Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Informacja z dogo:
W bydgoskim schronisku znajduje się obecnie Dogsa, która niestety już przebywa u nas po raz 2! Jeżeli chcielibyście pomóc nam w szukaniu DT/DS będziemy wdzięczni za okazaną pomoc A teraz w skrócie o dziewczynie:
numer ewidencyjny: 6079/12
numer obroży: 049
Dogsa to duża, kremowa, 3-letnia suczka w typie owczarka podhalańskiego . W schronisku przebywa po raz drugi, za pierwszym razem została adoptowana jednak była chora (właściciele doskonale wiedzieli o chorobie), niedawno właściciele stwierdzili że nie mają już funduszy na leczenie i oddali psiaka do schroniska. Dogsa jest już zdrowa. Dogsa jest typem łagodnego olbrzyma, tuli się i łasi do wszystkich. Nie lubi zbytnio zabiegów pielęgnacyjnych (czesania/mycie)- jest podczas nich nie cierpliwa. Suczka może mieszkać z innym psem. Jest zaszczepiona i czeka na sterylizacje. Pytając w schronisku o Dogse należy podać jej numer ewidencyjny: patrz wyżej.
Link do wątku na forum schroniska: http://www.schroniskobydgoszcz******...ogsa,2590.html
Kontakt w sprawie adopcji:
vixit@poczta.onet.pl / 505 560 473
dnia 15 Sierpień 2012 12:18:26, w całości zmieniany 1 raz
Widzialam ja na dogo i mialam zalozyc watek, ale mnie Mcmother uprzedzila.
A wiadomo co to za choroba była?
Nic więcej nie wiem, ale dziś słyszałam, że jest 4 chętnych na tę sunię.
Dogsa niestety nadal w schronisku:( Mimo zainteresowania nikt nie zdecydował się na adopcję.
Sunia cierpi na przewlekłe i częste biegunki i to jest powód zwrotu z adopcji
Nikt nie zdiagnozował przyczyny.
Oddali psa bo ma biegunkę?!? Ludzie nigdy nie przestaną mnie zadziwiać.....
Szkoda Dogsy........
Moze ma jakies robale? albo po prostu potrzebuje jakiego probiotyku przez tydzien albo dwa....
Przydało by się suni jakieś DT gdzie można będzie porządnie ją zdiagnozować. Podobno schroniskowy wet nie ma takiej możliwości
Zmienili jej karmę ale to nic nie pomogło (co mnie nie dziwi).
Podobno to niezłe schronisko Nie mogę zrozumieć, że nie ma możliwości wykonania podstawowych badań
mozliwosci pewnie sa, ale kasy i czasu szkoda.....
Dogsa czeka nadal psinka naprawdę fajna! przytulaśna i piękne chodzi na smyczy!
Co najważniejsze nie sprawia problemów z innymi psiakami, każda z wolontariuszek ją uwielbia :)
A jak ta biegunka? Ustabilizowała się?
A ogloszenia sa ???
niestety jeszcze nie ma ogłoszeń, jednak dzisiaj dostałam telefon od pani, która jest zainteresowana adopcją. Biegunka narazie się ustabilizowała, jednak zapewne powróci.
Dogsa jest już wysterylizowana i czeka na dom
Super!!
Kurcze zeby nie potrafic zdiagnozowac biegunki
Mam ndzieje ze znajdzie dom w którym zajmnie sie nia pozadny wet i mała bedzie sie cieszyc życiem
Wczoraj odezwała się do mnie pani Iwona i trzymam kciuki, żeby wszystko poszło dobrze :) jak narazie dostałam wiadomość, że więcej informacji będzie wiadomo po 15.10 :) trzymajcie kciuki! :)
Czy są pozytywne wiadomości czy dalej trzymać kciuki.
Ja tez trzymam wszystkie kciuki :):)
przepraszam za wprowadzenie w błąd... biegunka nadal się utrzymuje
dziękuję za wszytskie kciuki! :) odezwała się także fundacja Bono, która chciała wziąć suczkę, okazało się że suczka jest zarezerwowana- jednak czy to jest pozytywna wiadomość? Nie wiemy kim jest osoba, która jest na Dogsie zapisana, a co ważniejsze nie wiemy, czy żyje ona w świadomości że pies wymaga leczenia!
Fundacja Bono to my
Od dłuższego czasu kontaktuję się z Waszą wolontariuszką w sprawie Dogsy
tak, tak wiem jednak pisałam do ogółu
jutro podam więcej informacji i dodam fotki i filmiki Dogsy :)
Nie rozumiem postępowania pracowników schroniska. Jestem jedną z osób, które w sierpniu chciały zaadoptować Dogsę. Dostałam odpowiedź, że sunia jest zarezerwowana
( 4 osoby w kolejce) i czeka na sterylizację. We wrześniu ponownie skontaktowałam się ze schroniskiem proponując pokrycie kosztów podstawowych badań ( krew, kał, USG) informując, że chętnie zaadoptuję pieska i zajmę się jej leczeniem. Poinformowano mnie, że Dogsę adoptuje osoba wyglądająca na poważną i odpowiedzialną i nie ma potrzeby więcej do nich dzwonić.
na Dogse były zarezerwowane 4 osoby to prawda, jednak wszystkie już od dawień dawna... dlatego też wczoraj zostały one wszystkie wykreślone, a dla pewności że nikt się na nią nie zapiszę jesr rezerwacja na moje nazwisko, więc aktualnie Dogsa może iść do domku. Jutro będę dzwonić o wyniki badań do lekarzy, więc jak sie dowiem wyślę :)
Dodaje wczorajsze fotki: przepraszam za jakość, ale były robione na szybko
Ale ma ładną mordkę
Ale ma ładną mordkę
śliczna jest
już podobno w nowym domu
a my tu nic nie wiemy ?
przecież to świetna wiadomość, tylko czy sprawdzona ... ?
byłem w schronisku jak oddawałem znalezionego psiaka i spytałem. dnia 15 Listopad 2012 22:42:55, w całości zmieniany 1 raz
i co? informacja bardzo ważna!
Nie wiem czy jest sie z czego cieszyć... Dogsa w końcu idzie już po raz 3 do adopcji, miejmy nadzieje, że obecni właściciele (o ile jest w domu) mają świadomość jej chorób i wiedzą jak to leczyć.
No to przenoszę do adoptowanych...
Mam nadzieję, ze trafiła w końcu na swoich ludzi.