Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Sny, ktore snimy w stanie wewnetrznego spiecia, smutkow i obaw zabranych ze soba do nich z naszej jawy - sa zazwyczaj jak to nazywam "ich tasowaniem" takze podczas snu.
Jest to jednak informacja czego nie przerobilismy na jawie.
Nie niepokoj sie wiec zbytnio ich doslowna wymowa.
Jednak troche zaniepokoic sie jest wskazane : po to, by zajac sie przerobieniem ich zrodla tkwiacego w jawie.
pozdrawiam serdecznie
Nie umarł bo .... jesteśmy nieśmiertelni!
siedzi i nie wie co dalej...pal mu świece wysyłaj swa miłość,nie smutek i rozpacz wdowy.
Prowadź go do światła,niech żyje swym nowym życiem...a Ty razem z nim,Twoje życie tez własnie zaczyna się od nowa,oboje musicie się zapewne tego nauczyć,przytulam serdecznie.
Mówił mi, że trzeba odwołać te wszystkie informacje o jego śmierci
Mysle ,ze to jest najważniejsze przesłanie od Twojego Męża.
Musisz zmienić swoje myślenie! On żyje!Śmierci nie ma.On teraz jest bardziej zywy niż za życia fizycznego. I Twoim głównym problemem w tej załobie, stracie jest myślenie ,że Męża nie ma, ze jest unicestwiony,stracony na wieki...
Czy przychodzą Ci takie mysli?
Wydaje mi sie ,ze Mąż w tym śnie chciał Tobą potrzasnąć, chciał dotrzeć do Twojej świadomosci i Cię przebudzic wołając: "Ja zyje, uwierz w to.Odwołaj wszystkie wiadomosci o mojej smierci!"
Kochanie wysłałam na PW namiar o który prosiłaś.
Zaglądnij.
Pozdrawiam:)