Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Witam chciałbym poznać opinie osób odnośnie TSF w Słupsku.
Jakie nastawienie prowadzących? Jak wygląda sala itp>.
I ogólnie jak wrażenia.
Miałam egzamin 3 sierpnia właśnie w Słupsku. Ogólnie uważam, że atmosfera pozytywna ale to chyba zależy też od ludzi, którzy przybyli na egzamin. Co do TSF to jeden z prowadzących pokazuje, że jest surowy, nawet odezwać się nie możesz bo niby Cię wywali ale tak na prawdę jest w porządku.
mam takie samo zdanie jak poprzednik. Trzeba było się mocno postarac, aby został zaliczony błąd. Wspomniany wyżej przez kolegę egzaminujący o surowej twarzy okazał się bardzo miły. Drugi zresztą również Jeżeli jesteś przygotowany Słupska nie należy się bac. Sala - jak sala. Nic dodac, nic ujac.
A piłki lekarskie??
Jedni mówią, ze nie wolno odrywać nóg od podłoża. Czy to prawda?
nie jest to prawdą, możesz odrywać tylko pamiętaj aby rzut był zza głowy i aby nie przekroczyć linii. a i z tego co zauważyłam to dużo ludzi ma też problem z płotkami. dlaczego? ponieważ nie możesz ich dotknąć przeskakując o czym większość nie wie.
Co do TSF to chłopakom wybierającym się na ten szanowny egzamin moge już z góry pogratulować sukcesu, bo musieliby się bardzo postarać zeby oblać sprawnościówke, natomiast "dziewczynki" niech lepiej zawczasu przygotują zaświadczenie na poprawkę to po drodze z egzaminu zostawią w swojej komendzie.. Prawda jest taka że owszem niektóre błędy puszczano ale.. panom, "dziewczynki" nie mają tego przywileju i muszą sie nieżle nagimnastykować zeby czegoś nie spaprać bo od razu jest powtórka (w najlepszym wypadku) lub ostatnie pożeganie.. Co do piłek to nam powiedzieli że możemy nawet sobie rozbieg wziąć byle nie dotknąć lini, ale prawda jest taka ze facet nie musi brać zadnego rozbiegu bo z miejsca rzuca spokojnie 7 metrów, a rozbieg to tez zaden żaden wielki przywilej bo zwiększa ryzyko spalenia rzutu, taki myk.. Nie jest tajemnicą że magiczna granica 5 metrów dla piłek jawnie dyskryminuje panie, jeśli dodać do tego to, że piłka nie może nawet musnąc linii wyznaczającej tą granicę zastanawiam się czy aby przypadkiem w przepisach nie powinni dodać zę trzeba rzucić więcej niż 5m, bo jak dla mnie "min 5m" wyznaczane jest linią, a w praktyce jeśli piłka spadła na linie panie powtarzały rzut, i tak było w 90% prób dla tej płci. Policja powinna postawić sprawe jasno i zasygnalizowac, ze "dziewczynki" nie są mile widziane w tej formacji, to zaoszczędziłoby nam wszystkim sporo czasu.
Tryznastko,
czyżbyś zdawała w sobote w słupsku?
5m dla kobiet i mężczyzn to nie dyskryminacja.
to jest równouprawnienie.
Może jeszcze dla niższych osób powinny byc niższe płotki i skrzynia. A dla wyższych manekin powinien leżeć na jakimś stole??
Wg przepisów nie zmieszczenie się w polu materaca podczas przewrotu jest błędem który dyskwalifikuje zawodnika, błąd ten robiło sporo facetów, a żaden nie musiał nawet powtarzac próby, czyli błędu nie było haha. Takie mamy "równouprawnienie".
Wg przepisów nie zmieszczenie się w polu materaca podczas przewrotu jest błędem który dyskwalifikuje zawodnika, błąd ten robiło sporo facetów, a żaden nie musiał nawet powtarzac próby, czyli błędu nie było haha. Takie mamy "równouprawnienie".
z tym się nie zgodzę, jak ja byłam na egzaminie to nie było problemu z tym, że się nie zmieściło w polu materaca i ogólnie nie zauważyłam żadnej dyskryminacji.
Wg przepisów nie zmieszczenie się w polu materaca podczas przewrotu jest błędem który dyskwalifikuje zawodnika, błąd ten robiło sporo facetów, a żaden nie musiał nawet powtarzac próby, czyli błędu nie było haha. Takie mamy "równouprawnienie".
....bo który wielki facet zmieści się na 3 materacach w trakcie 3 przewrotów...nie ma szans /znawczyni daj 1 przepis który jasno mówi że musi być idealnie na materacach i jak nie to błąd/....obraziło się dziecko bo nie zdało...takie same wymagania i taka sama kasa za pracę i już ...jak się nie podoba to do biedronki
Wg przepisów nie zmieszczenie się w polu materaca podczas przewrotu jest błędem który dyskwalifikuje zawodnika, błąd ten robiło sporo facetów, a żaden nie musiał nawet powtarzac próby, czyli błędu nie było haha. Takie mamy "równouprawnienie".
....bo który wielki facet zmieści się na 3 materacach w trakcie 3 przewrotów...nie ma szans /znawczyni daj 1 przepis który jasno mówi że musi być idealnie na materacach i jak nie to błąd/....obraziło się dziecko bo nie zdało...takie same wymagania i taka sama kasa za pracę i już ...jak się nie podoba to do biedronki
Tak się zastanawiałam, kiedy przeczytam kolejną ciętą ripostę tego forumowicza. Obyś złośliwy nie był z natury, a kąśliwe wypowiedzi były tylko oznaką "jakiegoś braku"
Koleżance nie chodziło o zmieszczenie się na długość, lecz na szerokość materaca - odrobine domyślności. Tyle, że fakt jest taki, że żadne żale tu nie pomogą. Albo się przygotowuje do egzaminu na 100%, albo nie przygotowuje wcale. Nie budzi się tydzień przed egzaminem z myślą - ze dwa razy pobiegam i będzie. Bo to, że głowa pamięta naszą sprawność kiedy mieliśmy naście lat to dobrze ale ciało już niekoniecznie przypomni sobie tak szybko jak głowa. Przewrotów nie robi się "przez głowę" to raz,już pomijając sam fakt nie trzymania prostej na materacu czy rozpadających się nóg podczas przewrotów. Piłkami rzuca się dla pewności grubo ponad 5m, a płotków się nie dotyka. Głupie są też tłumaczenia - bo ja niska czy niski. Każdy zna swoje możliwości fizyczne i wie jak tor wygląda. Zadkiem też nie powinno się klapac jak kaczka o blat skrzyni podczas przeskoku - mało ważne, że można i dopuszczalne, ale gdzie w tym wszystkim ambicja? Mi byłoby wstyd, gdyby ponad 40 osób na sali patrzyło na taki wyczyn, a broń Boże i słyszało Przeskok to przeskok, a skrzynia nie ma 2m wysokości.
Początkiem sierpnia miałam TSF w Slupsku. Jakoś nie rzuciła mi się niesprawiedliwość na oczy, chociaż faktycznie były osoby, które dodatkowo powinny zostać zdyskwalifikowane za przekroczenie linii przy rzucie piłką. Ale z drugiej strony, co mnie ktoś interesuje. Dla mnie ważne było to, aby pokonać tor bezbłędnie i w dobrym czasie. Pretensje o cokolwiek w razie niepowodzenia można mieć tylko do siebie.
Mimo wszystko, życzę wytrwałości w przygotowaniach na najbliższy termin. Oby były "owocne"
Wg przepisów nie zmieszczenie się w polu materaca podczas przewrotu jest błędem który dyskwalifikuje zawodnika, błąd ten robiło sporo facetów, a żaden nie musiał nawet powtarzac próby, czyli błędu nie było haha. Takie mamy "równouprawnienie".
....bo który wielki facet zmieści się na 3 materacach w trakcie 3 przewrotów...nie ma szans /znawczyni daj 1 przepis który jasno mówi że musi być idealnie na materacach i jak nie to błąd/....obraziło się dziecko bo nie zdało...takie same wymagania i taka sama kasa za pracę i już ...jak się nie podoba to do biedronki
Istnieje coś takiego jak FILM INSTRUKTAŻOWY i wystarczy go uważnie obejrzeć, żeby zrozumieć istote niesprawiedliwości najpierw trzeba jej doświadczyć, albo dysponować odrobiną obiektywizmu.
Trzynastko? A co sie tak na prawde stalo?
Wg przepisów nie zmieszczenie się w polu materaca podczas przewrotu jest błędem który dyskwalifikuje zawodnika, błąd ten robiło sporo facetów, a żaden nie musiał nawet powtarzac próby, czyli błędu nie było haha. Takie mamy "równouprawnienie".
z tym się nie zgodzę, jak ja byłam na egzaminie to nie było problemu z tym, że się nie zmieściło w polu materaca i ogólnie nie zauważyłam żadnej dyskryminacji.
Komisje egzaminacyjne są mobilne i na każdą godzinę jest inny skład, nie chodzi tu o to żeby sie licytować u kogo było łatwiej lub trudniej, ja podzieliłam sie z wami tym co zaobserwowałam na swoim egzaminie, ale zdaje sobie sprawe z tego ze w innych terminach mogło być inaczej.
Choć dużo zostało powiedziane to mimo wszystko opiszę swoje wrażenia z TSF, który miałem w Słupsku dnia 04.08.2013 - zaliczone.
To fakt jeden z prowadzących wyglądał na surowego, ale nie widzę żeby to miało jakiekolwiek znaczenie. Obaj Panowie którzy egzaminowali byli fair i obojętne na płeć jeżeli ktoś popełnił błąd to był odpowiednio traktowany. Dużo osób miało poprawić i część z nich dała radę, a część nie. Muszę przyznać, że duża część płci pięknej (tak na oko 60%? ) niestety oblała ten etap. Mężczyźni wbrew pozorom także oblewali, ale w dużo mniejszym stopniu.
Porady ode mnie?
- obejrzeć film instruktażowy,
- jeżeli jest możliwość to poćwiczyć,
- dla kobiet radziłbym poćwiczyć rzut piłką lekarską i skok przez płotki jeżeli jest się osobą nie mierzącą więcej niż powiedzmy 170 cm,
- na samym egzaminie nie denerwować się!
Fakt test sprawności fizycznej jest taki sam dla kobiet i mężczyzn, i dobrze! Zadania będą wykonywać takie same. Jeżeli się ktoś nie nadaje to powinien odpaść, bo na służbie może potem tylko ucierpieć zdrowie jej/jego, a co gorsza jeszcze kolegi/koleżanki z patrolu.
Bryju,pod komende jakiego miasta skladales podanie? Egzamin mielusmy tego samego dnia,czekam na tel. na multi a widze Ty juz po pozdrawiam
Na ulicy nikt nie będzie brał pod uwagę że jesteś kobietą. Jak będziesz musiała kogoś przenieść czy obezwładnić nikogo nie będzie to obchodziło.
To nie jest dyksryminacja, tylko życie.
Pomyślcie troche zanim coś napiszecie.
Bardzo dobrze że tor jest taki sam dla facetów jak i kobiet. I jak kobiety się nie nadają to niech odpadają. Być może się mniej nadają.
Przepraszam, że pisze troszkę z innej beczki ale też chodzi o TSF. Mianowicie o zaświadczenie lekarskie, które trzeba ze sobą przywieść. Jak było w Waszych przypadkach? Co mieliście napisane na zaświadczeniach? Brak przeciwwskazań? Zdolny? Dopuszczam....? Ja mam na moim "brak przeciwwskazań do wzięcia udziału w teście sprawnościowym do Policji" Czy nie będzie problemu z takim zaświadczeniem? Sama już nie wiem i każdy gada inaczej. Napiszcie co Wy mieliście napisane, bo mam testy w tą sobotę 7 września i boję się, że zaświadczenie będzie złe.Aaaaa i mam to napisane na takiej kartce jak są recepty wydawane tylko, że jest adnotacja pisemna lekarza "Zaświadczenie"
Ja miałem dokładnie tak napisane: "Zdolny i sprawny do testów sprawnościowych" i nie było żadnego problemu. Z tym, że miałem normalne "Zaświadczenie lekarskie", a nie na jakiejś recepcie.
Moniasta podlegam pod KWP w Gorzowie Wielkopolskim, a staram się dostać do KMP W Zielonej Górze. No już jestem po Multiselect. Wydaje mi się, że zaraz powinna zadzwonić do Ciebie miła Pani z terminem testu. W razie pytań, pytaj!
A z ciekawości Ty pod jaką komendę wojewódzką podlegasz i gdzie chciałabyś służyć?
ja podlegam pod KWP Szczecin i staram się dostać do KMP Szczecin a mogłabym wysłać pytania swoje na maila? Zamęczac nie będę ani ilością ani pierdołami, ale znając życie zaraz mnie ktoś zlinczuje za zaśmiecanie tematu
By the way - GRATULUJE MULTISELECTU
Aa rozumiem. Masz rację, nie ma sensu zaśmiecać forum skoro masz jeszcze inne pytania. Odezwij się na email, rade-edar@wp.pl . Zresztą ten adres i tak jest na moim profilu.
A dziękuje bardzo!
Chwile ten post powisi i właśnie żeby nie zaśmiecać forum, go usunę Usunę go jak tylko koleżanka odezwie się na email.
bryju w jakiej komendzie skladales dokumenty? Widze, ze bardzo szybko miales Ms. Ja wczoraj bylam w Słupsku na TSF i TWO. Zaliczylam choc bylo ciezko. teraz czekam na multi.
magdalenka1986 długo się przygotowywałaś do TSF?
magdalenka1986 długo się przygotowywałaś do TSF?
Szczerze to ok 2 miesiące, ale chodziłam na salę i ćwiczyłam cały tor pod okiem ludzi którzy się na tym znają. Gdybym nie chodziła na salę to na pewno byłoby ciężko. No i pożyczyłam piłkę lekarską ze szkoły i ćwiczyłam rzuty piłką lekarską. Warto ćwiczyć i przygotowywać się bo iść tak z bani to ciężko. Faceci - OK z mojej grupy tylko chyba 3 czy 4 nie zdało ale dziewczyny wszystkie poodpadały i tylko 2 przeszły tor w odpowiednim czasie i poprawnie. W ogóle to jak ktoś ma podwórko to warto sobie poćwiczyć i przewroty i płotki (rozciągnąć sznurek) i takie tam podstawowe rzeczy Pozdrawiam i powodzenia
Witam ma ktoś może jakiś link z filmem jak wygląda tsf w słupsku ?
Filmiku ze słupska chyba nie ma, ale jak mmasz jakies pytania to pisz, ja zdawałam w słupsku kilka dni temu
MAgdalenka jaki miałaś czas na TSF???
Na co zwrócić szczególną uwagę??
Jakie jest nastawienie prowadzących??
Czas miałam słabiutki, bo 1,42, ale jestem z siebie dumna, że pozytywnie
Trzeba zwrócić uwagę na:
Na samym wstępie trzeba mieć poprawne zaświadczenie od lekarza, bo u mnie 2 osób nie dopuścili do testów z powodu złej formułki na zaświadczeniu!!!!!!
1. Aby w odpowiedniej kolejności tzn w odpowiednią strone obiegać pachołki ( są strzałki przy obu)
2. Przewroty - możesz się nie zmieścić na materacu i nawet na podłodze możesz je zrobić - ważne, żeby były poprawnie zrobione.
3. Manekina najwygodniej złapać w taki sposób, chwytasz tą ręke manekina która jest przy Tobie, a drugą ręką chwytasz "nogi" od zewnątrz - wtedy nie "ucieka" i nie spada manekin i jest bardzo wygodnie.
4. Przede wszystkim płotki - nie można ich nawet dotknąć!!!!! kiedyś było, że nie można przewrócić a teraz nawet dotknąć nie można i nawet faceci odpadali na płotkach.
5. Piłki - Kobiety oczywiście odpadały, bo nie dorzucily piłką, natomiast faceci przekraczali linię i trzeba na to zwracać uwagę, bo patrzą na to i jak dwa razy przekroczysz linie to gwizdek i koniec. Ważne jeszcze - aby zaoszczędzić czas to jak rzucasz piłką to nie patrz czy doleciała tylko rzucaj dalej, rzut za rzutem.
6. Brzuszki robić poprawnie - dotykać drabinek i materaca, nie może być to tylko praca samych rąk, trzeba podnieść plecy z materaca. (tak nam mówił ten prowadzący)
7. Ze skrzyniami nie ma większego problemu, chociaż zmęczenie robi swoje.
8. Bieg - patyrzeć aby zawsze przekroczyć linie, bo prowadzący patrzy i liczy Ci na głos jeżeli nie przekroczysz linii dwoma nogami to nie zalicza i biegniesz kolejny raz! A pamiętaj to starata sekund!!!!
To tyle o torze Mam nadzieję, że się przydadzą moje spostrzeżenia
Prowadzący "udaje" bardzo groźnego, ale wcale taki nie jest. Jest oczywiście bardzo oficjalny i z mina jakby chciał nas wyrzucić na samym wstępie ale nie jest tak źle podczas testu. Ogólnie too dwóch prowadzi. Gdy jedna osoba robi brzuszki to kolejna zaczyna tor, więc idzie sprawnie. Młodzi policjanci, którzą są akurat na szkółce pomagają sędziom i patrzą czy robicie błędy, układają piłki i takie tam.
https://www.youtube.com/watch?v=vz7N86UB-OE
to jest filmik o szkole policji w Słupsku w minucie 4,11 jest pokazana dokładnie ta sala na której jest test sprawnościowy.
magdalenka1986 długo się przygotowywałaś do TSF?
Szczerze to ok 2 miesiące, ale chodziłam na salę i ćwiczyłam cały tor pod okiem ludzi którzy się na tym znają. Gdybym nie chodziła na salę to na pewno byłoby ciężko. No i pożyczyłam piłkę lekarską ze szkoły i ćwiczyłam rzuty piłką lekarską. Warto ćwiczyć i przygotowywać się bo iść tak z bani to ciężko. Faceci - OK z mojej grupy tylko chyba 3 czy 4 nie zdało ale dziewczyny wszystkie poodpadały i tylko 2 przeszły tor w odpowiednim czasie i poprawnie. W ogóle to jak ktoś ma podwórko to warto sobie poćwiczyć i przewroty i płotki (rozciągnąć sznurek) i takie tam podstawowe rzeczy Pozdrawiam i powodzenia
witam, mam pytanie...gdzie dokladnie wynajmowałaś salę, aby ćwiczyć tor przeszkód. Dzieki za ewentualną pomoc:)
ja już po:-) TSF zaliczony w czasie 1.33:-) też chętnie podzielę się spostrzeżeniami podczas test w słupsku...
Więc tak...
Po pierwsze plotki, plotki i jeszcze raz plotki! Na tym padło najwięcej osób i to nie tylko same kobietki bo niestety duża część facetów również:-/ przede wszystkim nie można ich dotknąć niczym! Dosłownie niczym! Przed testem padło pytanie czy dotknięcie np spodenkami będzie błędem, odpowiedź brzmiała tak: "w rozporządzeniu napisane jest o dotknięciu plotka, nie jest wyjaśnione czym więc każde dotknięcie to dotknięcie czyli błąd techniczny, nawet jeśli ktoś miałby jakieś ukryte włosy które sięgałyby podłogi i dotknąłby nimi to też byłby to błąd". Ćwiczyć, jeszcze raz ćwiczyć!
Piłki- kobietki rzucać! Bo jak już uda nam się przejść plotki to odpadamy właśnie na piłkach!:-/ Powiem Wam szczerze, że widać kto wcześniej ćwiczył te piłki bo były nawet kobietki które nie dorzuciły 3 m:-/
Brzuszki- skupić się na tym dotykaniu piłką drabinek i materaca bo mi niestety też jednego brzuszka nie zaliczył:-/
Aaaa i zapomniałabym, manekin!- sama zastanawiałam się jak go złapać żeby było wygodnie, więc tak: jak biegniecie od przewrotów to od waszej strony jest jego głowa, złapcie go właśnie albo za głowę albo za ręce, podrzućcie, obejmijcie w pasie i cała na przód!
Jeśli chodzi o atmosferę to nie jest źle! ja zdawałam w niedzielę rano, w mojej grupie wydaje mi się że było więcej kobietek niż facetów, czyli około 25, zdało niestety tylko 6 czy 7:-/ ale myślę że skoro jesteście tu na forum to Wam zależy i choć trochę się przygotowujecie więc dacie radę!
powodzenia! przede mną multi:-/
Mogę powiedzieć tyle , do testu sprawności fizycznej nie przygotowywałem się wcale , a zaliczylem go w czasie 1,02 . Raz w tygodniu gram w piłkę .
Cwiczenia jakie trzeba wykonywać to ostatni raz robiłem w gimnazjum na zajęciach wychowania fizycznego
Mogę powiedzieć tyle , do testu sprawności fizycznej nie przygotowywałem się wcale , a zaliczylem go w czasie 1,02 . Raz w tygodniu gram w piłkę .
Cwiczenia jakie trzeba wykonywać to ostatni raz robiłem w gimnazjum na zajęciach wychowania fizycznego
....mistrz świata...a gdzie i kiedy zdawałeś....bo akurat to jest do zweryfikowania
Level szkoda,że nie 0.32.02
Nie mam powodów do kłamania i nikt nie musi w to wierzyć
Najważniejsze ,że zdobyłem max pkt
Pozdrawiam niedowiarków
ja niestety też śmiem wątpić ale jeśli rzeczywiście jest tak jak mówisz to uwierz mi, że jesteś jeden z niewielu, którzy bez przygotowania zaliczyli ten tor w tak krótkim czasie... w mojej grupie zdających nie wiem czy jakiś facet zszedł w ogóle poniżej 1.20 min, pewnie zrobiliby ten tor szybciej gdyby biegli na sali podczas treningów, ale na teście już człowiek uważa, żeby nie zrobić głupiego błędu
pozdrawiam
Witam.
Wczoraj miałam TWO i TSF w Słupsku. Przede wszystkim nie stresujcie się! Teścik wiedzy jest w formie pisemnej, dostajecie książeczki z pytaniami i kartę odpowiedzi ABC lub D. Niektóre pytania były inaczej sformowane niż te ogólnodostępne, po prostu trzeba dobrze sie wczytać. Po TWO młodzi policjanci zabierają was na sale ćwiczeniową i tam przystępujcie do egzaminu. Jest 2 sędziów także w miarę szybko to idzie. Akurat ja trafiłam na młodego bardzo sympatycznego sędziego, który nie robił żadnych problemów. Wynik pozytywny. pzdr
Ania05 - przede wszystkim gratulacje - ja też już jestem po. Co do porad dla zdających - piłki dla kobiet to jest prawie element nie do przejścia - w mojej grupie na 15 dziewczyn zdała jedna może dwie. Większość nie zaliczyła piłek (nie dorzucała), lub kończyła na płotkach (to też zdarzało się panom). A więc ćwiczcie, bo bez przygotowania to marnie was widzę. W razie pytań jestem do dyspozycji
w Słupsku oszukują niektórych... np ja miałem 1 błąd w przewrocie do przodu... i gość nie dał mi już poprawy tego a niektórym za ten sam błąd dał poprawkę...
Rino161, wybacz ale "błąd w przewrocie do przodu" i wszystko na temat. Jak można zrobić błąd w czymś takim , poćwicz lepiej i będzie ok.
tak ale dlaczego inni z mojej grupy dostali po 2 szansie? wrócili na koniec kolejki i poprawili...
tak ale dlaczego inni z mojej grupy dostali po 2 szansie? wrócili na koniec kolejki i poprawili...
.... http://www.policja2009.fora.pl/rozne-pytania-o-policje,6/powtorny-test-sprawnosciowy-slupsk,9432.html
Ania05 - przede wszystkim gratulacje - ja też już jestem po. Co do porad dla zdających - piłki dla kobiet to jest prawie element nie do przejścia - w mojej grupie na 15 dziewczyn zdała jedna może dwie. Większość nie zaliczyła piłek (nie dorzucała), lub kończyła na płotkach (to też zdarzało się panom). A więc ćwiczcie, bo bez przygotowania to marnie was widzę. W razie pytań jestem do dyspozycji
Dzieki. U nas też tylko 3 laski zdały w tym ja. Kiedy MS ??? ja już 9.10 mam...
ania05 ja też już mam termin MS na 15 października, podaj maila lub gg chciałbym pogadać , moje gg 2301365, lub mail swider24@tlen.pl
wow dziewczyny ale macie szybko MS Jestem w szoku! U mnie jeszcze pewnie trzeba będzie ok miesiąca czekać na termin... masakra! A Wy się przygotowujcie i dajcie znać jak poszło Pozdrawiam i trzymam kciuki za pozytywne przejście MS
Zdałem MS!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Właśnie dzwonili z doboru:) Moje Szczęście nie zna granic:) Polecam Testy od Jarka i oczywiście Dziękuje mu!!!! Było warto siedzieć i zakuwać!
ania05 - a jak wyglądało z płotkami? Czepiali się? Odpadali na tym ludzie?
Ile ćwiczyłaś przed testem? Płotki przechodziłaś?
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam!
wow dziewczyny ale macie szybko MS Jestem w szoku! U mnie jeszcze pewnie trzeba będzie ok miesiąca czekać na termin... masakra! A Wy się przygotowujcie i dajcie znać jak poszło Pozdrawiam i trzymam kciuki za pozytywne przejście MS
magdalenka1986 czy jesli chodzi o multiselect to trzeba czekac na telefon z KWP Gdańsk czy powinno się zadzwonić do swojego opiekuna i spytać bezposrednio o termin MS? jak to wygląda? Dzieki...
Kolego ja czekając równe 2 miechy na MS KWP Gdańsk zadzwoniłem sam do opiekuna i dostałem termin MS czym byłem bardzo zaskoczony:) Ms miałem tydzień temu 25.09 a dziś rano dzwonili z wynikiem Pozytywnym :)MS(40 pkt) więc jak na razie uzbierałem 110pkt
Moim zdaniem prowadzący specjalnie są surowi, zdyscyplinowani żeby trochę nastraszyć kandydatów.
Kiedy ja byłam na sali bardzo dużo osób robiło błąd na płotkach oraz na piłkach, płotki można było poprawić, jednak jeśli nie dorzuciło się piłki lub nadepnęło się na linię to egzamin był już niezaliczony.
Faktycznie, wydawało mi się, że był tan jeden Pan, który dyskwalifikował Panie, ale moim zdaniem zależy to od przygotowania. Ja zdałam za pierwszym razem, bez poprawek.. 1.30 można? można!
Moim zdaniem warto iść na początek, mniejszy stres.
Czyli te osoby, które robiły błąd na płotkach mogły poprawiać i im się to udawało później? Ćwiczyłaś przed TSF? W jaki sposób pokonywałaś płotki i ile masz cm? Z góry dziękuję za odpowiedź
Tak, osoby które robiły błąd na płotkach, przewróciły go albo zahaczyły miały drugie podejście Niektórym się udawało a niektórym nie, na pewno od razu było widać kto się przygotowywał a kto nie. Większość ludzi, która w żaden sposób do testu się nie przygotowała na czymś oblała.
Ćwiczyłam wcześniej, raz w tygodniu na sali ćwiczyłam cały tor i przed testem biegałam dla poprawienia kondycji.
Płotki dla mnie to nie był problem, pokonywałam je w biegu, przeskakując je przodem.. mam 173cm wzrostu. Warto zaznaczyć, że czepiają się także jak noga wyjdzie nam poza płotek, że np. jedna noga zostanie uniesiona nad nim a druga już nie..
Zazdroszczę takiego wzrostu Przeskakiwałaś obydwoma nogami? Czy najpierw jedną, później drugą?
hmm, obunóż chyba bym nie dała rady.. nawet większości facetów rezygnuje z tej techniki, bo to ryzyko.. spotkałam się z tym że chłopak w ten sposób przewrócił płotek, lepiej nie ryzykować..
Ja przeskakiwałam najpierw jedną, potem drugą, ale wręcz skacząc i robiąc to szybko
baasia2 - a dlugo przygotowywałas się do TSF? Widzę, że już prawie rekrutacja zakończona
basiaa2, a ja Ci powiem, że przechodzenie bokiem płotków to też ryzyko i w mojej grupie przynajmniej połowa dziewczyn i 1/4 chłopaków miała problemy na płotkach przy przechodzeniu lub skakaniu z nogi na nogę. Oczywiście decyzja należy do was. Ćwiczcie skoki, nieważne jak, ważne, żeby było skutecznie
Ja czekałam na telefon niecały miesiąc i się doczekałam Teraz są dodatkowe terminy MS w KWP Gdańsk, bo są równiez w soboty i szybciej to idzie Ja mam właśnie w tą sobotę i już mam stresa
do TSF przygotowywałam się już 2 msc przed, ale na zasadzie, raz w tygodniu zrobiłam tor. Kilka dni przed testem intensywne bieganie dla lepszej kondycji
Na multi najgorszy jest chyba psycholog..
Ja dziś po WZ, czekam teraz na badania
Basia a jakie pytania były na WZ?? Podaj mniej więcej jak wyglądała rozmowa Tak poza tym to gratuluję!!!! Powodzenia!
Ja czekałam na telefon niecały miesiąc i się doczekałam Teraz są dodatkowe terminy MS w KWP Gdańsk, bo są równiez w soboty i szybciej to idzie Ja mam właśnie w tą sobotę i już mam stresa
jakoś specjalnie się przygotowujesz do tego testu? jak to wygląda u CEIbie?
Witam wszystkich:)
Proszę o informację, gdzie w Słupsku można ćwiczyć tor?? Czy są jakieś kursy przygotowujące?
magdalenka1986 gdzie ćwiczyłaś?
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam!
malwina8816 w słupsku mozna cwiczyc tor na sali w jakiejś szkole. w wiekszosci szkoł w słupsku mozna pocwiczyc. wystraczy porozmawiac w sekretariacie i ustalic kiedy chce sie przyjsc. wszystkie potrzebne rzeczy wystawia i mozna cwiczyc. moge zaproponowac jedna ze szkoł na ulicy grottgera. tam nie jedna osoba cwiczyła ten tor. sama tam chodziłam. mały minus trzeba zapłacic za sale:)
Jedno jest pewne ćwiczyć,ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć to sukces zaliczonego TSF gwarantowany
malwina8816 ja też jestem zainteresowany wynajęciem sali w słupsku. Niestety większość szkół ma już porezerwowane terminy ale mogę zadzwonić d szkoły na grottgera i się dowiedzieć czy na sobotę 9.11 mają wolną salę. jak coś to dam znać jak to wygląda
EDIT: niestety szkoła podstawowa na Grottgera udostępnia salę ale już bez materiałów typu materac, płotek i skrzynia. Koszt wynajęcia sali na 1h to ok. 40-45 zl. Wychodzi na to że trzeba mieć własną skrzynię, materac itd. trochę to dziwne tym bardziej ze wyżej ktoś pisze ze spokojnie na niej ćwiczył. Jest jeszcze liceum na tej ulicy ale oni nie udostępniają sali
kamilG dlatego napisałam ze mozna pocwiczyc w wiekszosci szkoł. A zasugerowałam szkołe na grottgera poniewaz tam chodziłam i miałam wszytko to co potrzebne wiec dziwne ze juz bez potrzebnego sprzetu.
kattarzynna, no własnie mnie też to zdziwiło. Mówiłem w jakim celu chce wynająć salę, ale niestety sprzętu juz nie chcą udostępnić. dawno temu tam chodziłaś/ćwiczyłaś?
około 5 miesiecy temu
Cześć Wszystkim
Jestem juz po TWO i TSF w Słupsku. Wszystko wygląda tak jak opisują tu wcześniej osoby. Dużo strachu ale tak naprawdę nie wygląda to tak źle.
Post forumowicza LEVEL możecie wsadzić między bajki. W Słupsku rekord toru to 1:07:00, także nie wiem jakim cudem wyrobiłeś swój czas. Poza tym za ściemnianie że nie trzeba się do niego przygotować powinienneś dostać bana bo wprowadzasz ludzi w błąd.
Niestety w moim mieście nie były organizowane kursy przygotowawcze więc improwizowałem: biegałem, robiłem rzuty piłką 4 kg i chodziłem na basen żeby wzmocnić nogi. W domu "płotek" zrobiony z kija od mopa i dawaj skoki trenować. Od razu zaznaczę, darujcie sobie bieganie długodystansowe. Najlepiej robić krótkie odcinki ale sprintem. Ja tydzień przed testem robiłem 10x5 m i w sumie od takiej techniki lepiej zacząć przygotowania
TSF nie jest straszny ale jest męczący. U nas dużo ludzi odpadło na płotkach. Niestety ale permanentnie je dotykali, natomiast muśnięcie ich spodenkami było tolerowane i w większości wypadków zaliczane przez egzaminatorów. Dużo dziewczyn nie radziło sobie z piłkami, ale faceci też odpadali m.in. za technikę rzutu - ma być zza głowy a nie tak jak rzut do kosza.
Jeżeli możecie to oglądajcie filmik instruktażowy i "nauczcie się" go na pamięć - u nasz dziewczyna miała poprawkę, bo na samym początku toru bo pomyliła kierunki obiegania tyczek (stres robi swoje)
Egzaminatorów było 2: młody i starszy (łysy). Młody był Ok, Łysy typowy służbista i potrafił oblać za złe położenie manekina (wystawał w połowie za materac). Na początku jest omówienie toru, potem rozgrzewka i kilka minut na zapoznanie się z torem więc praktycznie można przećwiczyć każdą przeszkodę.
Moja rada to ćwiczcie biegi interwałowe (1 min biegu 10 sek. sprintu) lub 10x5m, bo jak dobiegacie do ostatniej przeszkody to nogi są już jak z waty a tam najbardziej dostaje się w kość. Manekina przenosić za rękę (opisane na poprzedniej stronie, chociaż ja łapałem go normalnie ale uwaga! jest śliski) no i ćwiczyć ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć płotki i rzuty piłką. Ja osobiście płotki przeskakiwałem sposobem "na żabkę" (mam 167 cm wzrostu i miałem jeszcze trochę zapasu).
Atmosfera jest ok, najważniejsze to pozytywne nastawienie. Tor jest do przejścia a utwierdziła mnie w tym Policjantka która odprowadzała nas do TWO. Praktycznie sięgała mi do ramienia a ja do wysokich facetów nie należę )
Powodzenia wszystkim
wczoraj w słupsku koles miał 1:08-9 jakos tak to było widać ze fruwał po tym torze takze nie wyobrażam sobie 1:07 pozdro..
wczoraj w słupsku koles miał 1:08-9 jakos tak to było widać ze fruwał po tym torze takze nie wyobrażam sobie 1:07 pozdro..
lukasz ten czas jest do zrobienia, tutaj masz różnicę 1-2 sek, wystarczy ze zrobisz szybciej 1 brzuszek albo szybciej manekina przeniesiesz. Kilka postów wcześniej ktoś pisze ze bez przygotowania poszedł i wykręcił czas 1:02:00 i tutaj nie chce mi się wierzyć bo różnica 5 sek. to b.duża różnica. Piszesz ze u Ciebie koleś "fruwał", to teraz pytanie jak musiał "latać" typ który twierdzi ze zrobił czas 1:02:00?
ogólnie tor jest do zrobienia i to w czasach o których piszesz Ty i Ja, trzeba się tylko do tego dobrze przygotować
pozdrawiam
Ten co wykręcił 1.09, chciał rzucić jeszcze 6 piłkę i na tym stracił około 1-2s, wtedy czas miałby jeszcze lepszy ale naprawdę fruwał po tym torze Uważajcie na płotki, dużo osób poprawia przez to a egzaminatorom psuje się humor jak co chwile muszą kogoś cofać i zawsze poprawka jest bardziej stresująca Powodzenia!
Czy ktoś z krakowa jedzie do słupska 22.12??
witam , odbylem dzisiaj tsf w slupsku. mialem czas 1;28 . moje wnioski sa nastepujace :
- w wyniku stresu trzeba bardzo uwazac na dokladnosc np. aby nie dotknac plotka , aby nie przekroczyc lini wurzutu pilek
- w nogach sila i na wahadle koncowym brakuje tlenu
- duzo osob ( zwlaszcza dziewczyn) odpada na pilkach co wynika nie z braku sil ale z braku techniki
- pan egzaminator wygladajacy na surowego wbrew pozorom nie jest taki zly
- wbrew powszechnym opiniom nie ma dyskryminacji na tle płci.
to sa tylko moje opinie i uwagi podczas TSF w Slupsku. w razie jakichkolwiek pytan jestem do dyspozycji
Ja także wczoraj miałem TWO i TSF w Słupsku, pozytywnie zaliczone. Zastanawia mnie teraz kiedy wyznaczą MS i czy faktycznie - tak jak piszą forumowicze powyżej - w Gdańsku zdarzają się przypadki, że trzeba się o ten termin upominać?
fajnie by bylo miec MS w czasie ok miesiaca jak mowili na spotkaniu organizacyjnym
Też mam taka nadzieję, chociaż teraz czas świąteczny i liczę że nie przedłuży się to z tego powodu
daj znac na forum w tym temacie jak bedziesz mial wyznaczony termin MS
Jasne, Ty również. ciekaw jestem tej naszej rekrutacji, ile nam to zajmie i co najważniejsze - jak pójdzie
Nie wiem jak to możliwe zrobić ten tor w 1:07 Masakra...
Koledzy jako, iż nie mam piłki lekarskiej (3kg) to czym mogę podobnym poćwiczyć taki wyrzut(mieliście jakieś patenty do ćwiczeń)?
Płotki z tego co dokładnie przeanalizowałem można przejść - ok , ale czasu pewnie trochę ucieknie?
Rozgrzewkę zrobić przed torem czy też zacząć od razu bez kombinowania?
Z góry dziękuję za odp.
Desire@ Ja miałem piłkę ekologiczną kupiłem szmacianke do nogi wypchałem piaskiem i po problemie Co do płotków w zależności jakiego jesteś w wzrostu ja akurat jestem niski więc sporo czasu na nich straciłem żeby nie dotknąć plotka. Rozgrzewka jest przed egzaminem najpierw zwykła gimnastyka a pózniej zapoznanie sie z torem każdy ma czas na wypróbowanie wszystkich zadań
Marcinn ja juz mam termin MS 3 styczen wiec szybcko
To świetnie ja wciąż czekam na telefon. Ale lepszy dalszy termin niż takie zawieszenie w próżni. Koniecznie daj znać jak było na MS. Pozdrawiam
Witam. Z czego wykonana jest nawierzchnia na sali w Słupsku? Jakie obuwie trzyma najlepiej?
Najlepsze jest obuwie kauczukowe, najlepiej buty umyc aby nie były zakurzone, to daje bardzo dużo. Wówczas trzymają się bardzo dobrze. To jest normalna sala gimnastyczna ale powierzchnia jest dość śliska więc obuwie to ważna rzecz
Jak Wy dokładnie pokonywaliście te płotki? Skakaliście czy przechodziliście z nóżki na nóżkę ? Muszę się upewnić bo już konsternacja mnie dopadła.
Jak Wy dokładnie pokonywaliście te płotki? Skakaliście czy przechodziliście z nóżki na nóżkę ? Muszę się upewnić bo już konsternacja mnie dopadła.
...jak jesteś krasnal to przechodźz nóżki na nóżkę , a jak wysoka skacz z nóżki na nóżkę
Bardzo fajnie wszystko wyglądało, sprawnie przebiegło itp. Egzaminatorzy jeśli widzieli błąd od razu próba, a jak nie to niezaliczony, więc nie pieścili się. Ogólnie pozytywnie
Dziś doczekałem sie telefonu. MS mam 12.02. w KWP Gdańsk czyli dwa miesiące po TWO i TSF. Pozdrawiam
Miałam testy w październiku. Wszystko fajnie, sporo młodzieży. Bięgnę tor, myk myk, piłeczki rzucone, drabinki i przy 7 brzuszku WYRZUCIŁAM piłkę za siebie.... pare metrów. Patrzę na Pana z czasomierzem i czekam aż poda mi piłkę, lecz uświadomił mnie,że sama muszę po nią pobiec. Pobiegłam więc, dorobiłam trzy brzuszki. Byłam tak wkurzona i zmęczona,że na skrzyni złamałam sobie kciuka, ale przebrnęłam. Potem bieg i zabrakło chyba sekundy.... Także szczęściara ze mnie na maksa W sobotę mam poprawkę. Zobaczymy. Chociaż czarno to widzę przy 1:41. Pzdr i uważajcie