Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Witam, na forum pojawiło się kilka tematów związanych z ABO i karalnością niektórych członków rodziny. Nie natrafiłem jednak na typowy przykład mojego problemu, więc chciałbym się dowiedzieć czy może ktoś miał podobny, a jeśli nie to jak oceniacie moje szanse na odpowiedź pozytywną. Mianowicie mój ojciec był skazany jakieś 11 lat temu za składanie fałszywych zeznań. Dostał wyrok w zawiasach więc zgodnie z przepisami uległ on już zatarciu po 6 miesiącach od okresu próby która wynosiła podajże 3 lata. Ja o całej sprawie dowiedziałem się niedawno ponieważ ojciec nie chwalił się całą sytuacją a ja wtedy byłem młody. Czy może mnie taka sytuacja dyskryminować ? Ja osobiście jestem czysty jak łza i nie miałem żadnego kontaktu z policją lub sądami. Dziękuje z góry za pomoc.
Może, ale nie musi.
taką odpowiedź wywnioskowałem już sam po przeczytaniu kilkunastu tematów. Ciekawi mnie bardziej czy ktoś miał podobny problem a uzyskał dostęp do informacji niejawnych.
Ciekawi mnie bardziej czy ktoś miał podobny problem a uzyskał dostęp do informacji niejawnych.
Może, ale nie musi.
Ok w porządku. Byłoby trochę niesprawiedliwie gdybym miał odpowiadać za to że kiedyś ojciec chciał pomóc swojemu koledze. Ciekawi mnie co ma w całym tym procesie sprawdzającym najważniejszą rolę. Czy moja nieposzlakowana opinia, czy może też opinia dzielnicowego+opinia sąsiadów. Czy te czynniki mają jakiś większy wpływ w przypadku kiedy są jakieś wątpliwości tak jak w moim przypadku.