Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
wzięli kawałek kartki, napisali na niej Apis 200, włożyli kartkę do butelki z wodą, dobrze potrząsnęli i dali chłopcu napój do wypicia
Tyle na temat. Co ma tu do zrobienia pamięć wody? Tej materialnej, 3D? Przecież z punktu widzenia klasycznej nauki woda mogła przejąc co najwyżej informację o substancjach zawartych w kartce i tuszu.
A jaka jest "pamięć wody" na homeopatycznej granulce z cukru, którą pokropiono preparatem homeopatycznym? Przecież ta woda wyschła, mamy granulkę z czystego cukru bez substancji czynnej - i bez wody.
Homeopatia po prostu nie działa na poziomie materii fizycznej i bez sensu jest doszukiwanie się fizycznych, materialnych podstaw jej działania, bo z powyższgo jasno wynika, że takowych - w zakresie wiedzy współczesnej fizyki i chemii - w ogóle nie ma.
Przypomniało mi to aparaturę elektroniczną, nie pamiętam już dokładnie, do czego miała być, w każdym razie też coś robiła z subtelnymi energiami; otóż wystarczyło narysowac schemat tego urządzenia na kartce i też działaoł; co więcej, narysowana bateria się wyczerpywała - trzeba ją było wtedy wytrzeć ze schematu gumką i narysować nową; nie pamiętam już, co to dokładnie było; może znajdę i przypomnę sobie; moze pamięta ktoś z Was.
A apropos cytatu, przy okazji dobrze wiedzieć - w razie nagłej potrzeby zawsze można sobie zrobić w sposób awaryjny lekarstwo.
Zbyszku kolejne wielkie dzieki Tobie, ze znosisz na Polane takie bezcenne esencje
Pozdrawiam i przytulam cieplutko
Jola