Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Cześc wszystkim.
Chciałem się dowiedziec bo często gęsto się słyszy o wysokim poziomie w szkołach policyjnych, nie tylko o nauce, ale też o sprawności fizycznej, CZY TO JEST FAKT ?
Czekam na odpowiedzi,
Pozdrawiam.
Cześc wszystkim.
Chciałem się dowiedziec bo często gęsto się słyszy o wysokim poziomie w szkołach policyjnych, nie tylko o nauce, ale też o sprawności fizycznej, CZY TO JEST FAKT ?
Czekam na odpowiedzi,
Pozdrawiam.
...zależy do Ciebie...co prezentujesz, myslę o głowie i mieśniach...ale tam się przekonasz ile głowa może pomieścić i ile mięśnie mogą wytrzymać
Czyli rozumie ze testy spawnosciowe sa stosunkowo ciezkie ?
Jak większość życia spędziłeś w pracy biurowej i nie uprawiasz sportu to tak, będziesz miał ciężko.
Zależy w jakiej szkole wylądujesz i na jakich wykładowców trafisz. Przekrój jest ogromny... Trafisz na oficera, teoretyka który nigdy nie był na ulicy ale za to ma ogromną wiedzę teoretyczną, to nie będziesz spać po nocach - gwarantuje Ci.
Przez pierwsze 2-3 miesiące wysiłek fizyczny jest ogromny... 2h zajęć dziennie na maxymalnym wysiłku.
Ja trafiłem na bardzo dobrego instruktora, który bardzo nas "przeorał" ale za to wiele nauczył... jak skutecznie i bezpiecznie załatwić interwencje. I jak po czołganiu się po boisku wypluwając trawę pod nosem bluzgałem, tak po szkoleniu będę mu wdzięczny chyba do końca kariery zawodowej;)
a jeżeli chodzi o wykładowców od tzw. teorii to życzę Ci doświadczonych policjantów, którzy wiedzą jak pracuje się na ulicy i jak wszystkie przepisy (zarządzenia, rozporządzenia, wytyczne itd) zastosować w praktyce, bo nie sztuka jest wbić do głowy teorie, ale bardzo dużo daje praktyka.
Na szkole uwierz, że raz ale dosłownie raz wypełniłem mandat karny oO Dopiero potem ludzie w pracy mnie uczyli jak to robić, żeby nie popełnić błędu.
Więc pozdrawiam Cię serdecznie i życzę szczęścia