Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Mam pytanie do wszystkich, którzy mieli badania lekarskie w Koszalinie. Konkretnie chodzi mi o to, że słyszałam, że wszystko odbywa się jednego dnia. I teraz moje pytanie: Czy tak jest faktycznie? Czy zdążę "oblecieć" wszystkich lekarzy + PZP i stanąć na komisji jednego dnia? Jak to wygląda jeżeli chodzi o lekarzy? Czy są to szczegółowe badania od stóp do głów, które mogą powodować przeciągnięciem się w czasie? Czy raz, raz, bez szczególnego wnikania? Jakich lekarzy należy odwiedzić? I jak ogólnie to wygląda w Koszalinie?
Pytam, ponieważ mam trochę km do Koszalina, i nie wiem czy muszę szukać tam noclegu, czy jechać autem, czy pociągiem.
Proszę wszystkich zorientowanych o pomoc
Hmm.. chyba nikt tam jeszcze sie nie badał
Tak, to prawda wszystko odbywa się jednego dnia ( ja byłem o 8:00 do 15:00) Najpierw idziesz do pokoju 218( jak dobrze pamiętam) odbierasz obiegówkę i udajesz się do informacji tam pani wpisuje nr poszczególnych pomieszczeń lekarzy. Potem rejestrujesz się do pobrania krwi i tam jednocześnie zostawiasz mocz, później psychiatra psycholog i reszta lekarzy. Najlepiej być parę minut po 7:00 to wtedy spokojnie załatwisz wszystko jednego dnia, badania przebiegają sprawnie, co do kolejek to trzeba zagadać z ludźmi ze tylko jest się z obiegówka i wpuszczają bez większego problemu.
Ja robiłem w zeszłym miesiącu tam badania.
Najlepiej stawić się około 7 albo chwilę po. Pierwsze co, to testy psychologiczne, potem się leci po obiegówke, robi badania krwi i moczu, leci się do rentgenu (tutaj najwięcej czasu się traci), potem stomatolog,neurolog,okulista,laryngolog,chirurg, dermatolog (lekarz ogólny) i w zasadzie jeszcze tylko psychiatra/psycholog i komisja.
W moim przypadku byłem około 7 i zajęło idealnie do 15. Nie wszędzie niestety z obiegówkami wpuszczają przodem, ale na szczęście większość badań, to po prostu ściema i śmiech na sali i zawracanie głowy. Trzeba tylko o odpowiednich godzinach być przy odpowiednim pokoju i idzie załatwić to do 15. Co do komisji lekarskiej, to w skład wchodziła 1 bardzo przemiła pani lekarz - i w zasadzie tylko oglądała wyniki.
Z poważnych badań, to tylko krew,mocz i rentgen , ewentualnie okulista (jak ktoś np ma szkła albo wadę wzroku) ... reszta to cyrk - ale to jak ktoś będzie Ciekawy mogę opowiedzieć z doświadczenia.
nie wiecie czy na komisji w Koszalinie problemem są tatuaże, mam w niewidocznym miejscu, boję się że to może być probem
kociak408 - gdzie miałeś Multi, bo ja miałam tego samego dnia co Ty
@kociak, w widocznym miejscu, czyli gdzie , i czy duży. Może zależeć też co jest na nim. Ogólnie różne opinie słyszałem o tatuażach, ale większość nie nastawiała obiecująco.
kociak
i jak z tym tatuazem poszlo? tez mam i zastanawiam sie czy to nie bedzie problem...
fajnie ze mozna wszystko w 1 dzien zalatwic.. bo jak czytalam to we wroclawiu trwa 2 dni
MS miałam w koszalinie, a tatuaż mam na biodrze także pod majtkami nie widać w sumie, jest to kwiat. Zastanawiam się czy nie usunąć na wszelki wypadek, Też czytałam że różnie podchodzą do tatuaży dlatego chciałam się dowiedzieć jak jest w koszalinie
kurde kociak to ja zle zrozumialam myslalam ze ty wczoraj miala komisje lekarska..
Kociak w Koszalinie Multiselect?
Jeśli miejsce nie widocznie pod mundurem będzie, to bym zostawił.
Witam, pragnę się podzielić moimi odczuciami po niedawnej komisji lekarskiej w szpitalu MSWiA w Koszalinie.
Na pewno warto być sekunde po godzinie 7.00. Szybki test z tablic ravena poziom zaawansowany i ankieta w PZP. Później lecimy z obiegówką po lekarzach. Polecam wpierw zdać mocz i krew do badan (wyniki około 13). Następnie polecam RTG (również odbiór wyników po 13). U większości lekarzy nie ma dużych kolejek. W niektórych przypadkach można wejść przed kolejkę po podpisanie karty. W większości przypadków są to podstawowe badania nie trwające nie dłużej niż 3-5minut. Tutaj zrobiliśmy sobie przerwe na PZP i rozmowe z psyhologiem. Po szybkiej rozmowie, omówieniu wyników i wymianie zdań dobieramy pozytywny podpis. I lecimy dalej.. Jedynie okulista poświęca więcej czasu (i tutaj poległem, szczegóły poniżej). Następnie zbieramy wszystkie wyniki RTG,krew itp. i lecimy ze wszystkim do lekarza ogólnego. Tam około 5-10 minut. Po przejściu tego etapu zostaje nam pójść do komisji lekarskiej. Jeżeli wszyscy lekarze zgodnie odpowiedzieli ze jestesmy zdrowi i nadajemy się do służby, to bankowo mamy zaliczoną komisję. Wtedy za telefon i do swojego opiekuna, że zaliczyliśmy komisje. Po kilku dniach przyjdzie nam potwierdzenie pocztą, tzw. orzeczenie końcowe komisji lekarskiej.
A teraz opiszę mój problem i może ktoś pomoże
Mianowicie dostałem od okulisty paragraf 14/6 - który mówi o "znacznym stopniu zaburzeń rozróżniania barw" - takie orzeczenie skreśla mnie całkowicie.
Niestety się z tym nie zgodzę, faktycznie mam problem z odróżnianiem barw ale tylko w "stopniu NIEZNACZNYM" (par.14/5) -takie orzeczenie w pełni dopuszcza mnie do służby w Policji.
Dzień po komisji lekarskiej udałem się do dwóch oddzielnych lekarzy okulistów od chorób oczu w Gdyni. Oboje stwierdzili NIEZNACZNE zaburzenie rozróżniania barw.
Z ciekawości zapytałem jednego z nich "co powinienem widzieć wg. orzeczenia z komisji lekarskiej?" - Lekarz odpowiedział mi, że powinienem widzieć kolory na szaro..
Więc niestety ale nie ma to się do mnie wcale, widze kolory barwy, na tablichach isihary widzę zdecydowaną większość barw. Jedynie problem z zestawieniem czerwono-zielonym.
Jutro udaje się do jednego z lekarzy Gdańskiego MSWiA i jestem ciekaw jego opinii.
Co ciiekawsze, moja opiekunka poleciła mi odwołanie, tak samo jak zrobiła to Pani z komisji lekarskiej. Z obiema jestem w ciągłym kontakcie.
Zdecydowanie myślę, że uda mi się odwołać od tego orzeczenia.
Moje pytanie brzmi, czy może ktoś wie jak powinno wygladać pismo odwoławcze? Poszukuję takiego ale mam problemy ze znalezieniem...
No napisz jak typowe odwołanie. Czyli musi być data, miejscowość, twoje dane, podpis. Adresat tego odwołania(zgodnie z paragrafem 22 odwołanie wnosi się do Okręgowej KL za pomocą komisji która wydała orzeczenie) Masz tylko 14 dni Napisz od czego się odwołujesz! Np. Odwołuję się od .... Dalej piszesz, że np. przeprowadzałeś badania w swoim zakresie lekarz tamten nie widzi przeciwskazań. No coś musisz napisać. Coś wymyśl sensownego żeby to się kupy trzymało. Dostałeś już orzeczenie o zdolności do służby? Tam powinien być nr tego orzeczenia od którego się powinieneś się odwołać. Oraz dodajesz opinie swoich lekarzy w załączniku które będą, ale czy przy odwołanie będą coś znaczyć to tylko druga instancja będzie wiedzieć. Najlepiej zrób ksero orginału, na którym dasz im żeby Ci wbili pieczątkę, że tego i tego dnia odwołanie wpłynęło. Żebyś miał dupochron Może wyślą Ciebie na jakieś poszerzone badania np. lampka wilczka. Nawet ją sam możesz zrobić. O ile dobrze wiem takie badanie kosztuje kilkadziesiąt złotych. Jak masz dalej jakieś niepewności to kontaktuj się z KL, swoją KWP oraz przeczytaj sobie i dokładnie przeanalizuj rozporządzenie http://praca.policja.pl/ftp/rekrutacja/komisje_lekarskie.pdf W szczególności rozdział 4. Nie zrażaj się tylko pisz to odwołanie. Wiele osób, które się odwoływały z różnych pragrafów dostawało Z.
A napisz ile tych cyferek widziałeś w ogóle? Może twoje badanie nie było przeprowadzone zgodnie z metodologią(odpowiednia odległość, oświetlenie, kąt patrzenia, nie mogą być "wyblakłe")
Dokładnie szanowny kolego, śledzę wpisy tutaj z różnych wątków i to co napisałeś to ważne sprawy. Faktycznie warto współpracować z KL oraz opiekunem z Policji. Niestety co do jakości badania mogę mieć spore zastrzeżenia, pani pokazała mi dwie kartki z tablic isihary (już jak zobaczylem tablice to bardzo się zestresowałem). Po badaniu na tablicach, kazała mi zgasić światło (chociaz mimo to bylo mocno jasno w pomieszczeniu) i wlaczyła stare pudło trójkątne czyli lampe wilczka. Tu sie zestresowalem i nie zrozumialem polecenia. Odrózniałem tylko kolory czerwony i zielony (zapomniałem o żółtym). Po kilku próbach pani stwierdzila ze to bez sensu i wpisala mi 14/6... Na dowód duzego stresu, chwile po okuliście, mialem spore cisnienie u lekarza internisty.
Myślę co napisać w odwołaniu czy, że byłem zmeczony (ostatnie 4 dni pracowale po 12 godzin) + podróż z Gda do Koszalina. Lub napisać o stresie? Bo nie moge napisać, że badanie było tandetne.
Dla porównania wczoraj u każdego okulisty spedzilem okolo 20-30minut z pelnymi tablicami isihary. Jutro mam nadzieje zrobić test wilczka na spokojnie bo do tej chwili nikt nie ma takiego 'starego' urządzenia.
Dzięki raz jeszcze kolego za info, akurat już wiem naprawde sporo z ustawy itp. Nawet jakie są rodzaje daltonizmu
Jestem ciekaw POMOCNYCH opinii innych użytkowników
Edyta mówi:
Byłem dziś u kolejnego lekarza który stwierdził to co reszta, brak przeciwwskazań.
Dla osób które mają problemy z barwami polegam gierke przy której można się troche podciągnąć
http://color.method.ac/