ďťż
Strona Główna Kobieta, mężczyzna, przyjacieleARGO/Kazan z Łódzkiego schroniska - MA DOM :)Jak ocenić swoją sytuacjęWSZYSTKIE DOKUMENTY DO POLICJIPRZYGOTOWANIE DO TSF KIELCE / świetokrzyskie 2016Doria - 16-sto miesięczna podhalanka z okolic Krakowa.Polanowa Opowiesc Wigilijnajak dobrze nauczyć się testĂłwPiła 21.12.2013 z KrakowaSala Siemianowice Śląskie 21.11 godzina 19.00Białystok-Szczytno 14.04
 

Kobieta, mężczyzna, przyjaciele









Oddam wdobre rece 5 letniego owczarka podhalańskiego ktory wabi sie Tofik. Niestety ja i zona nie mamy czasu dla niego odkad pojawily sie dzieci u nas w rodzinie.

Jest to duzy pies, ale odwdzieczy sie wlascicielowi swoim przywiazaniem. Niestety nie nadaje sie do mieszkania, z racji wielkosci doskonale sprawdza sie w domku jednorodzinnym.

Tofik jest dobrym stróżem i niestraszne mu zimy - w najwieksze mrozy potrafi wylegiwac sie przed buda. Pies przyjechal do nas z Zakopanego. Kupilismy go jak byl jeszcze szczeniakiem. Jako dorosly pies Tofik dalej lubi sie bawic.

Tofik przez wiekszosc swojego żywota byl karmiony karma Eukanuba. Aktualne szczepienie. Pies nie posiada rodowodu.

Przyjmuje tylko powazne oferty - nie chacial bym aby ktos rozmyslil sie po krotkim czasie i zeby pies trafil do schroniska, bo zalezy na tym aby trafil w dobre rece.

Zachecam do umowieniu sie na wizyte i obejrzenia psa.

Odbior osobisty w Trąbkach Wielkich (okolice Trojmiasta, Starogardu Gdańskiego, Tczewa) woj. pomorskie.


bida lancuchowa

nie mamy czasu dla niego odkad pojawily sie dzieci u nas w rodzinie


Trafiłeś w dobre miejsce , pośród ludzi którym los podhalanów nie jest obojętny.
Żeby szybko się znalazł odpowiedni dom dla Tofika - trzymam za to kciuki dnia 23 Styczeń 2013 15:53:25, w całości zmieniany 1 raz


Podaj jakiś namiar do siebie.
Dobrze trafiłeś jeśli z Tofikiem wam nie po drodze. Na pewno znajdzie się jakaś duszyczka która go zechce
Koniecznie skontaktuj się z Bono na pewno pomogą.
Jezeli ktos jest zainteresowany to prosze o wiadomosc: t kropka sadows małpka gmail kropka com.
Nie rozumiem, co dzieci mają wspólnego w wydaniem psa? W czym wychowanie dzieci przeszkadza pies?????????? Kurczę chyba jakaś głupia jestem?????????? I jeszcze ten łańcuch???????/
ja też tego nie pojmuję, że tak o po 5 latach i na łańcuchu pies musi znaleźć nowych właścicieli a to wszystko przez dzieci! jeżeli jest zamknięta posesja to wystarczy psiaka puścić z łańcucha i na pewno będzie bardziej radosny niż z tym żelastwem przy szyi i pobawić się z nim trochę to przecież musi być fajny pies tylko nie szczęśliwy tak na uwięzi. Kurczę nie wierzę, że jak są dzieci w domu to już na psa nie ma czasu. Zwierzęta w domu to u mnie podstawa a mam 2 dzieciaczków koty szczury i psa. Przemyślcie to
Jakie losy psiaka?
mc moter napisała meila i .....cisza
tak pytam bo nie wiadomo co do głowy strzeli...a psina niczemu nie winna.
Pisałam e-mail do właściciela z propozycją pomocy ok. 25-26 stycznia. Bez odpowiedzi, innej formy kontaktu nie ma
Może zmienił zdanie ...

Jeśli tak, to proszę Tofika odpiąć z łańcucha
Szkoda, ze sie nie odzywaja .. szkoda psa...
http://tablica.pl/oferta/oddam-w-dobre-rece-owczarka-podhalanskiego-za-darmo-ID2ag7d.html#4fee95830e;r:;s:

Tofik już jest na tablicy
Dobrze, że właściciele starają się o nowy i dobry domek dla psiaka, skoro już psiak musi odejść! dnia 12 Luty 2013 21:29:19, w całości zmieniany 1 raz
Szkoda że musi odejść z powodu dzieci tylko co się z nim stanie gdy nikt nie odpowie na ogłoszenie skoro nie odpowiadał na maile mc_mother

http://tablica.pl/oferta/oddam-w-dobre-rece-owczarka-podhalanskiego-za-darmo-ID2ag7d.html#4fee95830e;r:;s:

Tofik już jest na tablicy


Tofik tam jest od tego samego dnia, kiedy znalazł się tutaj....
Czyli nie wiadomo co sie dzieje...
Witam,

Zdecydowalem sie oddac Tofika, bo nie mam dla niego czasu. Pewnie teraz oburza sie inni milosnicy podhalanow, ze Tofik jest na lacuchu itd. ale ja chcialbym go przekazac go komus kto bedzie mogl wiecej serca dac pieskowi. Wszystko sie odbywa w sposob cywilizowany, nie mam zamiaru go oddawac do schroniska, chcialbym zeby pies byl z nami do poki nie znajdzie sie ktos chetny kto moze mu poswieciec wiecej, czasu. Zastanawialem sie nad fundacja Bono, ale nie jestem przekonany do tego zeby oddac Tofika do osrodka adopcyjnego, musze jeszcze nad tym pomyslec. Nie wiem co jest zlego w tym ze umiescilem ogloszenie na portalu tablica.pl.

Pozdrawiam
Jakiego ośrodka adopcyjnego
Fundacja nie posiada żadnego ośrodka, ani schroniska- nasze psy oczekują na dom w domach tymczasowych naszych wolontariuszy lub w domowych hotelikach.
Szkoda, że nie zdecydował się Pan choćby odpisać na mój e-mail lub porozmawiać telefonicznie i skorzystać z propozycji spotkania i naszej pomocy.
To w takim razie chyba nic nie stoi na przeszkodzie, aby Tofik zostal ze mna do czasu znalezionia nowego wlasciciela? Tzn. jezeli chcialbym skorzystac z posrednictwa fundacji Bono.
To można ustalić ew. podczas osobistego spotkania a nie poprzez forum.
Nie jesteśmy w stanie pomóc psu, o którym praktycznie nic nie wiemy.

Witam,

Zdecydowalem sie oddac Tofika, bo nie mam dla niego czasu. Pewnie teraz oburza sie inni milosnicy podhalanow, ze Tofik jest na lacuchu itd. ale ja chcialbym go przekazac go komus kto bedzie mogl wiecej serca dac pieskowi. Wszystko sie odbywa w sposob cywilizowany, nie mam zamiaru go oddawac do schroniska, chcialbym zeby pies byl z nami do poki nie znajdzie sie ktos chetny kto moze mu poswieciec wiecej, czasu. Zastanawialem sie nad fundacja Bono, ale nie jestem przekonany do tego zeby oddac Tofika do osrodka adopcyjnego, musze jeszcze nad tym pomyslec. Nie wiem co jest zlego w tym ze umiescilem ogloszenie na portalu tablica.pl.

Pozdrawiam


Nikt nie mówi że jest złym umieszczenie go na portalu ale wielu właścicieli po bezowocnych poszukiwaniach nowego domu po prostu wyrzucają psa przy drodze albo przywiązują do drzewa w lesie NIKT OCZYWIŚCIE NIE MÓWI ŻE I TY TAK ZROBISZ ale zrozum że każdy się martwi o los takich psów a odrzucenie pomocy oferowanej przez BONO i cisza trochę nas zbiło z tropu bo kto by nie chciał znaleźć porządnego domku dla psa dzięki tak dobrze pracującej fundacji tym bardziej że pomogli wielu psiakom w potrzebie a także ludziom którzy tak jak Ty już nie mogli mieć psiaka... Życzę powodzenia w poszukiwaniach i mam nadzieję że skorzystasz choć trochę z pomocy fundacji i miło że napisałeś nam co się dzieje z Tofikiem tutaj wielu osobom zależy na dobru każdego białaska (i nie tylko)
Pozdrawiam!
Sorki, ale wszystkie "bidy", ktore skomentowales w dziale szukaja domu, maja lepsze warunki niz twoj "ukochany" lancuchowy Tofik. Nie dziw sie wiec, ze fundacja zlozona z samych wolontariuszy, ktorych laczy milosc do zwierzat kontaktuje sie z wami, zeby psu jak najszybciej pomoc WYDOSTAC sie z takich warunkow.
Nikt tam nie ma zadnego biznesu w tym , zeby pomoc twojemu psu. Ani osrodka adopcyjnego bo na to nikt nie ma pieniedzy. Ale jesli juz maja psy i nawet jesli mieszkaja na zewnatrz, to kazdy ma tyle serca zeby sklecic psu kojec a nie trzymac na lancuchu.
Naprawde uwazasz , ze zapewniasz psu lepsze warunki, niz ta podejrzana fundacja?
Przejrzyj dzial "udane adopcje" i przekonasz sie gdzie trafiaja psy, ktore w wielu wypadkach zostaly "uratowane" z lancucha.

I'm really pissed and I won't hide it. ( zmoderowałam - niezgodne z regulaminem ) MaggieMay, to że po angielsku, nie znaczy, że o.k. - Jesi
dobra dobra... pissed tesh nie jest ladne slowo dnia 14 Luty 2013 18:32:55, w całości zmieniany 1 raz
Chyba pierwszy raz widze MaggieMay wkurzona
Mysle sobie, ze tu nie nerwy sa potrzebne i wzajemne oskarzenia... tylko jakas kooperacja! Podhalan12 dobrze ze sie odezwales, bo naprawde wiele osob zastanawialo sie co sie dzieje... dnia 14 Luty 2013 19:19:28, w całości zmieniany 1 raz
Witam,

Przepraszam jezeli ktos poczul sie urazony bo napisalem 'osrodek adopcyjny' w kontekscie fundacji. Wydawalo mi sie takie okreslenie przeczytalem na stronie fundacji, ale moze pamiec mnie zawiodla i bylo to ze psiaki trafiaja do domow wolontariuszy lub podobne sformulowanie. Nie napisalem nic zlego odnosnie fundacji Bono, napisalem tylko ze musze to przemyslec i tyle.

Dziekuje za wszelka oferowana pomoc.

Z drugiej strony jest mi przykro, ze slysze wiele glosow krytyki 'w jakich to nieludzkich warunkach' jest on przetrzymywany. Jest na lancuchu, ale nie z mojego powodu. Wierze ze Tofik mogl trafic lepiej, ale mogl tez trafic gorzej.

Pozdrawiam,
A z jakiego powodu jesli mozna wiedziec?
Przepraszam, ale wolalbym nie rozwijac tego tematu na forum.
Powód nie ma znaczenia...
Pies szuka domu a my umiemy mu pomóc.
Ale nic na siłę- tak jak Maggie May napisała- nie mamy worka pieniędzy, utrzymujemy naszych podopiecznych z darowizn i nie mamy "żadnego interesu" w pomocy Toffikowi oprócz troski o jego dalszy los. Nie dziwię się trochę, że komuś trudno w to uwierzyć, bo w tych czasach bezinteresowna pomoc jest rzadkością- zapewne stąd podejrzliwość...
Ja mogę tylko napisać, że nasza działalność jest transparentna, jesteśmy na tym forum od kilku lat i można sprawdzić efekty naszej pracy. Pracy, z której oprócz satysfakcji nic nie mamy a raczej angażujemy w nią swoje prywatne pieniądze i czas.
Zapraszam do działu Udane adopcje- to jest nasza wizytówka.
Jeśli jednak ktoś nie chce z naszej pomocy skorzystać to nie możemy się narzucać i na siłę nic nie zrobimy- musi być współpraca, a psów szukających domu, jak widać w tym dziale- jest mnóstwo- mamy co robić
Nie rozumiem tylko dlaczego Pan uważa, że psu lepiej jest czekać na nowy dom (którego prawdopodobnie w ten sposób nie znajdzie) w miejscu gdzie nikt nie ma dla niego czasu, na łańcuchu i betonie niż w DT czy hotelu gdzie ktoś go wykąpie, przytuli, wyczesze i zajmie jego oczami

Gdyby Pan zmienił zdanie- moje dane, telefon i e-mail są w wiadomości, którą wysłałam a także tutaj na forum w wątkach psów szukających domu.
Pozdrawiam dnia 15 Luty 2013 13:26:25, w całości zmieniany 1 raz
jakiś czas temu spotkałam się z Tofikiem i jego panem na spacerze:




Przekonałam Podhalan12 do wykastrowania Tofika , za co mu serdecznie dziękuję .
A w zeszłą niedzielę wsiadłam do samochodu (uff to było przeżycie - siedziałam w sedanie na miejscu pasażera z nogami pod brodą , ale...przeżyłam ) i zawieźliśmy Tofika do swoich nowych ludzików . Tu dziękuję serdecznie zuzalonom za reserch

Dziękuję Podhalan12 za zaufanie , a p.Basi za to, że ...szukała swojego nowego przyjaciela po schroniskach, fundacjach, a nie jak to w zwyczaju bywa po giełdach.

Tofik trochę tęskni, ale już je z ręki nowych właścicieli (a nie jest to typ "miziaka" ).
Tofiku dużo radości w nowym domku !!!

Co z tym oczkiem się zadziało ?
Jee jee, jakieś dobre wieści w urodziny cieszę się że Tofik ma domek i chętnie się przyłącze do podziękowań zwłaszcza dla właściciela który nawiązał współpracę z fundacja i piesek wylądował w kochającym domku zdrówka dla Tofika, szczególnie dla tego oczka!
oko było kiedyś leczone i wet stwierdził że to alergia (widziałam wpisy w książeczce , ale....niezupełnie się z tą diagnozą zgadzam ) Nowi właściciele jak już dobrze zaznajomia się z Tofikiem obiecali leczenie. Narazie próbują (z dobrym skutkiem ) czesania ,bo Tofik właśnie teraz mocno linieje.
Jak się dobrze już Tofik zaaklimatyzuje to będzie im łatwiej.
Najważniejsze, że pies już w swoim nowym domu i bez łańcucha
Super! Kolejny psiak w nowym domku :)