie użycie śpb i innych możliwości, lecz użycie broni w celu ostrzeżenia)...

[quote="kacper205734"]ELIMINATOR, na Twoje stwierdzenie "ciekawość to pierwszy stopień do piekła", mogę odpowiedzieć: qui rogat, non errat ? Załóżmy, że sytuacja wymagała tak czy siak użycia broni, lecz policjant quote]
...jeśli wymaga uzycia broni to wymaga i już - przypadki uż. br...i nie ma jakiegoś stopniowania, no chyba że chodzi Ci o strzał ostrzegawczy ..lub wezwanie ...jeśli wymaga użycia to wymaga...każde śpb ma swoje przypadki i zakazy ...poczytaj a nie wymyślasz i zakładasz

Akurat mi chodzi o przypadek strzału ostrzegawczego.


Ze wszystkim się zgadzam, co kolega wyżej napisał, ale wspominając, niektóre "akcje" policji z użyciem ŚPB, nasuwa . Zapewne podczas stałej służby są organizowane jakieś kursy doszkalające (jeśli nie to proszę mi wybaczyć niewiedzę), ale jak widać to też nie wystarcza.
Jak to wygląda w praktyce? Czy funkcjonariusz może być pociągnięty do odpowiedzialności gdy nie wykorzysta wszystkich wcześniejszych środków i użyje broni palnej w celu ostrzeżenia lub poprostu postrzeli podejrzanego.

....ciekawość to pierwszy stopień do piekła a karol1989 nie musisz być taki wylewny ...może jakiś redaktor ma zamiar napisać artykuł o śpb i gdzie znajdzie info i wiedzę tam gdzie są ludzie z minimalną wiedzą...bo nie powiesz karol że masz dużą wiedzę o śpb bo jej nie masz...te pytanka powinny pozostac bez odpowiedzi
Napisałem jak z praktyki obserwacyjno-świadkowej heh jaki łącznik, widziałem jak to wygląda, a inaczej powinno wyglądać, a zwłaszcza działać. Oczywiście, że nie mam za dużej wiedzy o środkach, o broni akurat troszkę więcej, napisałem od siebie w sposób taki życiowy i jak przedstawiają się zwykle takie zdarzenia czy interwencje, bo akurat dopiero się rekrutuje. Chciałbym jednak tylko, żeby no przyznaj rację - blacharze troszkę moralnie i sposobem załatwiali to co mają w obowiązku, ze skutkiem i bez szumu medialnego w Uwagach, Faktach, Panoramach... wiesz o co chodzi?? Tylko tyle.

Takie sytuacje się zdarzały, zdarzają i będą zdarzać. Moim zdaniem poziom wyszkolenia fizycznego u wielu policjantów jest niewystarczający i dlatego mamy takie sytuacje, które czwarta władza wykorzystuje przeciwko policji nagłaśniając je. Ja szanuję policję i wnioskuje, że każdemu funkcjonariuszowi może się przydarzyć taka "wtopa". Co większa nie robi to na mnie jakiegoś wrażenia, bo wyszkolenie jest jakie jest, lecz zapewne mało ludzi myśli tak jak ja...

Zgadza się, nie zawsze wszystko wychodzi co powinno, to trochę w Policji jeszcze taka oczywista oczywistość, nagoniona mediami, tylko jak się słyszy, że policjant kogoś uratował, komuś pomógł, wsparł w jakiejś sprawie to nie mówi się o tym, albo mówi się cicho, czy też na filmikach jednominutowych z reklamą 30 sekund. Policja sobie jeszcze do końca nie wyrobiła tego co Państwowa Straż Pożarna - zaufania i tego prawdziwego poczucia, że to Policja jest dla człowieka, właśnie tego "ku pomocy" - jak się do nich dzwoni (PSP), są zawsze szybko, robią robotę z celem i skutkiem i nikt im nie dziękuję, tylko jak zapytasz o służby mundurowe to każdy PSP górą itp... a Policja? Gdzie tam, zanim przyjechali, zanim się ogarnęli, jeszcze mandat wje...li i nie załatwili co trzeba i się ośmieszyli. Więc coś na rzeczy w szkoleniach jest, mam nadzieję, że zobaczę jak jest heh


Witam wszystkich forumowiczów i stróży prawa!

chciałem się dowiedzieć jak oceniacie nowe przepisy dotyczące środków przymusu bezpośredniego i broni palnej z ustawy podpisanej przez Prezydenta RP w dniu 24 maja 2013 r. o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej, która weszła w życie 5 czerwca 2013 r.?


Ja uważam że ta ustawa to świetna rzecz!
-po pierwsze w końcu zostały wymienione wszystkie środki przymusu bezpośredniego - wcześniej wiele osób nie wiedziało że naprzykład koń służbowy czy samochód może służyć za śpb
-zostało określone kto i jakich może używać śpb - wcześniej każda ustawa mówiła co innego tzn w ustawie o ochronie osób i mienia było co i jak może ochrona w ustawie o policji co i jak może policja w ustawie monu żołnierz itd
-mamy wszystkie służby mundurowe w jednym miejscu i przykładowo - jedno "uniwersalne" prawo użycia broni palnej a nie jak kiedyś dla każdej służby inne i w odrębnej ustawie
- na plus jest też zmiana tego iż teraz można stosowac śpb w postaci chwytów i siły fiz. wobec kobiet o widocznej ciąży osób o widocznej niepełnosprawności i osób których wiek wsazuje mniej niż 13. Wcześniej była to duża kwestia dyskusyjna.
śmieszne jest jedynie to że zmieniły się niektóre nazwy np RMG - ręczny miotacz gazu to teraz RMŚO - ręczny miotacz środków obezwładniających

future2000 osobiście zgadzam się z Twoją oceną. Ta ustawa bardzo "ułatwia życie" policjantom, bo mogą łatwiej się odnaleźć w wielu sytuacjach i łatwiej im ocenić jakich środków mogą użyć: od śpb po broń palną.

A co do ostatniej wypowiedzi karol1989 to masz rację. Policja nie wyrobiła sobie "marki" wśród społeczeństwa polskiego. Jedna nierozsądna i w pewien sposób kompromitująca sytuacja może zmienić spojrzenie całego społeczeństwa na działalność funkcjonariuszy mimo, że wielu odpowiednio wykonuje swoje obowiązki. Niestety Polak najlepiej potrafi narzekać, a za wiele nie spróbuje zmienić...

...a znacie stare przepisy...piszecie jakieś brednie, jedyną prawdą jest zebranie ich w kupe dla wszystkich służb
Przykład:
-wobec kobiet o widocznej ciąży można było używać śpb w postaci siły
-rmg zmieniło nazwę bo jest teraz kilka rodzajów rozpylaczy, nie może mieć nazwy rmg i były to tzw. chemiczne srodki
- koń i pojazd jak był tak jest
...future2000 ciebie śmieszy jakaś zmiana RMG a mnie Twój brak wiedzy
. a poprzednik kacper205734 chyba nie wie że te przepisy już wcześniej były i nic nie musi ułatwiać i nie muszą się odnajdywać...a nawet jest odwrotnie ...zresztą o czym można rozmawiać/pisać/ z teoretykiem

Eliminator nie napisałeś że zgadzasz się również z prawem użycia broni? a może to też jakaś brednia?
i nie oparłeś się o żadne konkretne ustawy... choć rzeczywiście z koniem i pojazdem masz rację!
ale z kobietami o widocznej ciąży nie do końca tu masz link mądralo :

przeczytaj ART 38 pkt 4

http://www.abc.com.pl/du-akt/-/akt/dz-u-1997-114-740

to jest akurat ustawa o ochronie osób i mienia - w której wyraźnie jest napisane że śpb nie można stosować wobec kobiet o widocznej ciąży. A więc morał jest taki że cienki z ciebie teoretyk


Eliminator nie napisałeś że zgadzasz się również z prawem użycia broni? a może to też jakaś brednia?
i nie oparłeś się o żadne konkretne ustawy... choć rzeczywiście z koniem i pojazdem masz rację!
ale z kobietami o widocznej ciąży nie do końca tu masz link mądralo :
cienki z ciebie teoretyk

....akurat nie tylko teoretyk...w przepisach Policji śpb...jest właśnie siła fizyczna/a tego to napewno nie wiesz/ i w poprzednim RRM z 17.09 90 były zasady stosowania jej wobec konkretnej grupy osób/w tym kobiet o widoczej ciąży/ i to się nie zmieniło a mnie nie obchodzi jakaś ochrona czy MON ...tylko przepisy Policji ...i nie muszę wklejać linków bo znam to już od dawna ....i zapomniałem dodać źle przeczytałeś - nigdy wiek nie wskazuje o ilości lat...a wygląd/doczytaj/ na egzamin jak znalazł


Eliminator nie napisałeś że zgadzasz się również z prawem użycia broni? a może to też jakaś brednia?
i nie oparłeś się o żadne konkretne ustawy... choć rzeczywiście z koniem i pojazdem masz rację!
ale z kobietami o widocznej ciąży nie do końca tu masz link mądralo :
cienki z ciebie teoretyk

....akurat nie tylko teoretyk...w przepisach Policji śpb...jest właśnie siła fizyczna/a tego to napewno nie wiesz/ i w poprzednim RRM z 17.09 90 były zasady stosowania jej wobec konkretnej grupy osób/w tym kobiet o widoczej ciąży/ i to się nie zmieniło a mnie nie obchodzi jakaś ochrona czy MON ...tylko przepisy Policji ...i nie muszę wklejać linków bo znam to już od dawna ....i zapomniałem dodać źle przeczytałeś - nigdy wiek nie wskazuje o ilości lat...a wygląd/doczytaj/ na egzamin jak znalazł

ELI! Mam pytanko od tak, nie o śpb i inne tam kapiszony heh. CZEMU, DLACZEGO zawsze dodajesz lub kończysz wpis/posta z tym Devil'kiem o - ?

hmmm...tylko z jednym .... powiedzmy,że to znaczy pozdrawiam





Ok, dzięki, pozdro!